Domestos_WC Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 taka jest świadomość ludzi. Kumple czasem kłócą się ze mną, że przecież standardowy polak robi 15 tys km rocznie - taa, i standardowy polak kupuje nowego passata, jeździ nim 4 lata i sprzedaje z przebiegiem 60 tys... :/ wsiadłem kiedyś do e klasy w211 z przebiegiem 340 tys km - żadnych śladów zużycia, czy to na kierownicy, fotelach, lewarku i pedałach. Nawet fotel nie był "wysiedzony". Ale odkąd zobaczyłem na stacji diagnostycznej dwuletniego transportera z przebiegiem 650 tys km, już nic mnie nie zdziwi :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bilet91 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) Panowie, dziekuje wam bardzo !Tego oczekiwalem i nadal bede oczekiwal od uzytkownikow poprostu mi pomogliscie, jako nowy uzywtkownik forum jak i nowy ( mam nadzieje, nabwyca pierwszego lepszego motocykla powyzej 250 ccm)Myslalem ze moj temat przejdzie fiskiem, ale widac ze sa uzytkowinicy ktorzy naprawde chca pomoc ktorym nie sprawia az takiej trudnosci odpisac albo przekierowac do innego tematu. Przeanalizuje wszystkie komentarze, linki i napewno bede bogatszy o wiedze.. Juz jestem za to raz jeszcze bardzo dziekuje, mam nadzieje ze nie bedziecie sie denerwowac jezeli raz jeszcze powiele temat ktory KIEDYS byl.. Pozdrawiam wszystkich,ktorzy wykazali chodz chec zainteresowania. @"200 tys km to masakra"- temat i wypowiedzi daly mi wiele do myslenia, duzo zrozumialem, ze nie warto potrzac na przebieg, lecz nie do konca. Naprawde juz zostaem uswiadomiony co do tego tematu... Jeżeli miałeś Uno to się nie dziw że 150 tys i auto zdechło. Nie zdechlo tylko poprostu mialem dosc wieksza stluczke [nie z mojej winny] i auta sie nie oplacalo naprawiac, a jezdzic sie zabardzo nim nie dalo.. :unsure: /Bilet Edytowane 24 Listopada 2011 przez Bilet91 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Bilet91-skoro powtórzyłeś temat, to ja powtórzę to, co już wielokrornie pisałem:Kupując cb 500 miała na liczniku 72 tys km, jak sprzedawałem było w okolicy 90tys i moto dalej śmiga.Brat miał xj 600 diversion z przelotem prawie 80 tys, wszystko chodziło jak w zegarku. Tak więc jak widzisz, japońska technologia nie pozwala tym silnikom skończyć się za wcześnie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jero Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 1. Kwestia po jakich drogach oraz jakim stylem jazdy. Wlasciciel pojazdu ktory dba o swoje auto ekspluatuje je " nieco " inaczej niz uzytkownik pojazdu sluzbowego. 2. Kupujac auto na starych papierach - Fahrzeugbrief masz wpis daty urodzenia wszystkich wlascicieli ( W obecnych Zulassungsbescheinigung Teil II )jest jedynie ich adres ). 3. W Niemczech zadko ktory ASO naprawia auto wspawowujac cwiartki – o polowkach nigdy nie slyszalem, bo niby w jakim celu skoro kazdy ASO / dealer / warsztat ma swoich stalych odbiorcow ktorzy wywoza zlomy za granice gdzie pan Wacek albo pan Misza w garazu skladaja za grosze. Co do duzych przebiegow moja 190 D kupilem gdy miala 249 000 km, obecnie ma 319 000 km i ma sie dobrze, podejrzewam, ze do konca moich dni nie bede w stanie jej zajezdzic.Nie wiem czy zauważyłeś nutę ironii w mojej wypowiedzi. Po pierwsze nikt w niemczech nie spawa samochodów z ćwiartek lecz w Polsce jest to zjawiskiem nagminnym. W ten właśnie sposób w większości działa ten interes. Potencjalny nabywca samochodu od takiego handlarza/złotej rączki niewiele wie o jego przeszłości. Między innymi dlatego też nie ma pewności co do faktycznego przebiegu sprzęta.Wyjaśniając ŁOPATOLOGICZNIE dla tych co nie zrozumieli - nieudokumentowany przebieg (a zazwyczaj taki jest) nic nie mówi o faktycznym stanie technicznym pojazdu. Patrzenie wyłącznie na licznik i ocena pojazdu jedynie przez pryzmat to błąd!Możecie się buntować i nie zgadzać z tym ale taka jest smutna prawda i wciskanie "-" nic tu nie da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bilet91 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Mam nadzieje ze wszystkie informacje zawarte w tym temacie, zadowola i chodz troche pomoga tak samo jak mnie innych uzytkownikow i nie beda dublowac raz jeszcze tego tematu. Pozdrawiam i dziekuje raz jeszcze wszystkim ! /Bilet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmi Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Wyjaśniając ŁOPATOLOGICZNIE dla tych co nie zrozumieli - nieudokumentowany przebieg (a zazwyczaj taki jest) nic nie mówi o faktycznym stanie technicznym pojazdu. Patrzenie wyłącznie na licznik i ocena pojazdu jedynie przez pryzmat to błąd!Zgadzam się w 100%, dodam tylko, że nie ma co wierzyć w "udokumentowany" przebieg. Jeśli auto jest z zagranicy nie jesteśmy wstanie sprawdzić warsztatu ani oryginalności pieczątek (czy czym tam jeszcze dokumentują przebieg) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 (edytowane) A ten diler, to nie był z Turcji? ;) U mnie jest teraz 80kkm w CBF i 209kkm w Civicu. Jedno i drugie spisuje się bez zarzutu, tylko Civic gnije ;) Edytowane 26 Listopada 2011 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 1 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2011 (edytowane) fyfyry łosiemset świstak ( VFR 800 Fi) aktualnie 103 tys , silnik pracuje jak nowy :D zabytkowy prawie Citroen Xantia z 94 - 210 tys km , hgw na ile prawdziwy , rudy sie nie ima ( pelen ocynk) Edytowane 1 Grudnia 2011 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FhissT Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 zauważyłem jedna ciekawą rzecz w samochodach zza odry - newralgicznym przebiegiem jest 160.000 - 180.000 km. wtedy jakoś tak syppią się dwumasy, wtryski, turbiny, rozrządy dziwnie nie wyrabiają (nawet te na łancuchach), koła pasowe itd. po tym przebiegu jak zrobisz samochód jak trzeba na drugie tyle nie bedzie trzeba nic robić oprócz wymiany oleju i lania wachy. co do moto to nie ma żadnej reguły, większość zarzyna silniki po 30.000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.