Skocz do zawartości

Suzuki Bandit 1200N


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym niniejszym zdementować pogłoski o dużym zużyciu paliwa przez B12. Podczas podroży w towarzystwie GSXRa1000 i R6, B12 w wersji s okazał się najbardziej ekonomicznym sprzetem !!! Jak jechaliśmy wolno tzn tak do 180 to wychodziło 6,5/100 a jak cisnęliśmy na maxa to 7-7,2...

Sam nie wiem jak to się stało ale zaczyna mi się ten bandit podobać.

Jedyna poważna wada to tragicznie słabe światła..., poza tym fabryczne opony czyli Macadamy 90x lub 100x są dobre do spokojnej jazdy turystycznej po suchym asfalcie ale ABSOLUTNIE nie nadają się do ostrzejszej jazdy. Twardość gumy jest wprost niewyobrażalna - nawet 3 krotne palenie nie zostawiło na niej śladów i dalej wygląda jak nówka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niesamowite, mi naprawdę powyżej prędkości 200 palił powyżej 10-ciu... chociaż kiedyś spalił nawet 5... jak jechałem w towarzystwie kolegi na podrasowanej yamaszce aerox 50..

masz farta, jakiś dobry egzemplarz się trafił, bo wg mnie lepiej obudowane ścigi powinny palic mniej od bandita.

Ale co tam, grunt że frajda z jazdy banditem 12s jest naprawdę duża!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jechaliśmy wolno tzn tak do 180 to wychodziło 6,5/100 a jak cisnęliśmy na maxa to 7-7,2...

 

Takie spalanie jest do zaakceptowania!!! Bo te 10-12 litrów przy naszych cenach paliwa jest niedopuszczalne. Marlew powiedz jak Ci się jeździło w towarzystwie R6 i GSX-R1000 :?: Czy b12 nie zostaje w tyle?

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marlew powiedz jak Ci się jeździło w towarzystwie R6 i GSX-R1000 :?:  Czy b12 nie zostaje w tyle?

 

Tu mnie rozbawiłeś :):):P

b12 ? w tyle??

W tyle to zostawała R6 i żeby nas dogonić raczej nie opuszczała czerwonego pola... oczywiście GSXR gdyby chciał to by mnie objechał ale z drugiej strony Maniek na GSXRe wcale się nie męczył jadąc za mną :)

Po wyjezdzie Pablo stwierdził że juz nigdy nie weźmie 600ccm bo to popierdółka a nie motocykl :P

A b12 zawsze da radę :D

Jedynie na autostradzie było mi głupio jak grzałem na 95 % mozliwości bandita czyli jakieś 220 a w tym momencie Maniek lekkim ruchem prawego nadgarstka wyprzedzał mnie z nadwyżką 20-30 km/godz...

Ale za to jemu palił wiecej (o jakieś 0,3l/100 ;) )

Aha - co do bandita - model 2001, s, i wszystko standardowe czyli filtry i fabryczne ustawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu mnie rozbawiłeś  

 

Tak myślałem, że będzie taka odpowiedź :)

 

Mnie bardziej odpowiada wersja N, bez owiewek, tylko problem by był przy większych prędkościach :?

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mnie bardziej odpowiada wersja N, bez owiewek, tylko problem by był przy większych prędkościach :?

 

No to trzeba polubic owiewki :) poważnie - w nakedzie nie byłbym w stanie osiągnąc podróżnej koło 160-180 a w s nie ma problemu, na autostradzie mogłem bez zmęczenia jechac w okolicach 240 i nie było to męczące... spróbuj tak nakedem :P

Zreszta przesiadłem się właśnie z nakeda i mimo że był cholernie szybki to przeszkadzało mi że na trasie nie dawałem rady szybkim katamaranom wymiekając pow 200 a teraz jestem miszczu :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzeba polubic owiewki

 

Owiewki ja lubię, ale sęk w tym, że moto z owiewką mi się nie podoba i nic na to nie poradzę. Jak ma być moto z owiewkami to tylko cały zabudowany, inny nie wchodzi w grę. Zresztą zależy mi na komforcie jazdy przy dużych prędkościach, więc raczej muszę zrezygnować z nakeda :)

 

Coś za coś...

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie na autostradzie było mi głupio jak grzałem na 95 % mozliwości bandita czyli jakieś 220 a w tym momencie Maniek lekkim ruchem prawego nadgarstka wyprzedzał mnie z nadwyżką 20-30 km/godz...

Ale za to jemu palił wiecej (o jakieś 0,3l/100 :) )  

Aha - co do bandita - model 2001, s, i wszystko standardowe czyli filtry i fabryczne ustawienia.

 

No i tak trzymaj, a jak ci sie znudzi i bedziesz chcial troche pogonic Manka to zmiana koncowki wydechu, lekkie zmiany w ukladzie ssania i ew walki od GSXR i twoj silnik ma znowu 150 KM ( jak oryginalny GSXR olejak ).

No ale stracisz troche dolu i to dobre zuzycie paliwa - ja w warunkach codziennego uzytkowania nic bym nie ruszal i jezdzil.

No chyba ze tez by mi sie znudzilo...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No i tak trzymaj, a jak ci sie znudzi i bedziesz chcial troche pogonic Manka to zmiana koncowki wydechu, lekkie zmiany w ukladzie ssania i ew walki od GSXR i twoj silnik ma znowu 150 KM ( jak oryginalny GSXR olejak ).

No ale stracisz troche dolu i to dobre zuzycie paliwa - ja w warunkach codziennego uzytkowania nic bym nie ruszal i jezdzil.

No chyba ze tez by mi sie znudzilo...

 

Adam M.

 

Powiem Ci Adam szczerze że autostrad u nas na tyle mało że mocy mi absolutnie nie brakuje za to podoba mi się mocny dół i to że przy 3000 obr mogę podnieść przód :)

Więc z silnikiem kombinować nie będę natomiast:

- przednie zawieszenie - Pawel dal mi twardszy olej i jest OK ale olej jest tak twardy że nie mam żadnej regulacji (śruby wykręcone na max) wiec trzeba jeszcze pokombinować

- przewody w oplocie pomogą w dozowalności hamulców - co ciekawe jestem bardzo zadowolony z klocków Goldfren (140 pln na 2 tarcze!!!) żadnego zmęczenia nawet po 100 hamowaniu w górach i po 5000 km jeszcze ponad połowa jest

- tył - sam nie wiem co zrobić ale w szybkich łukach (tak pow 160-180) ma tendencję do pływania

- opony - macadamy na śmietnik i zakładam na tył roadattack bo u Mańka po 4000 km nie ma śladów zużycia a trzymają bez porównania lepiej

- no i pomyślę coś nad silniejszymi żarówkami bo światła to tragedia

 

 

A teraz ciekawa sprawa z olejem - po kupnie jezdziłem na pełnym syntetyku Midland 10w50 - w czasie ostrej jazdy ubywało ok. 150-200 ml na 1000 km, niestety przed wyjazdem do oleju przedostała się benzyna i nie zdazyłem kupić Midlanda i zalalem Motula Ester 15w50 - zuzycie w trasie skoczyło do 0,4 -0,5 l/1000 :?

 

Co ciekawe na tegoz Midlanda namówilem Pabla w R6 i jemu zuzycie paliwa z poprzednich drastycznych wartości (nawet 1l/1000) spadło do 0,5l/4000 :!:

więc wracam do midlanda bo to dobry olej za dobrą cenę...

 

Przez 4000 km nie było potrzeby naciągnięcia łańcucha! i to byle jakiego Irisa!

 

coraz bardziej mi się to podoba :P

Aha - oczywiście zalałem militeca więc zużycie paliwa to może też dzieki niemu :)

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam i ja moje skromne zdanie odnosnie tego motocykla. W zeszlym roku doszedlem do wniosku ze przestal bawic mnie gixer i postanowilem cos zmienic, nastepca stal sie b12 i dzis nie zaluje decyzji. Niedawno odbylem nim trase 1300km i ku mojemu zdumieniu odwdzieczyl sie rowniez spalaniem na poziomie 600-tek 5,5-6l/100 to naprawde niezly wynik jak na 1200. Nie oszczedzam go i on o tym wie najlepiej :oops: jezdze na Motulu 10W-40 i po przejechaniu na nim 3500 tys nie zauwazylem zadnego ubytku. Posiadam wersje N lecz po powrocie z wakacji okaleczylem ja ponownie owiewka Fivestara (moim zdaniem o wiele ladniejsza od oryginalnej S rok 99) poniewaz jazda N-ka powyzej 160 przestaje byc fajna.... teraz jedynym ograniczeniem jakie jest stal sie kolek w predkosciomierzu :twisted:

 

 

przednie zawieszenie - Pawel dal mi twardszy olej i jest OK ale olej jest tak twardy że nie mam żadnej regulacji (śruby wykręcone na max) wiec trzeba jeszcze pokombinować

 

tył - sam nie wiem co zrobić ale w szybkich łukach (tak pow 160-180) ma tendencję do pływania

lekarstwem na to jest zalozenie upsidow z GSXR oraz kompletnego tylnego amora wraz z regulacja

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszlym roku doszedlem do wniosku ze przestal bawic mnie gixer i postanowilem cos zmienic, nastepca stal sie b12 i dzis nie zaluje decyzji.

 

Rysiek jak byłbyś tak uprzejmy i przybliżyłbyś mi powód zmiany z gsx-r na b12 to byłbym Ci bardzo wdzięczny :) Przecież gixer osiągami nie grzeszy, pewnie ma słabszy dół no i nie jest tak wygodzy w dalekich poróżach jak bandit, ale czy coś jeszcze??? Możę kupię coś w zimie i chciałbym żeby moto całkowicie mi odpowiadał. Bardzo mi sie podoba w b12, że swilnik ciągnie od samego dołu, ma wygodną pozycję do poróżowania no i w końcu ktoś zaprzeczył, że pali ok 10 litrów.

 

pozdrawiam

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uprzejmy staram sie byc zawsze 8) a wiec Domieniek odpowiedziales sobie sam na to pytanie... moge dodac tyle, ze przestalo mnie bawic ciagle wachlowanie biegami, jazda po "czerwonym" oraz utrzasanie wnetrznosci ----> patrz nasze polskie drogi, a moto takie jak GSXR raczej nie jest na nie stworzone :|

Chcialem cos mocnego, wygodnego, niepokornego a przy tym sprawdzonego i niezawodnego- to wszystko znalazlem w duzym bandycie.

PS. poza tym fajnie jest nie rzucac sie zbytnio w oczy a wiele potrafic :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

przednie zawieszenie - Pawel dal mi twardszy olej i jest OK ale olej jest tak twardy że nie mam żadnej regulacji (śruby wykręcone na max) wiec trzeba jeszcze pokombinować

 

tył - sam nie wiem co zrobić ale w szybkich łukach (tak pow 160-180) ma tendencję do pływania

lekarstwem na to jest zalozenie upsidow z GSXR oraz kompletnego tylnego amora wraz z regulacja

 

pozdrawiam.

 

Tyl tak, ale jak bym mial moto ktore chce dluzej potrzymac to kupilbym do niego rozbieranego Ohlinsa bo z amorem GSXR jest troche zabawy a jest niezbyt trwaly.

Jesli chodzi o przod to nie zmienial bym go na GSXR, bo jest wyraznie krotszy - kupilbym zrobione do mojej wagi Gold Valves z Race Tech zeby poprawic dzialanie cartridge ( tansze rozwiazanie ), albo wyslalbym do przestawienia do Niemiec.

Przed jakakolwiek robota tylu zmienilbym lozyska wachacza - potrafia siasc po 30 kkm.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz ciekawa sprawa z olejem - po kupnie jezdziłem na pełnym syntetyku Midland 10w50 - w czasie ostrej jazdy ubywało ok. 150-200 ml na 1000 km' date=' niestety przed wyjazdem do oleju przedostała się benzyna i nie zdazyłem kupić Midlanda i zalalem Motula Ester 15w50 - zuzycie w trasie skoczyło do 0,4 -0,5 l/1000 [/quote']

 

ciekawy temat ogólnie, a szczególnie zaciekawił mnie wątek olejowy. co to za olej? skąd pochodzi? gdzie go można kupić?

 

pozdrawiam

m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...