Marta69 Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Marta69 a Ty nie wolisz na swojej WSK jeździć ? Nie mam póki co prawka , a poza tym Wiechu jest do remontu. :icon_razz: Banan haha liczba 69 będzie Cie prześladować :):P pozdrawiam :icon_razz: Radosna twórczość ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 (edytowane) Już nawet nie chodzi o klimat! Tacy są po prostu niebezpieczni! Jak są w grupie to już w ogóle, każdy sie popisuje przed każdym i robią głupoty, po za tym widziałem typka na speedfight'cie i skuter był większy od niego, ludzie... :icon_razz: A o tym to już nie piszę nawet... Widziałem takie "gangi" skuterowe (ja już na to mówię "mafia skuterowa" :icon_razz: ) co potrafią wyczyniać... Ja na moto nie zawsze grzeczny jestem ale są pewne granice... Wiem kiedy przekraczam przepisy i CO WAŻNIEJSZE wiem czym to grozi i jakie są konskwencje, a tacy "młodzi gniewni" najczęściej nawet porządnie przepisów nie znają i najczęsciej wyobrażni nie mają i nie wiedzą czym grożą ich wybryki... OCZYWIŚCIE są też normalni młodzi ludzie, którzy znają przepisy i mają wyobraźnię ! Żeby ni ebyło że generalizuje ! Ale niestety coraz więcej jest tych z pierwszej grupy... Edytowane 19 Lipca 2006 przez Engels Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marta69 Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Wszędzie sie znajdą czarne owce coście sie tych skuterowców tak uczepili :icon_razz::P ? Radosna twórczość ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Wszędzie sie znajdą czarne owce coście sie tych skuterowców tak uczepili :):P ? A bo tak jakoś temat przypasował... :banghead: :icon_razz: Zwykle jeździ się tu po katamaranach a skutery to zawsze jakaś odmiana... :icon_razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
v-max Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 to że nie miał awarii nie znaczy że silnik nie powinien przejść generalnego remontu.Jeżeli skuter jest dobrej marki i jeżdzony na dobrych olejach to silnik powinien wytrzymać 25-35 tys.km bez otwierania,mowa tu o skuterze odblokowanym,zablokowany może wiecej przejechac, i wydaje mi sie ze taki romet nie osiągnie nigdy takiego wyniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D.I.E.G.O. Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Wszędzie sie znajdą czarne owce coście sie tych skuterowców tak uczepili :icon_razz::P ?bo w gronie skuterkowców jest ich wyjątkowo dużo... po za tym tego temat dotyczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skylinegtr Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Ja skuterowców toleruje , fakt , kiedys chciałem miec taki sprzęt , jeźdźiłem kilkoma , pierwsze wrażenie było niezłe. Obydwa pojazdy maja swoje zalety , skuter mało spali , jest lekki , łatwy w obsłudze. Ja osobiscie jako chłop o wzroscie 184 cm i wadze >90 kg nie pasował bym do takiego czegos. Z tymi predkosciami zedu 130 km/h tez bym sie upierał , jechałem na skuterze który miał miec ponoc 9 kon mechanicznych i ze mną na pokładzie wysiadł przy 85 kmh na godzine i dalej ani rusz. Motocykl to całkiem inna sprawa , cieżki , mocny , piekna kultura pracy , której zaden skuter miec nie bedzie. Pojemnosci nie zastąpisz gaźnikiem , nowym cylindrem czy jakimis innymi pierdółkami. Osobiscie wole motocykle , jeźdźiłem 500ctką , 700stką , teraz nabylismy z ojcem 1500 :icon_razz: . W skuterze napewno nigdy nie zaznasz uczucia jak na przejsciu w miescie leje Ci sie pot po majtkach , bo silnik grzeje niemiłosiernie. Ja osobiscie takich skuterowców w wieku 16 lat wtapiających w sprzet ogromne pieniądze uwazam za gosci , którzy chcą byc dorosli , a całe te kity wsadzają tak , zeby ojciec nie widział bo im jeźdźic zabroni. Z resztą , kazda myszka chwali swój ogonek , dla mnie motocykl zawsze będzie górą , czy w terenie , czy w miescie. Przynajmniej ludzie nie będą sie ze mnie smiac ze mój sprzet popierdziwuje i chodzi jakbym mu benzyny załował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agabusa Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 (edytowane) Ja skuterowców toleruje , fakt , kiedys chciałem miec taki sprzęt , jeźdźiłem kilkoma , pierwsze wrażenie było niezłe. Obydwa pojazdy maja swoje zalety , skuter mało spali , jest lekki , łatwy w obsłudze. Ja osobiscie jako chłop o wzroscie 184 cm i wadze >90 kg nie pasował bym do takiego czegos. Z tymi predkosciami zedu 130 km/h tez bym sie upierał , jechałem na skuterze który miał miec ponoc 9 kon mechanicznych i ze mną na pokładzie wysiadł przy 85 kmh na godzine i dalej ani rusz. Motocykl to całkiem inna sprawa , cieżki , mocny , piekna kultura pracy , której zaden skuter miec nie bedzie. Pojemnosci nie zastąpisz gaźnikiem , nowym cylindrem czy jakimis innymi pierdółkami. Osobiscie wole motocykle , jeźdźiłem 500ctką , 700stką , teraz nabylismy z ojcem 1500 :icon_razz: . W skuterze napewno nigdy nie zaznasz uczucia jak na przejsciu w miescie leje Ci sie pot po majtkach , bo silnik grzeje niemiłosiernie. Ja osobiscie takich skuterowców w wieku 16 lat wtapiających w sprzet ogromne pieniądze uwazam za gosci , którzy chcą byc dorosli , a całe te kity wsadzają tak , zeby ojciec nie widział bo im jeźdźic zabroni. Z resztą , kazda myszka chwali swój ogonek , dla mnie motocykl zawsze będzie górą , czy w terenie , czy w miescie. Przynajmniej ludzie nie będą sie ze mnie smiac ze mój sprzet popierdziwuje i chodzi jakbym mu benzyny załował. A co powiesz na motocykl,ktory pierdszi jak bzyk, a ma wszystkie te cechy o ktorych wspominasz na plus moto?....tak jest w moim przyapdku...i wcale nie uwazam,ze jest lepszy od skuta, bo mi cos po majtkach leci....w skuterze nie zamkniesz opony z taka satysfakcja....nie zapniesz biegu na taki,jaki chcesz przed zakretem, nie pojedziesz 160/h.... Skuterem jezdzilam caly zeszly rok i powiem szczerze,ze poza mna Marta i moze jeszcze Quba to nie znam pasjonatow tego sprzeta....czulam przyjemnosc z jazdy....nie byl to srodek transportu....tylko srodek dajacy satysfakcje i spelnienie... Tak wiec do skuterow nic nie mam. Irytuje mnie tylko kupowanie takich pojazdow swoim dzieciakom, jako symbol jakiejs pseudo zamoznosci, pokazania sie itp. Ale to samo jest w motocyklach...wiec wiekszy mam szacunek do wienrego uzytkownika wsk-i niz do szczyla,ktory dostal na urodzinki od tatisa nowa yamaszke,zeby sie pokazac na miescie...w kombinezonku alpinestarsa,ktorego slizgacze nigdy nie beda wykorzystane... Edytowane 19 Lipca 2006 przez Agabusa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 fakt, nie wiele jest ludzi którzy traktują skuter jako coś więcej. dla mnie narazie jest to coś więcej (i musi ) ale docelowo będe ganiał biegówką. Nie ważne czy młodą czy starą ważne że zadbaną. a tak wogole to mysle ze kazdy juz wyraził swoje zdanie i nie ma co sie sprzeczeac powtarzac czyjis mysli . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skylinegtr Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 A co powiesz na motocykl,ktory pierdszi jak bzyk, a ma wszystkie te cechy o ktorych wspominasz na plus moto?....tak jest w moim przyapdku...i wcale nie uwazam,ze jest lepszy od skuta, bo mi cos po majtkach leci....w skuterze nie zamkniesz opony z taka satysfakcja....nie zapniesz biegu na taki,jaki chcesz przed zakretem, nie pojedziesz 160/h.... Skuterem jezdzilam caly zeszly rok i powiem szczerze,ze poza mna Marta i moze jeszcze Quba to nie znam pasjonatow tego sprzeta....czulam przyjemnosc z jazdy....nie byl to srodek transportu....tylko srodek dajacy satysfakcje i spelnienie... Tak wiec do skuterow nic nie mam. Irytuje mnie tylko kupowanie takich pojazdow swoim dzieciakom, jako symbol jakiejs pseudo zamoznosci, pokazania sie itp. Ale to samo jest w motocyklach...wiec wiekszy mam szacunek do wienrego uzytkownika wsk-i niz do szczyla,ktory dostal na urodzinki od tatisa nowa yamaszke,zeby sie pokazac na miescie...w kombinezonku alpinestarsa,ktorego slizgacze nigdy nie beda wykorzystane... Taki sprzęt nazywa sie spiochem :icon_razz: Chociaz dla mnie kultura pracy jest ważna , widziałem takie Rski w akcji jak twoja i powiem ze robią wrażenie :icon_razz: Co do dzieci prawników i lekarzy to w 100% popieram Twoje zdanie , ale denerwują mnie takie teksty w stylu mojego kumpla : wiesz , my skuterowcy zawarlismy ostatnio pakt ze scigaczowcami i endurowcami i teraz sobie machamy i takie tam. Gdy takie cos słysze to cos mnie trafia. Naoglądali sie filmów Drewa Stonea (którego szanuje ). Tak na marginesie pisząc skuter mam na mysli 50tki :) I tak jak duzo z was pisze , skuter to zadna rewelacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
v-max Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Widze że lubicie sie znęcać nad skuterami 50-tkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Pod względem pracy silnika to juz wole swój skuter niz Rs 50 .Co do wiekszych sie nie odzywam bo blizej nie znam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skylinegtr Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Widze że lubicie sie znęcać nad skuterami 50-tkami. Ja sie nie znęcam nad 50-tkami :icon_razz: Tylko pisze co sądze . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol0545 Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Temat sie bardzo rozkręcił ale to chyba dobzre ze jest takie zainteresowanie. Ja osobiście niby nic niemam do skuterów ale nigdy niekupił bym sobie skutera ani niechciał bym go mniec ( zalezy oczywiście jaki) Mi skuter niedaje takiej frajdy z jazdy jka jazda biegówka w kturej jadąc musisz zmieniac biegi włanczać sprzęgło hamulec . A w skuterze masz tylko gaz i hamulec i jedziesz. Ja wole coś wiecej. Każdy ma swoje upodobania jeżeli ja lubie biegówki to ktoś inny równiedobzre moze lubic skutery bo dla niego to jest bardziej odpowiedni sprzęt. to czy biegówka czy skuter jest lepszy zalezy do nas i od naszych upodoban. Poprostu jeden lubi to a drugi to i tak włąsnie mozna rozstrzygnąć ten spór...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KuBA Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Ja również nie mam nic do SKuterowców, jeżeli widze że goście jakos na tym dziarają, a nie mają przyklejone rączki do kierwoniczy i nie oderwią ich wczesniej jak w garażu... nawet nie macham... Oczywiście Respekt dla gości, którzy coś z tym skuterem robią, jakiś stunt, itd itp :banghead: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi