Engels Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Tak w podobnych klimatach... http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...t=palant+puszce http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...t=palant+puszce Był jeszcze lepszy temat ale nie mogłem znaleźć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Skończylo sie babci gadanie.Od dzisiaj zaczynam tluc wklady lusterek.Trudno.Muszą się nauczyć.A na wszelki wypdake zagne tablice' date='jak rok temu pod kątem 90 stopni Od dziś zaczyna sie sezon ''Stop Lusterkom''. [/quote']Własnie po akcji lusterko zagiąłem tablice :mrgreen: Trza jechac krótko, bez zbędnych emocji.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 nie można się cały czas dawać palantom j*b*** w dupe!! (ale bez przesady bo kiedyś kogoś zabije jakiś kierowca puchy bo mu ktoś lusterko urwał :) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zierek Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Brawo za opanowanie się. :) A propos zaginania tablic:1. Jak zaginacie (czym?) tablice?2. Czy w miejscu zgięcia tablica nie pęknie albo farba nieodpadnie? :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Własnie po akcji lusterko zagiąłem tablice Trza jechac krótko' date=' bez zbędnych emocji....[/quote']Podejżdżam-wale w lustro-odjeżdżam...czy o to chodzi?Jak masz jakieś ''cenne' wskazówki to napisz mi na PW albo gg.Tylko będe musial je zdejmowac w jakis korkach,bo na prostej może mnie dogonić.Vmax mojej RS'ki to 105 :P No ale w korku?Pelen luuuz! 8) Ps.Tablice zaginam ''ręcami'' :) Odkręcam ją,zaginam pod kątem 90 stopni i przykręcam.Tylko jeden minus-na zagiętej tablicy latwiej sie zbiera piach tam jakby na numerach :-) Farba nie odpada,ale uważaj z zaginaniem żeby jej nie polamać :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 ja tam mialem dobry sposob rok temu , mialem rejestracje 0015 , i kiedys sie markerem bawilem to sobie w tych dwoch zerach kreske dorobilem i jak 8 wygladaly :) ja tak jezdzilem tylko po osiedlu i nie polecam na miasto :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RO Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Buahaha.. wskazówki do rozbijania lusterek , sztuka w lusterko , głupi usmiech do bażanata za kierownicą który potenguje jego wściekłośc i długa przed siebie , wątpie żeby zdążył zapamiętać numery w takim napięciu jeszcze widząc jak przemieszczasz sie pomiedzy samochodami.. szybko sprawnie i na temat bez zbednych pierdół i zamyśleń , nie rozumiem po co Ci jakieś wskazówki.. oczywiście nie nakłaniam Cie do złego ale wiem po sobie że pewnie porwałbym sie na coś więcej.. :twisted: PS. wściekają mnie wręcz pie*rzeni ważniacy za kółkiem wybaczcie emocje w poście :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 tak jak wczesniej napisalem-podjazd-strzal we wklad-i spokojny odjazd.Wyprubóje jak babcie kocham nastepnym razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 10 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2005 A mnie w temacie o lusterkach zje*ali. Widać mało z was jeździ w takiej dżungli jak Warszawa. Siwy- w pełni Cie popieram, nie ma litości dla sku***synów Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 nie ma litości dla sk***synów no wlasnie , dla skurw*synow , bo trzeba jeszcze rozroznic h*ja jakiegos ktory specjalnie na zlosc robi i osobe ktore np. ma prawko od miesiaca i nie umie lusterek uzywac i zajezdza droge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
streetstorm Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 czesciej to wynika z tego ze takiemu balasowi nic w zyciu sie nie udaje...szef go opie**ala caly czas...zona mu nie daje...corka sie puszcza...a syn cpa...wlasny piesz szcza mu w buty... wiec nie widze powodu zeby pozbawic go lusterka :) tylko na prawde musi byc 100% pewnosci ze robi to specjalnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirus55 Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 mi też kilka razy się zdażyło, że jakiś koleś w puszce z czystą premedytacją zajechal mi drogę i przy tym robił to z kamienną miną patrząc na wprost jakby się nic nie stało i "niby" mnie po prostu nie widział. Jednak ani razu nie dałem się ponieść emocjom, typu walenie pięścia w dach czy rozbijanie lusterek, myślę że takie działanie może obrócić się przeciwko nam, bo taki debil później bedzie się mścił na każdym motonicie który go bedzie mijał, oczywiscie mogą zdarzyć się tacy, którzy po akcji lusterko dwa razy się zastanowią zanim zaczepią motocyklistę, ale myślę, ze w przeważającej większości będą tacy, u których to się nasili. Co ja bym zrobił w takiej sytuacji? Są dwa wyjścia:1. jesli miałbym dużo czasu, to pojechałebym za gościem aż pod sam dom, czy gdziekolwiek się on wybiera. Wcale bym do niego nie podchodził, tylko trzymał się kilka metrów i ze spokojem patrzył jak wysiada z auta, no i oczywiście postarałbym się o to, żeby mnie zobaczył. Moge się założyć, że facio myślałbym o tym przez następne kilka dni. I co 15 min podchodziłby do okna i sprawdzał czy auto na pewno stoi "całe" pod blokiem. 2. jeśli nie miałbym dużo czasu, to spisałbym numery i pojechał albo zadzwonił na policję z infomacją, że jakiś kierowca chamski i niegrzeczny walczył ze mną na jezdni. Zgłosłbym to i dzwonił do nich ca godzinę czy zlokalizowali tego gnojka. 3. Jeśli facet byłby bardzop chamski i bardzo groźnie się zachowywał, to wywaliłbym mu szybę albo skopał drzwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darekcb500 Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Ja bym sie zattrzymal na swiatlach razem z nim rozpier...ilbym mu lusterko i z buciora w drzwi toby sie burak na drugi raz naucz pzdro :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrobel Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 ja jeszcze nigdy lusterka nie urwalem ale mysle ze jak juz raz urwe to pozniej bedzie szlo jedno za drugim :) oby jak najmniej ich poszlo, ale to nie tylko ode mnie zalezy :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LAMASSU Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2005 Mlodzi Gniewni :) bo tu sami tacy :-D zanim zaczniecie rozbijac lusterka to troche pomyslcie czy naprawde zasluzyl,czy naprawde warto, i czy za to rozbite lusterko nie zepchnie kogos innego pod inne auto itp. :) porocz piractwa drogowego dopisza nam jeszcze w gazetach wandalizm na drogach :P spisywac numery i zglaszac policji 8) no chyba ,ze to juz przeskurwysyn to z kopa ,ale lepiej zglosic :) [ Dopisane: 11-08-2005, 12:37 ] porocz procz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.