Gość Anonymous Opublikowano 15 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2003 CZESC, CZY MOŻECIE COS NAPISAC ZE SWOICG WRAŻEŃ JAZDY NA HAYABUS-ie? MAM ZAMIAR JA KUPIC I CHCIAŁBYM DOWIEDZIEĆ SIE COŚ WIECEJ NIZ KIT OD SPRZEDAWCY? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 15 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2003 Napisz jaki kit wciska ci sprzedawca. Może wtedy będzie łatwiej coś napisać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Lutego 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2003 W sumie to duży turustyk dla wysokich wzrostem gości.Sporo koników, fajna sylwetka, bardzo mizerna poręczność w skręcaniu.Moto zupełnie nie do miasta, lekko na trasę, na tor też nie za bardzo. Hayabusa to dla mnie jeden z najbardziej tajemniczych motocykli, same zagadki. Zbyt duży i ciężki, jak na sportową wyścigówkę, zbyt mały i wygodny, jak na rasowego turystyka, zbyt masywny, jak na motocykl do miasta, zbyt drogi, jak na moto dla każdego. I chyba w tym tkwi jej urok. Moto niebanalne, nieszablonowe, moto drogie i szpanarskie. Kupują je ludzie z kasą by się pokazać, i ci, którzy kilka lat ciułają, by Hayabusę kupić, i się na niej pokazać. Dziwne, frapujące, tajemnicze i kur.... naprawdę ciekawe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 16 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2003 Czesc! Dla mnie jednak Busa jest brzydka, a niesamowita predkosc jak zobaczylem te 300 z perspektywy kierujacego( na filmie) , to od razu mnie odrzucilo, najgorsze ze przy takich szybkosciach widac tzw."falsowanie"(wg. mnie plywanie tylu), na naszych nierownych drogach niesamowicie niebezpieczne. Kurde DUCATI to jest to, od poczatkow mojej motocyklowej kariery jestem wielbicielem Ducati, wtedy byly to MHR Replica i Pantah, teraz nawet 999 podoba mi sie, gdybym mial fure kasy to Moto Nr 1 bylby Ducati 999, desmo to desmo pociaga komplikacja silnika i koniec- ale to moje zboczenie zawodowe- im sprzet bardziej skomplikowany tym bardziej pociagajacy. Zreszta to ja namowilem mego kolege Rycha z jedwabnego by kupil CBX , a potem "tanczylem" podczas regulacji zaworow, ale to bylo wyzwanie:-))))))))))))))). Duc-ki Trzymajcie sie!! Janek.P.S. Gang Harleja przy spiewie Ducati to bulgotanie indyka( nie obrazcie sie harleyowcy!!! Lucifers Hammer jest niesamowity , tak jak Bartels XR 1200) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 16 Lutego 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2003 Janek. Powiem Ci że na 999 jeździłem i mimo jej wszystkich zalet, 998 jest jednak lepsza. Ma "baba" swój klimat, swój charakter, swoje specyfieczne ustawienia. 999 jest jakby po prostu za lekkie, za plastikowe. Jeździłem 999 S na Torze Poznań (moto testowe z Poloni Cup) i po prostu miałem stracha, że mi się pod tyłkiem rozpadnie. Ale to może strach wywołany ceną teglo motocykla? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 16 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2003 Czesc! Dominik jedyne Ducati na ktorym jezdzilem to kiedys Pantah 500 i Rychowe Paso LTD, a 999 to jest dla mnie w sferze kosmosu i pewnie tam pozostanie , narazie do zlozenia czeka 748 i jak go zlozymy to , musze go przetestowac( oprocz mechanikowania, to testuje tez sprzety u Rycha), a jak Rycho pozwoli to wystawimy team do amatorskich wyscigow w Poznaniu z moim bratem jako kierowca-ma chlopak talent, jednak zycie jak to zycie moze zweryfikowac nasze plany, jak wyjdzie zobaczymy. U Rycha jestem tez takim kolem napedowym,bo Rysio jest 10 lat starszy odemnie i czasami nie ma ochoty na rozne rzeczy. 999 fascynuje mnie ze wzgledu na technike , no i oczywiscie sposob oddawania mocy(widzialem test), gang ,... . Ja mam swoja starenka CB750 "na gumowej ramie"z 1976 roku, tez mi sie podoba, ale dlatego ze jest taka stara no i bardzo..... wymagajaca w jezdzie , no i fajnie ciagnie z niskich obrotow(dlugoskokowy silnik), no i przerabiam ja na cafe racera z mozliwoscia powrotu do oryginalu, malo rzeczy zostalo mi do zrobienia, moze na 18 maja sie wyrobie, to pojade z bratem do Poznania na wyscigi? Pozdrawiam.janek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 16 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2003 z Hayabusą jest podobnie jak onegdaj z V-maxem. To motocykl kultowy, ma budzić pożądanie i robić wrażenie. Dominik, napisałeś tajemniczy i dokładnie taki ma być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razorbl Opublikowano 16 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2003 Widze, że temat zszedł trochę w stronę Ducati więc zapytam : czy mieliście okazję jeżdzić 748 S lub R ??? Jesli tak to prosze o opinie....(osiągi, konfort jazdy, prowadzenie..) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 17 Lutego 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2003 Gang Harleja przy spiewie Ducati to bulgotanie indyka( nie obrazcie sie harleyowcy!!! Lucifers Hammer jest niesamowity , tak jak Bartels XR 1200) Zgadza się,jednak to trzeba lubić. Suche sprzęgło w Monsterze robi takie zamieszanie wokoło, że niektórzy laicy pytają mi się zwykle, czy mi się przypadkiem silnik nie zaciera :) A tutaj największy właśnie urok - walące sprzęgło, tarcze ocierające się o siebie, do tego czasem do środka wpadnie jakiś opiłek, wtedy dopiero robi się dźwiękowa jazda. Nie do powtórzenia. Genialne!Na sezon chcę przepołowic pokrywę sprzęgła, żeby była jeszcze bardziej słyszalna - wtedy będzie można gołym okiem obserwować pracę sprzęgła. Super sprawa i kosmiczny hałas :D :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
billy Opublikowano 17 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2003 witam Chyba pan Hołowczyc jeździ Hayabusą to zapytaj jego - ale z tego co czytałem to sobie chwalił. pozdr i do wiosny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 18 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2003 Czesc! Dominik widzialem w amerykanskim czasopismie Cycle World Duc-a z pokrywa sprzegla ze szkla , a moto mialo rame skorupowa z wlokien weglowych (to byla 916-tka), wazyla zatankowana 178 kg. Fajnie co? Kurde nie moge sie doczekac jak zlozymy Rychowa 748, ale sporo jeszcze wody w narwii uplynie, narazie silnik stanowi dekoracje w Rychowej jadalni. Tak wogole to planujemy z bratem wypad do Poznania Na 18 maja na wyscigi motocyklowe, Ty tez bedziesz? Moja stara pewnie mi nie pozwoli i znow nie bedziemy ze soba gadac ze dwa tygodnie, ale czort tam, raz w roku moge jechac, moze Rycha namowie na wypad, zobaczymy jak bedzie. Pozdrowienia.Janek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 18 Lutego 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2003 Tak wogole to planujemy z bratem wypad do Poznania Na 18 maja na wyscigi motocyklowe, Ty tez bedziesz.Ojjj, Janek - nie będę niestety. W ten weekend organizujemy rajd enduro na Biedrusku i muszę zapodawać z robotą i organziacją. Ale może wpadniecie na Biedrusko zobaczyć jak się chłopaki w błotku taplają :?: :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 18 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2003 No czesc! Dominik obawiam sie ze do Biedruska to nie pojedziemy, z mojej strony wszelkiego rodzaju wypady w dalsze trasy praktycznie planowane sa w ostatniej chwili, mam zone ktora krzywo patrzy na moje znikania z domu.W tym roku z dalszych tras to pewnie bedzie raz do Poznania oi koniec .Pozdrawiam.Janek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
busaart Opublikowano 3 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2003 Jeżdżę Hayabusą drugi sezon. Jest to mój trzeci motocykl po V maxie i GSX-R 750.Według mnie to wspaniały motocykl. Ma potężne przyśpieszenia, świetnie trzyma się drogi. Z głównych wad wymieniłbym zbyt dużą masę (215kg bez płynów) ale po wymianie układu wydechowego na Akrapovica stał się o 12 kg lżejszy :lol: . Co do zawieszenia to ma ono możliwosci pełnej (21 pozycji) regulacji przodu i tyłu i przy bardzo twardym ustawieniu zaskakująco dobrze sprawdza się na torze (co także potwierdzają testy kolegów z angielskiego pisma SUPERBIKE). Hamulce seryjne mimo że sześciotłoczkowe są trochę za słabe ale gdy założyłem przewody hamulcowe o stalowym oplocie są teraz idealne nie tylko co do siły ale i wyczucia w dozowaniu. Motocykl sprawuje się świetnie nie ujawniły się na razie żadne usterki. Pozycja jazdy dość wygodna, przyśpiesza na 6-tym biegu już od 50km/godz. Polecam ten kultowy motocykl :lol: POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad3k Opublikowano 3 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2003 Ja sie ucieszylem jak mialem tylko mozliwosc usiasc na Hayabusie :) . Wedlug mnie motocykl jest bardzo ladny.Jezeli sie komus nie podoba to niech pomysli o wspanialej aerodynamice jaka daje jej ksztalt.Tnie powietrze jak maslo. Mam 183cm wzrostu i nie powiem zebym czul sie na niej komfortowo.Byc moze to bylo moje pierwsze wrazenie niestety nie mialem okazji sie przejechac :D. Jak nabiore kiedys doswiadczenia z motocyklami to Haybusa bedzie obowiazkowo czekala na mnie w garazu. Ps. Jezeli ktos jest z bemowa i zaproponowal by mi krotka przejazdzke (jako pasazerowi oczywiscie) bylbym w niebo wziety :D Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi