ukasz Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Dzisiaj o mało co nie zdmuchnęło mnie z obwodnicy 8O Wracałem sobie spokojnie do domu, prędkość podróżna nieduża, jako że całą drogę dość silnie dmuchało a ja miałem założonego tankbaga i nie było jak się na baku położyć, trzymałem ok 140 km/h, czasami odrobinę szybciej - wiatr się czuło, ale bez żadnych specjalnych sensacji... do czasu gdy wyjechałem na prosty odcinek, akurat wyprzedzając jakąś ciężarówkę, z prawej strony dodatkowo zupełnie pusta przestrzeń, jakieś pola, łąki itp. - no i dostałem taki podmuch, że myślałem, że skończę na barierce rozdzielającej pasy ruchu. Adrenalina na maxa, przejechałem ledwo po białym skrajnej linii, próbując jak najbardziej położyć się na prawo, aby przeciwdziałać wiatrowi. Zaskoczyło mnie zupełnie. Może częściowo przyczyną było to, że po raz pierwszy jechałem z założonymi sakwami i tankbagiem, sam też musiałem siedzieć wyprostowany no i w związku z tym utworzyłem niezły żagiel... plastiki być może też trochę wiatru łapią i nakedy pod tym względem mają lepiej.Trzeba uważać na takie atrakcje, śmigając na otwartym terenie poza miastem :roll: pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WSR Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Teraz nie wiem jak jest, ale jak zdawałem na prawko to było nawet takie pytanie testowe o wyprzedzanie ciężarówki i jego treścią było tom, że właśnie trzeba uważać na wiatr boczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zrgregor Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 No dziś wiało neźle. Na virówce czyli postawa klasyczna - pełny żagiel hardkor zaczynał się powyżej 100 km/h. Jak normalnie mogę odkręcić do 140 na obwodnicy i jest jeszcze "znośnie" to dziś przy 120 włączała mi się lampka "k*wa, dzizas, co ja odp*dalam" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motylek Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Teraz nie wiem jak jest, ale jak zdawałem na prawko to było nawet takie pytanie testowe o wyprzedzanie ciężarówki i jego treścią było tom, że właśnie trzeba uważać na wiatr boczny.dokładnie chodzi o to ,że podmuch powstaly w poczatkowej fazie wymijania motocyklem dużego pojazdu, powoduje zwiekszenie oporu powietrza dla motocykla i boczne znoszenie motocykla w prawo. A na wiatr trzeba uważać ,mnie też czasem nosi przy dużych predkosciach ale to chyba dlatego ,że moje moto jest lekkie jak piórko :banghead: I z pewnościa stabilności moto przy 140 i więcej nie służy jazda w pozycji wyprostowanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawca Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Generalnie jak juz sie wyprzedzi ciezarowe to mozna spodziewac sie podmuchu. Kiedys mialem dziewczyne ktora uparcie chciala widziec gdzie jedziemy ( wialo jak w kieleckim ) jak miala kask z lewej strony to myslalem ze glowe mi urywa w prawo jak przelozyla glowe na prawo to odwrotnie ach te kobity.. :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 22 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Generalnie jak juz sie wyprzedzi ciezarowe to mozna spodziewac sie podmuchu. Podmuchu się spodziewałem, ale nie byłem przygotowany na takie zdmuchnięcie mnie z pasa 8O Gdybym nie był w ogóle przygotowany do tego, że po wyprzedzeniu warunki aerodynamiczne mogą się zmienić to jak nic roztrzaskałbym się na tej metalowej barierce :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawca Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Nie lubie jezdzic jak wieje czasem z tylu wygladasz tak jakbys bokiem lecial..... poza tym komfort podrozowania sie zmniejsza jak jade za kims to mnie trzepie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro_N Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 He, he :mrgreen: Wrażenia potęgują się, gdy wraz z "wiaterkiem" przycina deszczyk i żeglując tak w pochyle zastanawiasz się, o ile zmniejszyła się przyczepność na mokrym asfalcie 8O :twisted: Po pokonaniu w takich warunkach mostu na obwodnicy Krakowa byłem kiedyś o krok od poddania się :banghead: no, ale twardym cza być! :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marakuz Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 Też dzis smigalem po obwodnicy od strony Gdyni. Ale dmuchało ostro. Doszedłem do 160 i więcej też nie chcialem jechać bo moto mam jeszcze na testowaniu , ale trzeba uważać bo w miejscach gdzie jest pole naokoło wieje bardzo silnie :banghead: . :? Szczegolnie na tej prostej jak sie wyjezdza z Osowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 Podmuchu się spodziewałem, ale nie byłem przygotowany na takie zdmuchnięcie mnie z pasa Gdybym nie był w ogóle przygotowany do tego, że po wyprzedzeniu warunki aerodynamiczne mogą się zmienić to jak nic roztrzaskałbym się na tej metalowej barierce Eee... No to skoro już NORMALNIE piździło jak w Kieleckiem to zza ciężarówki trza było się już spodziewać SOLIDNEGO podmuchu ! :twisted: Ech, często też u mnie na wjzdówce do Stolicy (trasa Toruńska od strony Marek) pi*dzi jak sto dzisięć... I zauważyłem że (przynajmniej na moim moto...) albo się wtedy trzeba turlać poniżej 80 km/h albo już doginać powyżej 110 / 120 km/h, bo w przedziale 80 do 120 km/h jest najgorzej... A "żagiel" mam w sumie solidny :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirus55 Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 Dzisiaj o mało co nie zdmuchnęło mnie z obwodnicy.Trzeba uważać na takie atrakcje, śmigając na otwartym terenie poza miastem :roll: pozdro. noo, nasza obwodnica posiada kilka takich "chorych" miejsc i śmigając po niej nie można ani na chwilę się rozluźnić :-)Jeden mój kumpel na div600 miał bardzo podobną przygodę, też go prawie zdmuchnęlo.Bądźmy czujni... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawca Opublikowano 23 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2005 Co jak co ale chyba mnikt z reklamówki w kask nie dostal :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.