Skocz do zawartości

No to już po sezonie:(


Mishel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam:)

 

Wrzucam ten temat, by podzielić się zwami moim doświadczeniem...

Jakiś czas temu ( a dokładnie 11 kwietnia), razem z Astarte, Cotletem, PGR-em oraz Paszą (na forum ksywa BejZ) wybraliśmy się na przejażdżkę do pobliskiego miasta zwanego Olenicą. Podróż była fajna,jechaliśmy na 3 maszynach i bawiliśmy się świetnie:)... Do czasu niestety... W drodze powrotnej, ni stąd ni z owąd, władowałem się w krawężnik... Jak to się stało?? Już opisuję...

Jechałem pierwszy, a szczerze, to uważałem, że Cotlet, jako świerzy posiadacz Hondy cb500s, powinien nam narzucać prędkość (mnie ciągnęło, by dać po garach :twisted: ). Więc jako przykładny kierowca, machnąłem mu, by mnie wyprzedził... No i stało się... Pamiętam tylko, że chwile przed uderzeniem powiał mocniej wiatr(trzymałem kierownice tylko 1 ręką) i zobaczyłem, że nie wyrobie... Na prostej, dwupasmowej drodze walnąłem przednim kołem w krawężnik... Z tego, co mi później opisali, to od razu po wypadku wstałem i podszedłem do barierek, oprzeć się o nie :? . Na domiar złego, w trakcie wypadku, spadł mi kask...Jedyny plus, jest w tym, że moto nawet się nie wywróciło :twisted: :twisted: (szkolone:D) PGR po przybyciu policji i pogotowia pojechał moim moto do garażu (szacun mu za to)...

Co do mnie, to "tylko" mam pęknietą czaszke, pogruchotany lewy nadgaestek(w trakcie skladania) i pękniętą kostke w prawej ręce.

 

Będę jeszcze jeździł :twisted: :twisted: ,a wy uważajcie, by tak jak ja, nie bagatelizować prędkości (wypadek zdarzył się przy 100 ) i uważeć.

 

pozdr. i szerokiej drogi ;)

 

P.S. podziękowania Astarte, Cotletetowi, PGR-owi oraz Paszy (na forum ksywa BejZ) za udzieloną pomoc i opieke nad maszyną. Wypijemy za to niedługo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedz mi tylko jak zrobiles to ze moto sie nie przewrocilo?

 

Hehe, sam byłem w szoku jak to zobaczyłem... :twisted:

Moto oparło się o barierkę i tak oparte sobie wyhamowalo samo ;)

A szkoda, bo wolałbym, by zatrzymało się ze mną w siodle :?

 

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. podziękowania Astarte' date=' Cotletetowi, PGR-owi oraz Paszy (na forum ksywa BejZ) za udzieloną pomoc i opieke nad maszyną. Wypijemy za to niedługo [/quote']

 

Stary wiesz ze nie ma za co 8) Sam zrobilbys to samo gdyby stalo sie to komus z nas :!: No ale wypic za to mozemy - wiesz ze my na to jak na lato... :twisted: A moto sie zrobi i jeszcze w tym sezonie bedziemy razem pomykac ;)

 

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze sprawdzam' date=' czy zapiąłem kask... Może jednak tym razem, zapomniałem?? [/quote']

Wiec pozostaje sie cieszyc, ze predkosc nie byla dwa razy wieksza :roll:

A tak BTW: Ciekawe jaka musi zadzialac sila aby zapiecie puscilo :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh to tak jak ja dobrze nie zaczełem a już skończyłem:) na całe szczęście ja wyszedłem cało ale motor już nie powiedz mi jaki kask miałeś może to sie przydać na przyszłość jakby ktos chciał kupić ,ja miałem Nitro 311-V niby najtanszy ale dzielnie wytrzymał wypadek:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kask Mishela też dzielnie przeżył wypadek biorąc pod uwagę to że leciał jak pocisk odbił sie kilka razy i wylądował na koniec w rowie... :? Dobrze, że w nim głowy nie było bo te barierki na dwupasach działają jak brzytwa... ;)

 

Nic sie nie martwcie my się mishelem zaopiekujemy.... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...