Skocz do zawartości

WYPADEK - STĘSZEW


Rusek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj wieczorem około godziny 19 w stęszewie znajomy walnął Suzuki 1000czką w bok samochodu który wyjeżdzał z podporządkowanej. Niestety nie dość że nie miał prawka to jeszcze w jego rodzinie (pochodzącej z Wildy i zajmującej się od lat sprowadzaniem moto) już był wypadek śmiertelny na motocyklu (jego szwagier). Niestety również znam "jegomościa" i wiem że nie jechał wolno...pojechał na erce do puszczykowa do szpitala ze złamaną nogą i prawdopodobnie wybitymi żebami w stanie ciężkim...walczy o życie....trzymajcie kciuki za niego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiscie miałem juz dwa wypadki pierwszy gdy miałem 16 lat na MZ 250 skończyło sie połamaną ręką (bardzo poważne było to złamanie) druga gleba na xj 600 (nie moja wina uważam ) szlif przez pół solnej w poznaniu przez tych dekli co malują pasy i strzałki na drodze na szczęście tylko moto dostało po dupie (warto miec dobre ubranko)

- powiem wam że ciesze sie że miałem te wypadki bo mi to uświadomiło że mistrzem kierownicy nie jestem i nie dla mnie jest szarżowanie jakoś teraz bardziej uważam

 

Niestety uważam że dopiero jak ktoś sie roz...bie to idzie po rozum do głowy i albo sobie moto odpuszcza albo zaczyna myśleć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- powiem wam że ciesze sie że miałem te wypadki bo mi to uświadomiło że mistrzem kierownicy nie jestem i nie dla mnie jest szarżowanie jakoś teraz bardziej uważam

 

mam tak samo. po wypadku (powarznym) to nie jest już tak jak wcześniej... mam nadzieję że kolega wyzdrowieje. myśle że po takim wypadku albo będzie jeździł inaczej albo już tylko puszką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako Bratu w Wierze do Moto-Jedynego zycze szybiego powrotu do zdrowia. Jednak jako wspoluzytkownikowi naszych drog zycze sprawiedliwego sądu. Nie mam do niego nic ale brak papierow swiadczy o nim jako o niepowaznym czlowieku, delikatnie mowiąc. Stad wlasnie biorą sie wszystkie akcje pismakow z fucktu i super-shitu - a ofiarami jestesmy my wszyscy. Tak sie, k..., po prostu nie robi. Pokój.

 

Pozdrawiam Wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety uważam że dopiero jak ktoś sie roz...bie to idzie po rozum do głowy i albo sobie moto odpuszcza albo zaczyna myśleć

 

Nie zgodzę się z tym. Ja nigdy nie miałem wypadku a zawsze mam respekt do motocykli i staram się jeździć z głową, najpierw myśle co się może stać jak będę sobie za dużo pozwalał, po to żeby uniknąć wypadku. Wiele osób jeździ całe życie i nigdy nie mieli wypadku. O czymś to świadczy.

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swiadczy o tym jakie maja szczescie

 

Przede wszystkim świadczy o tym, że niektórzy mają dużooo zdrowego rozsądku i dlatego przez całe życie unikają wypadków.

 

pozdrawiam :)

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim świadczy o tym, że niektórzy mają dużooo zdrowego rozsądku i dlatego przez całe życie unikają wypadków.

Jezeli myslisz, ze zdrowy rozsadek ochroni Cie przed pijanym skur***, slepym baranem badz jakas kobieta ktora w chwili zapomnienia wyjedzie Ci na spotkanie (nie wszystkie kobiety jezdza zle) to dalej czuj sie bezpiecznie. Nie zycze nikomu zle nie jest to moim najmniejszym zamiarem ale czasami nawet ku**a nie zdarzysz powiedziec i juz jest po wszystkim. Wiem to ja i pewnie nie jeden z nas (smutne ale prawdziwe).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak swiadczy o tym jakie maja szczescie

 

Przede wszystkim świadczy o tym, że niektórzy mają dużooo zdrowego rozsądku i dlatego przez całe życie unikają wypadków.

 

pozdrawiam :)

czy to znaczy że w ogóle nie jeżdzą i dlatego nie mają wypadków :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to znaczy że w ogóle nie jeżdzą i dlatego nie mają wypadków

raczej chodzi o to że jeżdżą ostrożnie i myślą nad tym co robią... np. nie rozpędzają się za bardzo w terenie zabudowanym...

 

 

...a wracając do tematu...

 

dziś słyszłem, że zarówno kierowcy samochodu (był to jakiś Opel kombi) jak i pasażerom (podobno 2 dziewczynki) nic poważnego się nie stało

...fakt, że jechali w miarę dużym samochodem, pewnie miał tu duże zanaczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...