Gość guzik_Darek Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 tylko jak się wywróci w terenie(ciężkim terenie)na pochyłym to lipa nie podniesie 115kgO tym nie pomyślałem ale w sumie też można sobie poradzić. Jednak jak ktoś myśli o enduro to powinien z tego zdawać sobie sprawe że łatwo nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 O tym nie pomyślałem ale w sumie też można sobie poradzić. Jednak jak ktoś myśli o enduro to powinien z tego zdawać sobie sprawe że łatwo nie będzie.No nie wiem. Ja sie musze przyznac ze ostatnio nad wisla jak mi sie KDX kipnal na baardzo stromym, blotnistym podjezdzi to musialem sie sporo nameczyc zeby go podniesc. Jak Cie lapki bola po jezdzie na skuterze to nawet nie mysl o 125cc :lol: . Wg. mnie wieksza przyjemnosc bedziesz miala z lekkiego RX'a. No bo z moca mozna sobie poradzic kupujac zablokowana DT'tke, ale z jej masa i przecietnym prowadzeniem bedzie trudniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Insane Opublikowano 18 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 Sorry że tak odgrzebuję ale gdzie w 3mieście jest salon Aprilli ? Na końcówce Władysława IV (tak mi się wydaje, wątpię, żeby ten którki odcinek się inaczej nazywał :( ). W każdym razie jadąc od str. Placu Kaszubskiego skręcasz w lewo, tam te budki z fast foodem są, PZU (a dalej wyjechałbyś na 10 Lutego, koło Centrum Kwiatkowekiego), i właśnie taki dość niewielki salon tam jest, gdzie jest wystawionych kilka krówek Aprilli :) ja przymierzałam się konkretnie do RSU Mille :lol: sorry, za tak łopatologiczne tłumaczenie 8) A ja uważam że nasza kamikadze wyłoży się raz porządnie, połmie kończyny to zrozumie co to jest 125 a później nawet nie będzie sama potrafiła wstać bo nie podniesie ponad 100kg pisałam już, że nie mam zamiaru od razu wykorzystywać całej mocy i nie wiadomo co na moto wyczyniać :roll: do kamikazee mi daleko, wolę stopniowo zdobywać umiejętności, i pocieszyć się trochę jazdą, niż po tygodniu jeżdżenia wylądować na długich kilka tygodni w szpitalu ;) Szkoda zarówno mojego zdrowia, jak i moto :roll: Jeśli bolały cię ręce od jazdy na skuterku to możesz być pewna że po pierwszej jeździe w ostrzejszym terenie po 10 min będą ci odpadać. Tam kiere trzeba trzymać mocno, poza tym jadąc na stojąco kolana i uda też dostają wycisk. Wiem ;) Chociaż tak, jak mówiłam, bolały przez pierwsze dwa dni, bo później już po prostu umiałam dość dobrze jeździć :lol: Z początku np. potrafiło mi się zapomnieć przytrzymać hamulec przy włączonym silniku jak zsiadałam z niego, no i wiadomo - leciał w dół ;) na szczęście nigdy mi nie spadł 8) ale kilka takich przeciążeń w dół i dawało się odczuć następnego dnia ;) W tym konkretnymprzypadku była to kwestia nauczenia się i przyzywczajenia. Wiem, że pod tym względem (jak i zresztą, pod niemalże każdym innym) nie mam co porównywać skutera do motocyklu :roll: Ale czy to nie jest też kwestia m.in. nabytych umiejętności :P? Co do karty motorowerowej to przy kontroli policja zazwyczaj jest tak zaintrygowana jak taki ogromny motocykl może być motorowerem że zapominaja o karcie Gorzej, jakby się trafił jakis, który by nie zapomniał :lol: Zamierzam jeździć w pełni na legalu, z papierkami ;) Jednak jak ktoś myśli o enduro to powinien z tego zdawać sobie sprawe że łatwo nie będzie. Zapewniam, że zdaję sobie z tego sprawę ;)Nie ma przyjemności, bez bólu :lol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PomyK Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 Jak chcesz polatć w terenie to bądź przygotowana na szereg spotkań z ziemią.Zresztą w enduro/crossie "GLEBA TO CHLEB POWSZEDNI" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Insane Opublikowano 18 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 Jak chcesz polatć w terenie to bądź przygotowana na szereg spotkań z ziemią.Zresztą w enduro/crossie "GLEBA TO CHLEB POWSZEDNI" Na brak siniaków, stłuczeń, itd. nie liczę :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mates Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 ENDURO a moze twoja 80tka byla by w sam raz??? zarzuc zdjeciem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 Jak chcesz polatć w terenie to bądź przygotowana na szereg spotkań z ziemią hehehe myslalem ze z: policja, rolnikami, straza lesna czy innymi ludzmi utrudniajacymi jazde w terenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PomyK Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 ENDURO a moze twoja 80tka byla by w sam raz??? zarzuc zdjeciem. ,niestety ale fotki nie mam,jest ale jedna jak Yama jest rozebrana >http://www.bikepics.com/pictures/359786/ ,akurat sprawdzałem czy wszytsko jest ok.Teraz elegancko złożona stoi i czeka na kupca i teraz ma nówke oponke zprzodu crossową i inna wajche zmiany biegów(oryginalną)niż na focie.Cena bardzo przystępna 2900zł kpl dokumentów(patrz link w podpisie).A tu foty wcześniejszej Yamy> http://www.bikepics.com/members/kubapomykala/93dt80/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szajbz Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 W ten sposób ten temat moze sie ciągnąć jeszcze ze 100 stron.Jedyna rada przejedz sie na 50 i 125 i bedziesz wiedzieć co fajniejsze. Raczej polecam 50cc na początek, zeby sie nie zniechecić do tego sportu, niema co sie spieszyć jeszcze sie dorobisz dużego enduro.Pozdro. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcgregor15 Opublikowano 28 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2005 Jedyny problem to czy dostaniesz nogami do ziemi ,poniewaz motocykle enduro sa przewaznie wysokie ,ja mam yamahe tenere 125 to jest na bazie dt 125 tylko wersja turystyczna ,mam 180 cm wzrostu i dostaje bez problemu ale ktos nizszy mial by problem co do mocy to niema problemu z opanowaniem jej mozna teraz kupic 125 zarejestrowana na motorower wiec zycze szerokiej drogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Insane Opublikowano 29 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Jedyny problem to czy dostaniesz nogami do ziemi ,poniewaz motocykle enduro sa przewaznie wysokie "przysiadałam się" do Suzi Ts'ki 125 :) było dość wysoko, fakt, ale... raczej bez większego problemu mogłam utrzymać sprzęt i wygodnie siedzieć ;)nie mogę znaleźć danych technicznych tej Suzi, więc nie porównam wysokości do upatrzonej DT, ale jeśli jest ona mniej więcej podobnej wysokości, to problemu większego nie będzie :P Jedyne, co się zmieniło od mojego ostatniego posta tutaj, to tyle, że doszła mi jedna wątpliwość... zastanawiam się też nad Yamaszką TW 125 ;) aczkolwiek na dokonanie wyboru mam jeszcze trochę czasu ;)Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 29 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Jedyne, co si? zmieni?o od mojego ostatniego posta tutaj, to tyle, ?e dosz?a mi jedna w?tpliwo?... zastanawiam si? te? nad Yamaszk? TW 125 WG. mnie bardzo fajny sprzet na poczatek. Naprawde mozna sie na niej wiele nauczyc. Sprzet prowadzi sie ze spora latwoscia dzieki balonowym oponom a siedzenie jest strasznie niziutko. Jezeli chodzi o wady to zdecydowanie bedzie to otwarta rama. kUmpel ganial TW'tka na torze i w pewnym momencie silnik wylamal mocowania i malo co nie wypadl (przy okazji czesc ramy trzymajaca silnik sie troche wygiela :) ) . Pamietaj tez ze 4suw 125cm3 typu TW czy DR ma znacznie mniejsza moc od 2suwowych 125cm3, natomiast ma moc juz na najnuzszych obrotach! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Insane Opublikowano 29 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 silnik wylamal mocowania i malo co nie wypadl (przy okazji czesc ramy trzymajaca silnik sie troche wygiela ) dlaczego tak się stało 8O ?"wypadek przy pracy"' date=' czy to częściej spotykane? Pamietaj tez ze 4suw 125cm3 typu TW czy DR ma znacznie mniejsza moc od 2suwowych 125cm3' date=' natomiast ma moc juz na najnuzszych obrotach![/quote'] wiem na pewno, że będę sporo nim jeździć po mieście, i dlatego zaczęłam rozważać opcję zakupu TW... chyba jest bardziej 'uniwersalna' - takie wrażenie odniosłam i jeśli się mylę, to niech ktoś sprostuje :) Zastanawia mnie głównie jedno - awaryjność. TW jest sprzętem mniej popularnym od DT, więc pewnie i części są nieco droższe i trudniej dostępne :roll: ?Czy TW, jeśli chodzi o wytrzymałość i awaryjność, cieszy się tak samo dobrą opinią, jak DT?Szczerze mówiąc, niewiele informacji na ten temat znalazłam w necie... :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plocho Opublikowano 29 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 dlaczego tak się stało ? "wypadek przy pracy"' date=' czy to częściej spotykane? [/quote'] To tylko w przypadku naszego kolegi. :lol: On z TW takie rzeczy wyczynial ze szczeka opada. Latał na hopkach ( ten sprzet nie ma zawieszenia do tego), w terenie to mozna by bylo nagrac film z seri "Nie wiarygodne lecz prawdziwe" :) A tak na asfaltcie to elegancko sie prezentował i jezdzil Tw jest prawktycznie bezawaryjna. Jesli sie nie myle to nic kumpel w niej nie robil no oporcz zaworow, poniewaz na cross country w Sochaczewie mu nie wytrzymaly ( scigajac sie Tomkiem Kulikem) :P Generalnie TW jest lajtowym sprzetem to lagodnej jazdy.pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychu-985 Opublikowano 29 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2005 Tw to bardzo fajny sprzęcik i go polecam. Miałem okazje sie tym przejechać i nawet nawet. I Co ważne jak już nawet wyżej pisano to bezawaryjność. Ten motorek jeśli jest dobże utrzymywany to sie nie psuje :) Mało wysilony silnik 125 potrafi wytrzymac wieksze przebiegi niz 2t. A to chyba ważne dla kobiety ponieważ wiadomo kobiety za mechaniką nieprzepadaają: :-D No chyba że będziesz go katowała jak opisywał to kolega wyrzej ale wątpie w to:) A tak to ja Ci dt 80 nie polecam bo jej waga w sytuacjach prodbramkowych potrafi dac w du** Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi