TwisterZG Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 tylko ze w rowerze nie masz siły 15 koni ktora działa na łancuch i obciązenia 120 kilo czy tma wiecej razem z kierowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 8 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 albo 100 kilo i 60 koni :) Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł - PRC Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 a ja smaruje łańcuch co tankowanie, lub co mycie (czyli rzadko) :) czyli raz na ok. 150km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekJ Opublikowano 8 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2005 Szkoda mi kasiorki na szpraj za 35 zł do zwykłego (nieoringowego) łańcucha. Przed każda jazdą smaruje dość obficie możliwie najgęstszym olejem przekładniowym - hipol 80w140 zdaje się. Literek 11 zł, więc łańcuch może pływać.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 to chyba duzo brudu lapie i masz jak to ktos powiedzial "PASTE SCIERNA"chyba ze po ulicy latasz ;)bo jak ja smarowalem olejem (i pozniej nawet szmatka scieralem nadmiar, zeby nie kapalo) to po jednej jezdzie lancuch byl z deka obklejony kurzem i lamal sie tak oporowo no sie ostro grzal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Smaruję jak zauważę że tego potrzebuję lub zawsze po jeździe w błocie/wodzie itd.W tym sezonie używam sprayu OFF-ROAD , muszę stwierdzić że nie chlapię jak jakiś zielony Castrol którego wcześniej używałwm.Miałem po nim całą kurtkę w czarne kropki,a po obecnym po spryskaniu robi się z niego zielony lepki żel.Do mycia używam sprayu tej samej firmy, spryskuje się łańcuch 15 min i można wycierać szmatką, jakość taka sobie.Oba spraye mam od kwietnia i jeszcze jest w nich jakoś 1/3 puszki może mniej, więc wydajność jest całkiem dobra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucas Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 W tym sezonie używam sprayu OFF-ROAD ' date=' a po obecnym po spryskaniu robi się z niego zielony lepki żel.[/quote'] KML a może to towot w sreyu bo swojego czasu używałem też, pryskałeś i robiła sie taka galareta na łańcuchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekJ Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Wazzabii Wysłany: 10-07-2005, 18:19 Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- to chyba duzo brudu lapie i masz jak to ktos powiedzial "PASTE SCIERNA" chyba ze po ulicy latasz bo jak ja smarowalem olejem (i pozniej nawet szmatka scieralem nadmiar, zeby nie kapalo) to po jednej jezdzie lancuch byl z deka obklejony kurzem i lamal sie tak oporowo no sie ostro grzal Niekoniecznie, bo to jednak olej, i sporo go odrzuca z łańcucha, nie trzyma sie tak, jak właściwy specyfik. Po jeździe jest dość czysty. Faktem jest, że nie robię przepraw enduro w błocie po siedzenie, więc nie ma okazji jakoś straszliwie sie ubłocić. Pewnie jeśli będę zakładał oringowy, to i sprayu trzeba będzie używać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Hej! Przeczytałem cały topic ale niestety mało zrozumiałem :oops: jestem zielony w temacie więc nie bijcie...Więc zaczne od początku, śmigam na Yamhsze DT 80 LC 2 i jak mam dbac o łańcuch. Takie pytanko. Z góry thx ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 10 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 jak nie masz co robic z kasa to kupuj spreje do lancuchow jesli nie spisz na kasie to uzywaj oleju przekladniowego Hipol wazne aby byl gesty wez pedzelek i nasmaruj tym olejem lancuch co tydzien lub po jakims hardcorowym terenie umuj lancuch nafta a poterm nasmaruj Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 11 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2005 Podobno tylko w jednej sytuacji nie nalezy smarowac lancucha - przy jezdzie po suchym piasku. Z tego co wiem czesc zawodnikow np w rajdzie Dakaru nie smaruje lancuchow.Nie pisz takich rzeczy, bo znowu ktoś sraczki dostanie :P A potem powie że dakarowcy się nie znają ;) Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 12 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2005 KML a może to towot w sreyu bo swojego czasu używałem też' date=' pryskałeś i robiła sie taka galareta na łańcuchu[/quote'] Nie jest to raczej zwykły towot, firma Motul a na opakowaniu jest napisane chain lube z dopiskiem off-road. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.