Skocz do zawartości

A jednak to mina!!!


Rekomendowane odpowiedzi

No to zaczynam :?

Okazalo sie, ze moja piekna Yamaha XS 400SE to najwieksza mina jak w zyciu widzialem!!! Musze w nia wpakowac ok. 1600zl o ile przy rozbiorce silnika nie wyjda jeszcze inne kwiatki 8O A to jest calkiem mozliwe. Nie wiem co mam zrobic. Z poczatku chcialem ja zrobic ale myslalem, ze koszta nie przekrocza 1000zl. Co i tak zbytnio mi sie nie oplacalo. Od niedawna mysle o sprzedazy, ale nie mam sumienia do tego typu czynu. Moge oczywiscie wszystko wyspiewac tylko, ze wtedy ile za nia dostane 2000, 1000 :?: Chcialbym dostac ok. 3000 i dolozyc nie wiecej jak 1000zl do czegos innego.

Za ta cene na pewno nie sprzedam, wiec co zrobic :?:

Doradzcie cos, bo jak na razie oprocz jednej osoby wszyscy mowia zebym ja sprzedal i nie przyznawal sie do tego co w niej siedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka piłka - wciskanie komuś trafionego motocykla, jako "stan bdb" to zwykłe skur**syństwo. I nie ma tu w ogóle o czym dyskutować.

Współczuję sytuacji, ale jedyne co teraz pozostaje to albo zacisnąć pasa i starać się jak najszybciej uzbierać kasę na remont, albo opchnąć motocykl jako niesprawny. Być może uda Ci się znaleźć np. na ebayu nowy silnik za niedużą kasę, wiele okazji tam się trafia, ewentualnie szukaj oddzielnie potrzebnych części, rozejrzyj się za jakimś tanim i solidnym mechanikiem w okolicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka piłka - wciskanie komuś trafionego motocykla, jako "stan bdb" to zwykłe skur**syństwo. I nie ma tu w ogóle o czym dyskutować.

Popieram w pelni i rowniez wspolczuje. Albo opychaj jako niesprawny, albo remontuj na raty - teraz masz 1000, zrob, co sie da za ta kase i jak najlepiej, jak bedzie kasa to reszte.

Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mialo byc tak pieknie...

Do wymiany mialy byc tylko uszczelki, przy silniku i uszczelniacze w przednich teleskopach.

Postaram sie teraz napisac co jest do robienia, oprocz tych w/w :roll: :

Uklad napedowy tj. lancuch i zebatki, lancuszek rozrzadu i pewnie napinacz, kosz sprzeglowy, krucce przy gaznikach, nozka od skrzyni biegow (ja ja zlamalem, ale okazalo sie, ze wczesniej byla spawana, na razie pospawalem, ale wiadomo, do wymiany), tylny prawy amor, linka od predkosciomierza, poza tym do regulacji sa gazniki i zaplon.

No i zapomnialem dodac, ze opony tez juz chyba ze dwa sezony za duzo przejezdzily.

To wszystko to tak na oko i ucho :P w serwisie Yamahy mi powiedzieli.

Az sie boje co sie okaze jak rozbiora silnik :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :P

Na podobna mine wpakowal sie znajomy tylko, ze w jego przypadku byla to kawka ltd.

Kasy nie mial ale czlek z niego byl zaradny wiec tylne amorki podpasowal od jakiegos demoluda, klamke gdzies na bazarku wygrzebal od czegos innego pasujaca, dzwignie hebla tylnego sam dorobil itp.. :mrgreen:

Wiec IMHO kombinuj ;) Jesli masz jakas kase to zrob to co niezbedne do jazdy a reszte powolutku kombinuj (bajzle, jebaje itp). Moze nie bedzie tak zle ;)

Co do wcisniecia komus szrota jako "funkiel, nowka, niesmigany" to popieram, ze wiekszago ku****wa gosciowi ktory z trudem uciulal kase na wysniona "dzaponie" zrobic nie mozna. Pomysl jak sam sie teraz czujesz. Chcesz sie czuc jak ostatni ****** i ludzi sie wstydzic ? (BTW: A moze warto by sie do sprzedajacego wybrac "na herbatke" ? Przeciez jest cos takiego jak wady ukryte). Pozdrawiam i glowa do gory ;)

 

PS: I niech mi ktos powie, ze demoludy nie sa lepsze - tam taka naprawa to max 200 zl i 2 dni roboty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten serwis wzial sie juz za robote przy twoim moto?

Bo mam wrazenie ze troche za drogo ci to licza.

Sadze ze np zaplon jest tam tyrystorowy i nie ma co tam regulowac.

Na pewno trzeba kupic opony, lancuch i zembatki jezeli sa zuzyte, ale to przeciez widac golym okiem.

Sam mozesz kupic i wymienic amortyzatory uzywane jak radzi kolega, przeturlac sie przez sezon delikatnie i za silnik wziac sie dopiero w zimie.

I to tez nie radze robic tego w pierwszym napotkanym zakladzie czy autoryzowanym serwisie, ale zrobic rozeznanie wsrod wroclawskich motocyklistow ktory z tamtejszych mechanikow jest dobry i ma przystepne ceny.

Tyle rad na dzisiaj

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedz do motorlandu i od tyłu zajedz do mechaniorów.. tam zapytaj ile można jak i czy sie opłaci.. jak nie to sprzedaj to tak jak leci.. wiekszosc starych maszyn jest w takim stanie i sprzedawane śa jako super stany tak wiec nie ma co sie rozczulać.. ktoś ci sprzedał taki tak samo ty sprzedaj komus.. (jak bedzie jelen to kupi.. po to są :P) W sumie sam jeszcze nigdy miny nie sprzedałem ale raz udało mi sie kupic tak że nie ma co sie rozczulać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie serwis jeszcze nie wzial sie za robotke mojego moto.

Zaplon, o ktorym mowisz to zaplon tzw. bezstykowy :?:

Ja sie za bardzo na tym nie znam, ale z tego co wiem to u mnie jest stykowy.

Igla chodzi o to, ze nie chce miec przez cos takiego nieprzyjemnosci.

Na dzien dzisiejszy plan mam taki, zeby zrobic to co najwazniejsze i opchnac ja juz tylko do wykonczenia. Na razie zaczolem od kupna nowego akumulatora. Stary w jeden dzien ladowalem, a na drugi nie bylo nawet mowy o rozruchu elektrycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co piszesz to nie ma tam mowy o minie typu panewki na gume do rzucia i innych tuningów.. tak wiec nie amsz co sie rozczulac mowie poważnie.. ktoś jak bedzie miał pojecie to bedzie sie targował a jak nie to kupi i bedzie jeździł tak jak ty.. a jak sie dowie co i za ile do roboty to już bedzie po fakcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj patenty sa, sa i to jakie. Kranik sklejony jakims kitem, zamiast wspomnianych uszczelek przy silniku, sklejone to jest bodajze Hermetykiem, krucce tez klejone, rozrusznik tak zamontowany, ze puka przy odpalaniu, czasami jak kickstartera uzyje to az noge z powrotem cofa :roll:

Nikt kto ma jakiekolwiek pojecie tego nie wezmie. Ja wziolem bo zamienilem na to skuter, ktory byl po dzwonie i trzeba bylo kupic lub posklejac owiewki i pomalowac. A ja juz tak bardzo chcialem smigac, ze desperat normalnie ze mnie byl. Po prostu przejechalem sie i juz bylem pewien, ze biore. Zaluje, ze nie napisalem o tym na forum za nim go kupilem, byc moze ktos z was pomoglby mi w ogledzinach :? O skuterze tamtemu kolesiowi ( zeby nie uzywac wulgaryzmow :P ) powiedzialem wszystko. Kiedy byl dzwon jak to wygladalo, dalem mu zapasowa oponke, byl tam nowy akumulator, no i wogule mysle, ze zachowalem sie jak najbardziej fair.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to sie uzadziles..... kombinuj kombinuj ... motobazary zostaja... a wstawanie moto do serwisu yamahy nie bylo chyba najlepszym wyjsciem. Bo na bank cie skroja ile sie tylko da.... To jest pierwsza zasada wroclawskich serwisow ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak sie dowie co i za ile do roboty to już bedzie po fakcie...

Osobiscie znam przypadek gdy po takim "fakcie" sprzedajacy wymagal hospitalizacji i nawet jak sie usmiechnal to nie mial w co podczas jazdy much lapac :mrgreen: wiec moze nie dawajmy takich rad :P

Niestety jesli wszyscy beda w ten sposob podchodzic do sprzedazy to predko sie nasz rynek motocyklowy nie unormuje. A niestety nie za fajnie sie czyta ogloszenia o 20 paro letnich sprzetach z przebiegiem 3-4 tys. od 10 lat nie smiganych a wczesniej uzywanych przez 90 letnia babcie (mechanika notabene) w sloneczna niedziele do kosciola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ci nikt nie wcisnal miny, ty ja sam kupiles

...heh.. dokładnie tak wiec ty mozesz zrobic to samo.. przeciez nie masz obowiązku meldowania co gdzie i jak go boli.. po to dokonuje sie ogledzin przy kupnie żeby sie samemu upewnić a nie słuchć co wciska nam sprzedający.. jest nawet jakies takie powiedzenie "Widziały gały co brały"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...