nika Opublikowano 9 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2005 łańcuch skrucić i latać dalej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suzuki123 Opublikowano 9 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2005 Chodzi mi bardziej o sposob zmiekczenia lancucha, bo w jednym miejscu jest poprostu bardzies ztywny, zrobil sie nie wielki schodek, chce go troszke uelastycznic. Kolega napisał chyba o tym,że któreś ogniwo (-a) się zatarło i gdy łańcuch wędruje poziomo, to nie prostuje się do końca, a zagięcie powoduje po prostu większe napięcie łańcucha gdy zagięcie znajduje się na odcinku pomiędzy zębatkami. W takim razie może warto zastanowić się nad uelastycznieniem tego ogniwa,żeby sprawdzić jaki efekt przyniesie "odblokowanie" zapieczonego ogniwa? Takiego tematu nie ćwiczyłem, zakładam że smarujesz łańcuch regularnie i pomiomo to ogniwo się zapiekło. Spróbowałbym w takim razie jakiegoś odrdzewiacza albo WD 40, miejscowo, na zapieczone ogniwo.Jesłi łańcucha nie smarowałeś regularnie to zacznij od smarowania smarem do łańcuchów, szczególnie w zapieczonym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrDredd Opublikowano 9 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2005 a czy ktos moglby mi powiedziec po krotce jak mierzyc naciag i jaki powinien byc? mam gs500. z gory dziekuje. jestem troszke jeszcze laikowaty w podtawowych kwestiach regulacji i utrzymania motocykla w dobrym stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 9 Maja 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2005 a czy ktos moglby mi powiedziec po krotce jak mierzyc naciag i jaki powinien byc? mam gs500. z gory dziekuje. jestem troszke jeszcze laikowaty w podtawowych kwestiach regulacji i utrzymania motocykla w dobrym stanie. A na wahaczu naklejeczki nie ma? ;) Jak nie ma, to postaw moto na bocznej nóżce, naciśnij łańcuch paluchami (najlepiej przez szmate :) ) od dolnej części, na wysokości mniej więcej połowy długości wahacza. Luz w tym miejscu powinien wynosić ok. 25-30 mm, a więc łańcuch powinien być dość "sztywno" naciągnięty. Staraj się kontrolować ten luz. Łańcuch ma to do siebie, że jak jest sprawny, to trzyma naciąg bezproblemowo. Jednak gdy tylko zacznie się starzeć, natychmiast popuszcza i zmusza nas do częstszego kontrolowania, a także podciągania. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lunch Opublikowano 10 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 suzuki123 dzieki. O to wlasnie chodzilo. Dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suzuki123 Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 ja spróbowałbym miejscowo WD 40 i w rękawicach - rozruszać zapieczone ogniwo (ogniwa), wydaje mi się że powinno puścić... na pewno odezwą się głosy że WD niezbyt nadaje się do gumy, ale myślę że je nawet jeśli masz łańcuch z oringami - szlag oringów nie trafi... A potem smarować łańcuch regularnie, do końca jego "życia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Co do regulacji, dodam, że powinno się sprawdzić naciąg łańcucha po zajęciu miejsca na motocyklu, zawsze sprawdzam pod kierowcą - różne motocykle na swój sposób reagują na zmianę obciążenia, może się okazać, że te 25-30 mm to trochę za ciasno (albo powiem inaczej 25 za ciasno, 30 OK, to tylko przykład). Ustawiamy tak jak Dominik mówił, ale potem zawsze powinno się zrobić kontrolę pod kierowcą - łańuch w takiej sytuacji musi mieć poprostu trochę luzu, nie mozę być naciągnięty jak struna. Co wiecej w przypadku uzywanych łańcuchów zawsze trzeba też sprawdzić naciąg na całym obwodzie, właśnie po to, by sprawdzić, czy jest on równo naciągnięty. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 No w każdym razie jak tak wykończyłem swój zestaw. W drodze do Pawła do Warszawy z Poznania trzy razy naciąganie. Aż się skończył limit na wahaczu :D Aha - kupiłem RK. Na razie ok. 3000 km i wszystko gra.pzdr Czyli co uogolniajac koniec zycia lanucha to koniec skali regulacji na wahaczu? U mnie zostaly jeszcze 3 kreski... :lol: Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Nie - bardzo szybkie wyciąganie, o czym Dominik napisał (ża aż się regulacja skończyła :-)). Pozdro, pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 10 Maja 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 No jeżeli łańcuch wyciągał mi się o jakieś 2-3 cm na 100 km, to raczej był już stan agonalny. Nika powiedział, że można skrócić o ogniwo. OK. Tylko co w trasie? Będę co 200-300 km stawał, zdejmował łańcuch, skracał i zakładał. To leczenie syfa pudrem. Czasem trzeba niestety posmarować żeby jechać. :D I jeszcze do naciągu łańcucha. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że nowy łańcuch się wyciąga. Po jakiś 300-500 km trzeba go podciągnać. Zwykle jest to 1-3 cm. Po takim podciągnięciu nowy łańcuch nie powinien już się wyciągać aż do osiągnięcia swojej starości. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Będę co 200-300 km stawał, zdejmował łańcuch, skracał i zakładał. A co w tym złego? Proces skracania może trwać do momentu aż zostanie jedno ogniwo i wtedy będzie służyć do śmierci - wiadomo, że jedno ogniwo się nie wyciągnie... :D Będzie to długie ogniwo spełniające rolę całego łańcucha, więc mało będzie roboty ze smarowaniem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Jezeli jedno ogniwo stanelo, to stawiam jablka przeciw orzechom ze na tej rolce polecial oring i smar wyciekl.W tym momencie masz dokladnie okreslony najslabszy punkt lancucha - bedzie on sie tam najszybciej zuzywal i w tym miejscu w koncu peknie.Nie masz mozliwosci wpuszczenia smaru do wnetrza tej rolki tak ze jezeli decydujesz sie dalej jezdzic to mialbym oko na ta rolke sprawdzajac ja co najmniej raz dziennie. Adam M.PS A Ryzy powiedzial moze krotko ale prawde - lancuch w ktorym stanelo ogniwo powinien byc zmieniony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Sorry ale czegos nie rozumie masz bandita, tak?nie stac cie na nowy łańcuch, tak?to chyba powinienes jeździć Mz!przecież mając bandziora i kazda inna japonie trzeba sie liczyc z cenami!ps. to nawet ja wiem :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 10 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 to chyba powinienes jeździć Mz przynajmniej bedziesz mial powod zeby nie wymieniac lancucha :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lunch Opublikowano 10 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2005 Uwazasz, ze jesli mam bandita to mam kupe forsy?? bzykaj sobie na Mz i nie zawracaj glowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.