Skocz do zawartości

Zdmuchnęłoby mnie...


ukasz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj o mało co nie zdmuchnęło mnie z obwodnicy 8O Wracałem sobie spokojnie do domu, prędkość podróżna nieduża, jako że całą drogę dość silnie dmuchało a ja miałem założonego tankbaga i nie było jak się na baku położyć, trzymałem ok 140 km/h, czasami odrobinę szybciej - wiatr się czuło, ale bez żadnych specjalnych sensacji... do czasu gdy wyjechałem na prosty odcinek, akurat wyprzedzając jakąś ciężarówkę, z prawej strony dodatkowo zupełnie pusta przestrzeń, jakieś pola, łąki itp. - no i dostałem taki podmuch, że myślałem, że skończę na barierce rozdzielającej pasy ruchu. Adrenalina na maxa, przejechałem ledwo po białym skrajnej linii, próbując jak najbardziej położyć się na prawo, aby przeciwdziałać wiatrowi. Zaskoczyło mnie zupełnie. Może częściowo przyczyną było to, że po raz pierwszy jechałem z założonymi sakwami i tankbagiem, sam też musiałem siedzieć wyprostowany no i w związku z tym utworzyłem niezły żagiel... plastiki być może też trochę wiatru łapią i nakedy pod tym względem mają lepiej.

Trzeba uważać na takie atrakcje, śmigając na otwartym terenie poza miastem :roll:

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie wiem jak jest, ale jak zdawałem na prawko to było nawet takie pytanie testowe o wyprzedzanie ciężarówki i jego treścią było tom, że właśnie trzeba uważać na wiatr boczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dziś wiało neźle. Na virówce czyli postawa klasyczna - pełny żagiel hardkor zaczynał się powyżej 100 km/h. Jak normalnie mogę odkręcić do 140 na obwodnicy i jest jeszcze "znośnie" to dziś przy 120 włączała mi się lampka "k*wa, dzizas, co ja odp*dalam"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie wiem jak jest, ale jak zdawałem na prawko to było nawet takie pytanie testowe o wyprzedzanie ciężarówki i jego treścią było tom, że właśnie trzeba uważać na wiatr boczny.

dokładnie chodzi o to ,że podmuch powstaly w poczatkowej fazie wymijania motocyklem dużego pojazdu, powoduje zwiekszenie oporu powietrza dla motocykla i boczne znoszenie motocykla w prawo.

 

A na wiatr trzeba uważać ,mnie też czasem nosi przy dużych predkosciach ale to chyba dlatego ,że moje moto jest lekkie jak piórko :banghead:

I z pewnościa stabilności moto przy 140 i więcej nie służy jazda w pozycji wyprostowanej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak juz sie wyprzedzi ciezarowe to mozna spodziewac sie podmuchu.

 

 

Kiedys mialem dziewczyne ktora uparcie chciala widziec gdzie jedziemy ( wialo jak w kieleckim ) jak miala kask z lewej strony to myslalem ze glowe mi urywa w prawo jak przelozyla glowe na prawo to odwrotnie ach te kobity.. :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak juz sie wyprzedzi ciezarowe to mozna spodziewac sie podmuchu.

 

Podmuchu się spodziewałem, ale nie byłem przygotowany na takie zdmuchnięcie mnie z pasa 8O Gdybym nie był w ogóle przygotowany do tego, że po wyprzedzeniu warunki aerodynamiczne mogą się zmienić to jak nic roztrzaskałbym się na tej metalowej barierce :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he :mrgreen: Wrażenia potęgują się, gdy wraz z "wiaterkiem" przycina deszczyk i żeglując tak w pochyle zastanawiasz się, o ile zmniejszyła się przyczepność na mokrym asfalcie 8O :twisted:

Po pokonaniu w takich warunkach mostu na obwodnicy Krakowa byłem kiedyś o krok od poddania się :banghead: no, ale twardym cza być! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też dzis smigalem po obwodnicy od strony Gdyni. Ale dmuchało ostro. Doszedłem do 160 i więcej też nie chcialem jechać bo moto mam jeszcze na testowaniu , ale trzeba uważać bo w miejscach gdzie jest pole naokoło wieje bardzo silnie :banghead: . :? Szczegolnie na tej prostej jak sie wyjezdza z Osowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podmuchu się spodziewałem, ale nie byłem przygotowany na takie zdmuchnięcie mnie z pasa  Gdybym nie był w ogóle przygotowany do tego, że po wyprzedzeniu warunki aerodynamiczne mogą się zmienić to jak nic roztrzaskałbym się na tej metalowej barierce

 

Eee... No to skoro już NORMALNIE piździło jak w Kieleckiem to zza ciężarówki trza było się już spodziewać SOLIDNEGO podmuchu ! :twisted:

Ech, często też u mnie na wjzdówce do Stolicy (trasa Toruńska od strony Marek) pi*dzi jak sto dzisięć... I zauważyłem że (przynajmniej na moim moto...) albo się wtedy trzeba turlać poniżej 80 km/h albo już doginać powyżej 110 / 120 km/h, bo w przedziale 80 do 120 km/h jest najgorzej... A "żagiel" mam w sumie solidny :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj o mało co nie zdmuchnęło mnie z obwodnicy.

Trzeba uważać na takie atrakcje, śmigając na otwartym terenie poza miastem  :roll:  

 

pozdro.

 

noo, nasza obwodnica posiada kilka takich "chorych" miejsc i śmigając po niej nie można ani na chwilę się rozluźnić :-)

Jeden mój kumpel na div600 miał bardzo podobną przygodę, też go prawie zdmuchnęlo.

Bądźmy czujni... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...