Skocz do zawartości

Za pierwszym razem!


Adam Paweł
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze nie mogę się otrząsnać... 8O

Przed paroma godzinami

 

ZDAŁEM EGZAMIN NA PRAWO JAZDY KAT. A :) :) :) ZA PIERWSZYM RAZEM :) :) :)

 

Oberszef na Górze się uśmiechnął i:

 

- ZERO błędów na placyku manewrowym (ósemka na dwójce z leciutkim pochyłem do środka - motocykl miał za niskie obroty na jedynkę - z leciutką korektą hamulcem - nigdy mi tak płynnie i równo ósemki nie szły jak dziś 8) ).

- Pod koniec miasta (nerwy osiągnęły stan ekstremalny) dwa (nie śmiertelne ;) ) błędy: zgasł mi i za Chiny nie chciał ruszyć ponownie, podczas przystanięcia przed robotnikami drogowymi - bo kompletnie poplątałem biegi 8O , no i na sam koniec skręciłem nie w tę prawą, w którą należało :P

 

Instruktor już zgrzytał OSTRO zębami za złości :) , a ja szczękałem zębami ze strachu. :cry:

 

Z grupy 3 zdało, 5 oblało. Instruktor był bardzo surowy, ale na swój sposób sprawiedliwy - ci, którzy niezręcznie i niepewnie podchodzili do motocykla - byli traktowani bez litości. Zresztą, żaden błąd nie przeszedł na placyku - zbyt nieśmiałe rozglądnięcie się podczas ruszania pod górkę - i po ptokach. :P

 

Kiedy wracałem do domu - skuterek frunął. :D

 

Pozdrawiam - życzę powodzenia wszystkim zdającym! 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,to ty byłeś dziś w WORD-zie?no prosze,nawet nie wiedziliśmy że z jednego forum jesteśmy :lol:

jak poszło Kasi i Matyldzie?!?!

Zdały?!

 

 

Gratuluje...ja mam termin na 9.09 :) I niestety...nie miałam okazji nawet wjechać na slalom...ponoć przed ruszaniem, po prowadzeniu motocykla,należy się rozejrzeć...no niestety,newry i moja niewiedza w tym jednym miejscu przesądziły i klapa :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- ZERO błędów na placyku manewrowym (ósemka na dwójce z leciutkim pochyłem do środka - motocykl miał za niskie obroty na jedynkę - z leciutką korektą hamulcem

 

:?: :?: zaraz jak to mozliwe. na jedynce nie jechal bez gazu a na 2 tak?? Tym bardziej nie powinien jechac na 2 i w dodatku hamowales. Dziwne to moto :)

 

 

Mozesz mi opisac dokladnie w jakiej kolejnosci i co robio sie na placu. Niedlugo tez mnie to czeka :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

 

Ola 8) - to chyba nie o mnie myślisz. :) W każdym razie nie znam ani Oli ani Kasi ani Matyldy (motocyklistek). Pewnie dużo tracę... 8)

Egzamin miałem w Jastrzębiu.

 

Co do tego rozglądnięcia się przed ruszeniem pod górkę: ja o tym wiedziałem z netu, plansz w Ośrodku, no i od ludzi. Ale kto wie, czy bym nie zapomniał, gdybym jechał pierwszy. :) W mojej grupie dwóch ludzi na tym oblało (nie byli pierwsi). Jeden wcale sie nie rozejrzał, a drugi zbyt mało przekręcił głowę. :P

 

Przed egzaminem gościu palnął straaaaszną mowę umoralniającą :) , a potem po kolei kazał nam zdejmować motorek ze stopki centralnej i stawiać go. 3 osoby (w ty ja :) ) zostały ocenione na dwóję na szynach - pozostałe na jedynkę. 8O I już była zgroza.

Niektórzy - wyraźnie stres im nie pomagał - nie umieli go postawić wcale za pierwszym razem, inni postawili, ale wg egzaminatora krzywo i przyjęli złą pozycję (lewą nogą trzeba podejść do środka moto - żeby cieżar ciała można było wychylić do tyłu moto - czyli w prawo).

Zademonstrował i kolejne podejście. Ja już nie musiałem - bo uratowało mnie obycie ze skuterem (choć nogą podszedłem prawą - bo skuter lżejszy i krótszy i motocykl nie stanął na stopce zbyt płynnie :)

 

Pozdrawiam - trzymam kciuki 8) Uważajcie na drobiazgi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe,no to fakt,zdawaliśmy poprostu w tym samym dniu :lol:

 

Ech,o tym że trzeba się rozglądać przy ruszaniu pod górke to wiem,ale on mnie oblał,jak ruszałam normalnie z płaskiego do slalomu! zdjęłam moto ze stopki,zrobiłam z nim kołeczko,wsiadłam,1,ruszam spokojnie a on:STOP! spowrotem...i znowu to samo...kazał mi zejśc i powiedział że przy ruszaniu się nie rozejrzałam i egzamin nie zdany :) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również gratuluję :) Z tego co opisujesz to rzeczywiście jakiś surowy ten egzaminator musiał być. Pamiętam jak ja zdawałem to mi się poszczęsciło i trafiłem na zaj**ego egzaminatora, dzięki któremu egzamin był tylko formalnością :P

 

pozdrawiam

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bekriss - mój motorek egzaminacyjny to roczna Suzuki GN 250. Idealnie chodzi. :P

Miał niskie obroty - więc na jedynce jechał tak wolno, że się walił. :) Na dwójce był słabawy, ale szybszy. Korekty hamulcem były jak muśnięcie, do tego parę MUŚNIĘĆ gazem - zero sprzęgła.

 

Manewry.

- Zdjęcie i postawienie moto na centralnej

- Przetoczenie zgaszonego parę metrów łukiem

- odpalenie rozejrzenie się i...

- Sprawny podjazd pod górkę, stop przed linią, rozejrzeć się (przede wszystkim za siebie w lewo) i start (do tyłu może sie stoczyć góra 20 cm - lepiej, żeby wcale)

- Podjazd pod slalom (wtedy czas na wyczucie motorka - to nie jest oceniane)

- slalom dwa razy (migacze, rozglądanie sie w stronę skrętu za siebie) i od razu 5 osemek bez migaczy)

- slalom + ósemki są traktowane jako CAŁOŚĆ - pomylisz ósemkę - od początku - od slalomu :?

- podjechanie na prostą i rozpędzenie moto do minimum 40/h ( dwójka lub trójka) i hamowanie awaryjne do STOPU. Używać obu hamulców, NIE najpierw przedniego!

- Nasz egzaminator jeszcze patrzył, czy czasem nie ruszamy z podparcia obunożnego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hamowanie z piskiem?? to dziwne bo mi na kursie mowil ze lepiej nie piszczec tylnim bo kazdy uslizg kola jest niebezpieczny. No a przednim zapiszczec to juz niewykonalne raczej dla kogos bez prawka i nie tylko

 

Egzaminator tlumaczy czego wymaga?? tzn te migacze na slalomie. Na kursie mowil mi koles ze nie trzeba. No i tez nie wiedzialem ze trzeba sie rozgladac przed ruszeniem na egzaminie bo przeciez tam nic mi sie nie stanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie' date='ja też o tym nie wiedziałam i kicha...powinny być jakieś konkretne wymagania jak przy B,co wymagaja,a nie że w ośrodku mówia tak a na egzaminie wymagają co innego i klapa :)[/quote']

 

Wlasnie niech jakis ekspert wypisze wszystko co moze sobie zazyczyc egzaminator i najlepiej jakby to zostalo przyklejone, wtedy kazdy bedzie widzial jak sie przygotowac na egzamin, ktory praktycznie nic nie ma wspolnego z normalna jazda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...