Lunch Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 w sloneczna sobote 21.05.2005 wracam sobie od dziewczyny do domku, jedzie mi sie elegancko, sporo autek ustapilo mi miejsca, mysle, ze jak wroce to napisze na forum, ze Ci w puszkach nie sa tacy zli...ale do rzeczy. Skrecam w dosc ruchliwa ulice w Myslowicach, sobota godz. 9:40, ludzie chodza po sklepach, ogolnie sredni ruch, jade moze 40 km/h, swoim czerwonym Banditem 600 az tu nagle pojawia mi sie prze oczami Deawoo Lanos. Koles (facet mial gdzies z 65 lat) jechal z mojego przeciwka i chcial skrecic w lewo przez moj pas na boczna droge i wjechal mi przed sam nos. Ja po przednim hamplu, obrocilem moto bokiem (lewym) i zaladowalem w prawy bok puszki, bo koles juz zdazyl zajac moj caly pas...hamowalem moze 10 m przed nim...pamietam, ze ocknalem sie na asfalcie, jakis chlopak (serdecznie mu dziekuje) zdjal mi kas, kazal sie nie ruszac i mowil, ze wszystko bedzie ok (mnie wiecej, bo duzo nie pamietam), potem karetka zabrali mnie do szpitala, zrobili zdjecia RTG czachy, zeber, kolana..dali dwa zastrzyki i zapytali czy zostaje, a ja ze nie bo chce jechac do mojej Suzi, zadzwonila Policja, ze zaraz po mnie przyjada. Przyjechal policjant, zawiozl mnie na miejsce, po drodze stwierdzil cytuje" Co za ciul prowadzil te auto". Na miejscu kazali dmuchnac, wyszlo 0,0 i dali dane gosci wraz z jego polisa, stwierdzili ewidentnie jego wine, i pojechali. gdy podszedlem do gosci i pytam jak to .... jezdzi to on stwierdzil "myslalem, ze zdaze" Kretyn. ja jestem ogolnie dosc mocno potluczony, lewe kolana jak bania, zebra bola przy oddychaniu, czasem zakreci sie w glowie, a tak ogolnie to wszystko mnie boli. Straty materialne: Zdarte spodnie (mialem na sobie kombinezon Hain Gerizke, czy jak to sie poprawnie pisze) rozerwany rekaw kurtki, kask strzaskany (do kasacji, bo kaski sa jednorazowe, wyczytalem do w SM.) buty zdarte do blachy. teraz motocykl: do wymiany lampa, kierunki, stacyjka, kontrolki, zegary, linki, blotnik, cieknie z telepow, jeden wydech wyskoczyl z silnika, cieknie olej z pokrywy, kierownica sie zlozyla jak scyzoryk i oplata teraz bak, ktory jest wgnieciony z dwoch stron (kierownica dobila do baku) stuknieta rama przy baku, spojler strzaskany, blotnik, i nie wiem co jeszcze bo widzialem moto tylko przez chwile. Zycze Wam wiecej szczescia i udanego sezonu, bo mouj sie wlasnie skonczyl przez jednego debila ktory myslal, ze zdazy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Echch, współczuję, dobrze, ze jechałeś 40 a nie 140, pewnie by kretyn też stwierdził, że zdąży, ale Ty już byś nie pisał tutaj. Najważniejsze, ze jesteś cały. Pozdro, pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 o jasne cholera! współczuję! dobrze że nic poważniejszego Ci się nie stało! ale... moto! totalna masakra z tego co przeczytałem... Kretyn chciał zdąrzyć czyimś kosztem! Pozdrawiam i życzę rychłego powrotu do zdrowia a także na drogę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 ...hamowalem moze 10 m przed nim...nie zebym sie czepial (czasem tego tak nie odbierz - prosze !) ale nie wychamowales ? z czterdziestki ? i co mnie zdziwko wzielo az takie obrazenia (i twoje i moto) przy tak malej predkosci ? k... chyba zaczne wolniej jedzic - Serio !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Wracaj do kondycji i zdrowia Lunch. Mam też nadzieję, że zedrzesz z OC gościa ile wlezie, tak żeby motocykl był jak nowy - spróbuj wydębić nową ramę. Zedrzyj za straty zdrowotne, moralne, i co tam tylko jeszcze przyjdzie ci do głowy. Niech dziad zapamięta raz na zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 No coz kasku to Ci zdejmowac nie powinien az do przyjazdu karetki.Dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 nie zebym sie czepial (czasem tego tak nie odbierz - prosze !) ale nie wychamowales ? z czterdziestki ? i co mnie zdziwko wzielo az takie obrazenia (i twoje i moto) przy tak malej predkosci ? k... chyba zaczne wolniej jedzic - Serio !!! W niektorych sytuacjach nawet 30 km/h i spadochron do hamowania tez nic nie da, jak kretyn wjedzie prawie na Ciebie. LUNCH: wyglada na to, ze ubezpieczyciel bedzie musial uznac szkode calkowita. Mam tylko nadzieje, ze uda Ci sie szybko zalatwic wyplate i sezon nie bedzie caly stracony. Napisz jeszcze tylko, ze przy okazji solidnie zmasakrowales puszke dziadka. Samochod i jego prawo jazdy takze powinni przeznaczyc do kasacji. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Na początku wyrazy współczucia ale tak się zastanawiam. Czy jest możliwość wyciągnięcia z polisy kolesia kasy za zniszczone ubranie. Przecież to też spora kasa kask i cała reszta to chyba oddają??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Icea_PL Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Witam!Zdrowie najwazniejsze. A moto... no coz, dziadek pobawi sie w sponsora.Wracaj do zdrowia i oby z kolanem nie bylo zadnych powiklan. Czy jest możliwość wyciągnięcia z polisy kolesia kasy za zniszczone ubranie. Przecież to też spora kasa kask i cała reszta to chyba oddają??? Naturalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Nie ma co dywagowac czy bylo szybko czy nie - wracaj do zdrowia- a moto do kupy! Jak masz rachunki na kask, rekawice, buty, kombinezon, to mozna z ubezpieczenia odzyskac- gdzies kiedys czytalem n/t. Pozdr. Janek.P.S. Najwazniejsze to sie nie lamac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konik Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Witam.Kurka ale masakra... dobrze ze nie potrzaskales sie za bardzo ale jak zaczales opisywac zniszczenia moto to az sie lezka zakrecila ;)Z tego co wiem to za ciuchy tez mozna zadac odszkodowania. A tak btw: tak na dobre jezdze od paru dni ale juz zauwazylem ze katamaryniarze gdzies maja ustepowanie nam pierwszenstwa... juz pare razy koles mi wlecial doslownie przed moto... cale szczescie ze zdarzylem wyhamowac... ale oni maja to w dupie... w koncu to tylko motocykl - to co bede mu ustepowac ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Jak masz rachunkia jak wszystko z allegro kupilem - uzywane ! to co ? nie da rady ???Nie ma co dywagowac czy bylo szybko czy nienie o to mi chodzilo ! chcialem tylko odpowiedzi - widocznie moja wyobraznia do tej pory nie dzialala na odpowiednim poziomiezauwazylem ze katamaryniarze gdzies maja ustepowanie nam pierwszenstwa... w wiekszosci przypadkow spotykam sie ze zrozumieniem i kultura kierowcow ! ale fakt - czasem sie zdaza, ze wyjedzie.... oni chyba poprostu sobie sprawy nie zdaja ! (zyja w swiecie jawek... - bez urazy...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lunch Opublikowano 22 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Jechalem napewno nie wiecej niz 40, moze to bylo 10 m moze 8, dokladnie tego nie wylicze, a policjantka mi mowila,ze kurtke, buty, kas, spodnie i wszystko co uszkodzilem moge tez uznac jako szkode i mi wyplaca, a koles mial AC i tez tak jak ja w PZU. Mam wszystkie dane, ktore mi sa w PZU potrzebne, bo napisala mi je mila pani Policjant. Dzieki wszystkim za wspolczocie. Pozdrawiam. Lunch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 eh, no widze, ze coraz wiecej takich tematów a tu sezon sie dopiero zaczyna.no, złuż motor do kupy i w tym sezonie jeszcze pojezdzisz, mam nadzieje ze nie zameczy cie nasza kochana polska biurokracja.wspolczociehehe, my cie dopingujemy do dzialania ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakuk Opublikowano 22 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2005 Bardzo bardzo współczuję. Musisz bardzo uważać na kolana, bo ciezko wyleczyć, a na moto bardzo potrzebne. Trzymaj sie i nie łam sie. Za szkody na pewno ci wypłacą. Tylko sie dobrze wkuruj... bo to najważniejsze. Pozdrawiam szczerze i życze jak najszybszego powrotu do zdrowia. 3mk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.