Pitu Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Witam.Oglądam telewizje i czytam gazety. W wielu proponują wymianę zwykłych hamulców, na te w stalowym oplocie. Co one są warte ? Na jakiej zasadzie to działa, i czy naprawde poprawiają drogę hamowania itp. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koniaczek Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Jesli masz hydrauliczne hamulce, to stalowy oplot powoduje ze cala sila sciska klocki hamulcowe na tarczach i nie ma strat na rozciaganie przewodow hamulcowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 SZCZEGULNIE gdy plyn sie rozgzeje ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitu Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 dzięki za przybliżenie mi sprawy. chcialem otrzymac odpowiedz z dwoch powodow:1) jak bym sobie kiedyś kupił jakąś japonie (xj, bandit) to może zainwestuje2) znam osobę, która twierdzi że: "stalowy oplot to chwyt marketingowy, nic nie daje, i tylko nabija kase wytwórcy".I chcialbym tu znalezc potwierdzenie, ze się myli ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 bo sie myli :-D [ Dopisane: 15-08-2005, 16:33 ]na potwierdzenie ,ze amor skretu to nie chwyt reklamowy nie musialem dlugo czekac :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDY Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Cześć. Nie hamulce a przewody hamulcowe. Jest zdecydowanie "twardszy"Czyli jak pisał poprzednik nie rozpycha gumy tylko działa na cylinderek i oto chodzi. Ponadto wyglada ładniej i można dobrać kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomcio Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Ja mam w GS'e i powiem ze roznica jest ogromna ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 znam osobę, która twierdzi że: "stalowy oplot to chwyt marketingowy, nic nie daje, i tylko nabija kase wytwórcy"A ja się pod tym podpisuję. Na ulicy ciężko jest zagotować płyn. Poza tym chodzi o dozowalność, a nie o skuteczność. I to tylko przy naprawdę ostrej jeździe, głównie na torze. Jeśli ktoś gotuje płyn na ulicy to znaczy, że trochę za szybko jeździ, ale ciężko jest znaleźć taką osobę. Oploty na ulicę to gadżeciarstwo i jeśli sam sobie takie założę, to po prostu dlatego że będę mieć za dużo kasy. Co na pewno szybko nie nastapi... :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Nawet producenci zalecają wymianę zwykłych gumowych przewodów hamulcowych co 5 lat. Guma się starzeje i faktycznie duże straty cisnienia idą na rozepchanie starego węża niż faktyczne hamowanie. W 10 letnim motocyklu dociskałem klamkę do manetki, hamulec był słaby, ale myslałem że może to pompka jest stara i niedoskonała...po zmianie węża na teflonowy blokowałem koło już w 1/2 ruchu dzwigni. Nie słuchajcie śmiesznych wypowiedzi o szpanie, czy gadżeciarstwie...inwestujcie w bezpieczeństwo! niech każdy sam decyduje, czy chce jeżdzić bezpiecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Mam GS500 z 98 roku, po 60 tys. km.Mimo wymiany płynu hamulcowego zaraz po kupnie, mam hamulec wyraźnie bardziej miękki niż w nowszych egzemplarzach, lub tych które mają przewód wymieniony na nowy.Wszyscy którzy wymienili przewód stary zwykły na nowy z oplotem mówią o kolosalnej różnicy w skuteczności hamulców. Chciałbym jednak porównać GS'kę z nowym przewodem zwykłym i z oplotem na identycznych klockach hamulcowych.Z drugiej jednak strony, powiedzcie mi jaka jest róznica w cenie w przewodach zwykłym i oplecionym?Jeżeli przewód opleciony daje jeszcze większą sztywność układu hydraulicznego w porównaniu z przewodem zwykłym, to warto dopłacić skoro i tak trzeba wymienić.Będę wymieniał przewód, bo jak wspomniałem odczuwam wyraźnie jego zmęczenie i zjawisko puchnięcia podczas silnego hamowania.Skoro trzeba wymienić, to może warto zaszaleć i nawet kolor dobrać ;) Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 A ja się pod tym podpisuję. Na ulicy ciężko jest zagotować płyn. Poza tym chodzi o dozowalność, a nie o skuteczność. I to tylko przy naprawdę ostrej jeździe, głównie na torze. Jeśli ktoś gotuje płyn na ulicy to znaczy, że trochę za szybko jeździ, ale ciężko jest znaleźć taką osobę. Oploty na ulicę to gadżeciarstwo i jeśli sam sobie takie założę, to po prostu dlatego że będę mieć za dużo kasy. Co na pewno szybko nie nastapi... :|etam,przesadzasz antek.różnica jest duża - i nie tylko przy torowej jeździe - i to niezależnie od sprzęta.np. w Krzyśka KMXie przodu praktycznie nie było - na teren, to jeszcze jak cię mogę - ale na szosę porażka - musiałem tyłem dohamowywać.po zmianie przewodu na oplot chodzą milion razy lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Ja właśnie sie przymierzam do przewodów w stalowym oplocie. Mój poprzedni rumak miał takowe i hamulce były poprostu rewelacyjne! do stoppie wystarczały 2 palce na klamce. W SVce mam narazie zwykłe gumowe przewody i nie uważam hamulców za zbyt brutalne ;) mimo, że kiedyś SVka zajęła 2 miejsce w testach porównawczych kilku motocykli na droge hamowania. Mam nadzieję że po zmianie przewodów jeszcze się skuteczność poprawi i zbliżę się do tego co miałem w poprzednim sprzęcie (bądź co bądź o torowym rodowodzie).PZDR! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitu Opublikowano 15 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2005 dzięki za wszystkie odpowiedzi, myśle że jak pokaże znajomemu ten temat, to zrozumie, że się myli :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sql Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Z drugiej jednak strony, powiedzcie mi jaka jest róznica w cenie w przewodach zwykłym i oplecionym?obawiam się, że oryginalny przewód (suzuki/yamaha/honda/kawa) wyjdzie cię drożej, niż oplot ;),do GSa najtańsza opcja wychodzi coś koło 120pln,najdroższa 250pln,pisałem o goodridge. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2005 Ja założyłem do swojego motocykla przewód w oplocie. Różnicy nie ma żadnej. Jedyny plus to to, że nie trzeba teraz się zastanawiać kiedy go wymienić (zresztą kto w Polsce wymienia nieprzeciekające przewody hamulcowe nawet jak maja 10 lat??). Myslę, zę w czasie normalnej jazdy po ulicach nie odczuje sie różnicy miedzy przewodem w stalowym oplocie a nowym przewodem gumowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.