Skocz do zawartości

Na pierwszy raz


Rekomendowane odpowiedzi

125ccm wydaje mi się być mocą na początek sporą, ale do opanowania  

Jezdzilas jakąs setą?

 

Aha chciałem tylko powiedziec ze jak miałem DT'tke to zalowałem ze sprzedalem TS :)

jednak te 120kg (chyba jeszcze + 5-10kg paliwa)

Waga jest z reguly podawane z motocyklem zalanym po korek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie myśl ze Ci tak łatwo pojdzie

 

na to nie liczę, ale rzeczą niemożliwą to to nie jest ;)

 

KuBa jeszcze niedawno tez uwazalem ze takie 80cc czy tam 125cc ma duzo mocy i wymiata(chodzi mi tu m.in. o RX,DT itp.) ale wydaje mi się ,ze gdybys wsiadl na jakies wyczynowe 4T lub tez wyczynową 250cc 2T to zmienilbys zdanie na temat tych 80ątek a kilkanascie konikow w RX juz by nie wystarczalo

 

ostatnio widziałam enduro o pojemności 500cm3 8O z początku nie mogłam uwierzyć, że istnieje tak potężne enduro :roll: szok 8O

to dopiero musi być moc ;)

 

el_Kurczako, przejechać się nie za bardzo mam jak :( niestety u mnie i w rodzinie i wśród znajomych raczej motocykle cieszą się średnio pozytywną opinią i wszyscy wolą 4 koła :|

ostatnio jednak nadarzyła się okazja, przymierzyłam się do setki, i siedziałam dość pewnie (pomimo 167cm wzrostu ;) ), z utrzymaniem też większych problemów nie miałam (podczas stania, oczywiście ;) ). Wiem, że w czasie jazdy jest inaczej, a już w ogóle, jak w razie gleby moto by na mnie wylądował, ale myślę, że nie byłoby wielkiego problemu :roll:

Też myślałam o tym, żeby najpierw wziąć coś na motorower, ale praktycznie nie opłacałoby mi się. Zdawać i tak i tak bym musiała. A po co na motorower, skoro w styczniu będę mogła na setkę ;) Te kilka miechów wytrzymam :)

 

Jezdzilas jakąs setą?

 

J.w. - nie miałam okazji :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jest do zrobienia, ale ja jeszcze raz polecę 80 na motorower-jak kupisz po dobrej cenie to jeszcze na tym zarobisz (ok. 500zł można zarobić bez problemu) a moto będziesz miała juz teraz. 125 na początek to za dużo jak dla dziewczyny z twoim wzrostem (z całym szacunkiem ;) )

Ale najlepiej jakbys po prostu przejechała się jakąś setą, w Gdańsku na pewno jest jakaś DT 125, czasem wystarczy poprosić, powiedzieć o co chodzi i myślę że prawie każdy by dał się przejechać (musiałabys tylko wysłuchać 10 minutowego wykładu jak się tym jeździ i co zrobić żeby się nie wywalić ;) ) Ewentualnie wybierz się na tor crossowy w sobotę lub niedzielę, powinni tam trenować amatorzy albo zawodnicy, jak bedzie jeździł ktoś na 125 to wystarczy poprosić żeby cię przewiózł, może nawet ktoś dałby się przejechać-samo przyspieszanie crossem i jazda po prostej nawierzchni trudna nie jest, wystarczy tylko mocno trzymać kierownicę i wiedzieć żeby odpuścić gazu jak przód nagle zacznie się podnosić :) Dałoby ci to pojęcie (akurat w przypadku crossa dość przesadzone) czego się możesz spodziewać po setach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat wzrost nie ma duzo do rzeczy bo RX jest chyba niewiele mniejszy od Dt125, ale po prostu lepiej zdobadz jakies umiejetnosci na 50cc a potem mysl o 125cc. Pomijam juz ze pewnie pakerem nie jestes i moga Ci lapy bolec od ostrej jazdy w terenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale najlepiej jakbys po prostu przejechała się jakąś setą, w Gdańsku na pewno jest jakaś DT 125, czasem wystarczy poprosić, powiedzieć o co chodzi i myślę że prawie każdy by dał się przejechać (musiałabys tylko wysłuchać 10 minutowego wykładu jak się tym jeździ i co zrobić żeby się nie wywalić  )

 

Tyaa, ale ja nie umiem jeździć ;) Nie jeździłam nigdy sama (tylko jako plecaczek :) ) na czymś z manualną skrzynią biegów ;) Jedynie na poodblokowywanym skuterze, ale to nijak się ma do motocyklu :(

W styczniu idę dopiero na kurs :mrgreen: Dlatego póki co samodzielne przejechanie się nie wchodzi niestety w grę :|

 

samo przyspieszanie crossem i jazda po prostej nawierzchni trudna nie jest, wystarczy tylko mocno trzymać kierownicę i wiedzieć żeby odpuścić gazu jak przód nagle zacznie się podnosić  Dałoby ci to pojęcie (akurat w przypadku crossa dość przesadzone) czego się możesz spodziewać po setach

 

wiem, że crossy są bardziej porywcze i nie ma czegoś takiego, jak jazda na 1/2 manetki. M.in. dlatego też wolę enduro ;)

 

Btw. robienia teraz karty motorowerowej ... teoretycznie racja. Ale zanim ukończyłabym kurs, to praktycznie sezon by się skończył, i tyle z mojego jeżdżenia :| Wolę więc jednak pójść w styczniu ... I spokojnie na sezon mieć i prawko i moto ;)

 

[ Dopisane: 18-07-2005, 01:15 ]

Pomijam juz ze pewnie pakerem nie jestes i moga Ci lapy bolec od ostrej jazdy w terenie

 

pójdę na siłkę :mrgreen: :!:

nie no, joke ;)

z początku domyślam się, że ręce będą mnie boleć, ale np. na początku to i po skuterze bolały (waży dokładnie 97kg), przez pierwsze dwa dni :roll: później już w ogóle. Nie wiem, czy to kwestia przyzwyczajenia, lepszego wyczucia, lepszej jazdy ... hmm ... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat wzrost nie ma duzo do rzeczy bo RX jest chyba niewiele mniejszy od Dt125, ale po prostu lepiej zdobadz jakies umiejetnosci na 50cc a potem mysl o 125cc. Pomijam juz ze pewnie pakerem nie jestes i moga Ci lapy bolec od ostrej jazdy w terenie ;)

 

Obawiam się że wcale nie jest mniejszy, nawet RX 50, nie mówiąc o 125 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilkanascie konikow w RX juz by nie wystarczalo

 

ale masz racje... mi nie wystarcza już... i dlatego zmieniał po wakacjach na rxa 125 albo ktma. tylko chodziło mi o to ze jak miałem 15 lat to wydawało mi sie bardzo mocne i mi w zupełności wystarczało=)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość guzik_Darek

Moim zdaniem moc 125 jest do opanowania. Znam niektórych co się z ogarka na Jawy etz przenosili czyli na 24 i 21 KM i jeździli bez doświadczenia wcześniejszego (może to nie enduro ale moc ma). A co do wzrostu to w czasie jazdy nie jest aż tak potrzebny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość guzik_Darek
A ja uważam że nasza kamikadze wyłoży się raz porządnie, połmie kończyny to zrozumie co to jest 125 a później nawet nie będzie sama potrafiła wstać bo nie podniesie ponad 100kg

115kg :) Ale to nie jest małe dziecko żeby po wejściu na większe moto od razu się połamała, to jest rozsądna (wydaje mi się z postów) dziewczyna. A pozatym 115 kg idzie łatwo dzwignąć po przewrotce to nie jest 160 czy 200 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pozatym 115 kg idzie łatwo dzwignąć po przewrotce to nie jest 160 czy 200 kg.

Jeżeli leżysz pod moto to tak łatwo nie jest, zwłaszcza dla dziewczyny.

wiem, że crossy są bardziej porywcze i nie ma czegoś takiego, jak jazda na 1/2 manetki. M.in. dlatego też wolę enduro

O tym że jest porywcze to można powiedzieć o DT80 :lol:

Można jechać na pół manetki, tylko cross po prostu nawet jak dasz mu pół, ćwierć, albo 1/10 gazu i tak po chwili wchodzi na wysokie obroty na których ma kopa :) . Jak chcesz jechać spokojnie to trzeba mu odciać gaz jak będzie wchodzisz na wysokie obroty. A jeśli tylko dlatego wolisz enduro to weź pod uwagę że te prawdziwe enduro to coś jak crossówki z homologacją na drogę. A co do tej przejażdzki to chodziło mi głównie o ruszenie z miejsca na pierwszym biegu i sprawdzenie przyspieszenia (z umiarem, żeby zamknąć gaz jak poczujesz że masz dość albo że możesz nie opanować moto) Na skuterku ruszanie masz na pewno wyćwiczone - jak na manualu jeśli wbijesz 1 bieg to ruszasz tak samo jak skuterkiem

Jeśli bolały cię ręce od jazdy na skuterku to możesz być pewna że po pierwszej jeździe w ostrzejszym terenie po 10 min będą ci odpadać. Tam kiere trzeba trzymać mocno, poza tym jadąc na stojąco kolana i uda też dostają wycisk.

 

Co do karty motorowerowej to przy kontroli policja zazwyczaj jest tak zaintrygowana jak taki ogromny motocykl może być motorowerem że zapominaja o karcie :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...