FANI HONDY VFR 800 ( Honda VFR800 )

[rzoov]

 

Postanowiłem poszukać najpierw na polskim rynku i jest na allegro taki model

Honda vfr 800 V-TEC

 

nie chce sie napalać na rok i cene ale może ktoś coś wie na temat tego sprzęta

 

P.S

Jest może ktoś chętny na pomoc w ewentualnym obejrzeniu obiecuje duże piwko a może dwa

 

To jest chyba z 4 V-Tec ktory ten gosc sprzedaje w ciagu ostatnich paru miesiecy. Nie wiem czy to o czymkolwiek swiadczy, ale na poprzednie dawal jakas tam "gwarancje". Podejrzane w tym egzemplarzu sa felgi - jedna czarna druga srebrna :icon_mrgreen:.

Edytowane 28 Marca 2007 przez rzoov

[Pawel-SV]

Buahahahaha

 

zobacz na inne przedmioty sprzedającego, może przy zakupie VFRy dorzuci Ci roczny zapas podgrzybka suszonego :icon_mrgreen: Łap okazje, aukcja na grzyby kończy się za 30 min

Edytowane 28 Marca 2007 przez Pawel-SV

[Groszek]

troche mały przebieg ma ta VFra... jak na turystyczny motocykl, po dwóch sezonach raptem 7500?? to ja nie jeżdżąc nigdzie dalej niż 300km od domu dobie rocznie więcej. Obejrzyj kolektry, bo przy takim przebiegu powinny nie być jeszcze wypalone. Taki szczegół tylko.

[daroo_g]

Juz wiem o co chodzi z podgrzybkami :bigrazz: Specjalista od podgrzybków i VFR-ek

 

A z allegro i otomoto jest co ciekawego bo nie wiem czy jest sens pytac sie o porade poniewaz znowu bedzie ze specjalista od podgrzybkow

[dartforder]

Witam wszystkich! Mam nadzieje ze mnie przygarniecie! Jak kazdy na poczatku i ja mam pare pytanek! Czy sa jacys forumowicze z wysp brytyjskich? Nie moge sie doczekac na kod rejestracyjny z polishbikers.fora.pl (czekam juz dwa tygodnie) Prawie juz kupilem od kumpla z roboty vfr-ke 750 z 92r Z wygladu nie jest moze idealna ale mechanicznie wszystko ok, serwisowana przez jednego wlasciciela przez ostatnie 11 lat. Ma przejechane 74 tysiace mil ( ponad 120 tys km). Czy kupilibyscie cos takiego, macie jakies uwagi? Cena to 500 funciakow, wiec ok. Poszperalem po forum i podobno te silniki wytrzymuja wiele wiele wiecej niz 74 tys, a poza tym to swietny motorek. Mialem kupic cbr 600 ale .... mysle ze uzytkownicy vfr-ki wiedza ze podejmuje trafna decyzje. Drugie pytanko to chodzi mi o prawko. Znajomy robi wlasnie prawko w anglii i instruktor powiedzial mu ze polskie prawko po roku jest w anglii nie wazne i trzeba zdawac testy. Ja slyszalem ze wystarczy isc na poczte i poprostyu wymienic, inni mowia ze wogole nie trzeba wymieniac....hmmmm. Jak ktos wie to niech da jakies info. Dzieki i pozdro!

[qurim]

VFR-ki to twarde maszyny. Niektorzy mysla ze to lipa bo pamietaja silniki V Hondy z lat 80-tych (modele VF) ktore poprostu "zjadały" rozrząd a Honda aby odzyskac utracona reputacje stworzyla wlasnie model VFR i wlasnie dlatego zrobili rozrząd na kołach zębatych. W ten sposób napęd rozrządu stał sie praktycznie niezniszczalny. Kumpel w UK ma VFR z roku 88 chyba ( druga generacja) z przebiegiem ok.70 tys mil i moto smiga jak nowka, mozna powiedziec ze jest dopiero dobrze dotarty. Fakt ze jakies dzwieki zawsze będą z silnika a sam rozrząd wydaje charakterystyczny gwizd wlasnie z powodu koł zębatych w rozrządzie. On kupił tą maszynkę za 400GBP a jedynym mankamentem była kosmetyka czyli rysy i drobne pęknięcia owiewek. Rdza tez niebardzo sie trzyma VFR-ki bo rama i wahacz jest z aluminium. Przy kupnie zwróc uwagę na łożyska głowki ramy i zapytaj czy były przerabianie bo jest możliwość zastosowania innych łozysk i zwroc także uwagę na stan układu wydechowego bo lubi gnić w VFR a wymiana jest droga, zamiennik kosztuje ok.600GBP za caly układ od Motad`a. Fakt ze dzwiek na tym ukladzie bedzie super i wcale nei glosny bo sa to zamienniki oryginalu i robione z nierdzewki w ukladzie 4w1. Jesli przy moto ktore chcesz kupic jest tkai uklad juz zalozony to super - masz lepszy dzwiek, wiele lepsza trwalosc i lepszy wyglad w porownaniu do fabrycznego zestawu z 2 tlumikami. Wiele VFR na rynku wtornym ma juz takie układy (chyba wiekszosc). Problemy z rdzewiejacymi kolektorami sa nawet w najnowszych VFR V-TEC i nie ma na to rady a z powodu plątaniny rur układ wydechowy jest wlasnie taki drogi.

Zwroć tez uwage na stan amortyzatora tylnego i jak mozesz to podejrzyj czy jest to orygnialny element czy juz wymieniony. Sam amortyzator bedzie kosztowal ok.200-300GBP marki Hagon - dobra, brytyjska marka, wiele tansza niz Ohlins czy inne badziewie a tez dobry bo produkowany z mysla o jakosci i trwalosci. Sama siedziba Hagon miescie sie niedaleko Londynu i produkuja tam amorki do kazdego moto jakie sobie wymarzysz (nawet Suzuki TL1000) a takze maja w ofercie sprezyny progresywne do przedniego zawieszenia w cenach 40-80GBP/kpl.

Co do prawka w UK to sam juz nie wiem. Jak chcesz wymienic to potrzebujesz fotografie, 40GBP i wyslyasz to do DVLA wraz z dokumentem potiwerdzajacym ID a jak nie chcesz wysylac (ryzyko zgubienia jesli masz tylko 1 dokument) to jedziesz do biura DVLA na Wimbledon`ie i tam oni sprawdza czy Ty to Ty, ewentualnie na formularzu wymiany prawka twoje foto musi podpisac ktos kto poreczy ze Ty to Ty i wtedy wysylasz, w ciagu 3 tyg powniniens miec juz prawko UK ktore przyjdzie pocztą do Ciebie. Z terminem wanosci to roznie sie slyszy - jedni mowia ze 10 miesiecy, inni ze rok. jest takie europejskie prawo mowiace o tym ze jesli spedzasz w UK 186 lub wiecej dni w roku to musisz miec UK a jesli nie to PL . Ja mialem UK prawko zeby dostac prace na kurierce, po kilku dniach wtopilem 9pkt a max jest 12 wiec zmienilem na PL i tak jezdze unikajac psiarni, a jesli mnie zatrzymaja (mam nadzieje ze nie) to opowiem im jakas historie zmyslona na miejscu ze robie tu tylko biznes i czesto jestem w PL itd.

 

Ogólnie to pozdro. Widze ze mieszkasz w Dartford. ja mieszkam w N London a pracuje niedaleko Dartford, a dokladnie to Catford/Lewisham czyli EXIT z trasy A2 na Lewisham/Lee Green. Do zobaczenia na ponurych Londynskich drogach.

[dartforder]

Dzieki za wszelkie info na temat prawka i wskazowki na temat motoru. Musze sprawdzic amortyzator bo nie wiem czy byl wymieniany. Kolektor jest w miare dobrym stanie a tlumik firmy Blue Flame i brzmi naprawde niezle. Wygladem nie powala, byl juz malowany ale nic powaznego nie stalo sie z motorem z tego co mowi wlasciciel ktory jest znajomym z pracy a motorek ten posiada 11 lat. Czekam tylko do nastepnego tygodnia bo ma zrobic nowe M.O.T. Dzieki jeszcze raz i pozdro!

[dyziowg]

Hello!

Witaj na forum.

 

Co do VFR to Ci nie pomoge, ale o prawku:

 

formularz jest do odebrania na poczcie, lub mozna sobie zamowic

Jesli wyslesz pasztort z EU, czyt z Polski, nie musisz miec podpisanego zdjecia (ja nie mialem)

koszt L40

czas -3 tygodnie,

dodanie kat A - 2 tygodnie (robilem na wyspie)

Obowiazkowa wymiana - tak, ale nie wiem czy ktos Ci to udowodni, ALE jesli UK jest z Toba fair to Ty tez powinienes byc!

 

Powodzenia

Aha!

Pamietaj po ktorej stronie sie tu jezdzi, ja nie mam auta i lewej strony uczylem sie na bike'u,

Uwazaj, w ciasnych uliczkach i na parkingach zawsze sciaga na prawo!

 

Jeszcze jedno, za 2 tygodnie jest wypad do Szkocji zainteresowani?

pzdr

dyzio

[ukasz]

Z wygladu nie jest moze idealna ale mechanicznie wszystko ok

 

Napisz dokładnie o co chodzi z tym, że nie jest idealna - motocykl ma ślady po jakichś przygodach? Cena jaką podałeś jest włąściwie śmiesznie niska, ale nawet takiej kasy nie opłaca się wywalać w błoto inwestując w sprzęt po wypadku.

Kolega nie kolega, jeżeli nie znasz się na mechanice na tyle, żeby samemu dobrze ocenić sprzęta to najlepiej podjedź do jakiegoś warsztatu motocyklowego i poproś o obejrzenie moto i wydanie opinii... jeżeli sprzęt jest ok, to właściciel nie powinien się sprzeciwiać. No i nie od dziś wiadomo, ze jeżeli sprzęt już na pierwszy rzut oka wygląda kiepsko, to nie ma się co łudzić, że mechanicznie wszystko będzie super... jeżeli ktoś nie dba o wygląd swojego motocykla to można założyć, że równie starannie przykładał się do wszelkich serwisów, wymian, itp.

Powodzenia w kupowaniu, rozważnej i słusznej decyzji życzę :rolleyes:

pozdro!

[qurim]

No jak zrobi nowy MOT to spoko. Bynajmniej co do zawieszen, hamulcow i podwozia bedzie pewny. Chyba ze MOT bedzie robiony po "ukladzie" co w UK rzadko sie zdarza. Dowiedz sie w jakim warsztacie robi MOT. Do tego mozesz sprawdzic historie moto za free na podstawie nr. rej i nr. obecnego certyfikatu MOT a wszystko przez net. Dowiesz sie wiecej nt. specyfikacji moto, rzekomego przebiegu , kiedy przeszedl MOT a kiedy nie itd.

[dartforder]

Dzieki wszystkim za odzew! Z tym wygladem chodzilo mi o to ze nie jest idealna bo nie ma orginalnego lakieru , nie ma naklejek. jest pekniecie na owiewce (naszczescie nie rzuca sie bardzo w oczy), lusterko ma pare zadrapan. Nie ma nigdzie sladow jakiegos powaznego szlifa. Wszystko to z racji wieku i przebiegu motoru. Mechanicznie wszystko ok. Niecaly 1000 mil temu zmienione opny na nowe, lancuch i zebatki. W zeszlym roku nowy wydech. Wszystko bylo wymieniane jak nalezy olej ,filtry swiece, koles jezdzil tym motorkiem 11 lat wiec go serwisowal, ma rachunki, 11 certyfikatow MOT , wszystko wyglada ok. Nie wydaje mi sie zeby robil jakis lewy MOT bo mieszka 30 mil od naszej pracy i mowil ze nie bedzie robil w swoim miescie tylko gdzies kolo naszego zakladu, czyli gdzies w innym miejscu niz normalnie. Jeszcze raz ogladne moto tak jak radzicie, moze z jakims specem. Zobaczymy.......

pozdro dla wszystkich!!!!!!!! :)

[zakwas]

M.O.T idzie załatwić i angole z tym nie mają problemu , moto cię będzie kosztowało 600f a ubezpieczenie pewnie więcej a bez tego bym nie wyruszł w trasę.

[Vatzeque]

http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/Drive...ence/DG_4022556

 

If you have a valid community licence, this will authorise you to drive in GB for the period set out below. Alternatively, you can exchange your licence for a British one at any time.

Provided your licence remains valid you may drive in GB:
Car, motorcycle driving licence holders (ordinary driving licence):

* until aged 70 or for three years after becoming resident, whichever is the longer period

Tak więc zamieszkawszy tam możemy jeszcze przez 3 lata jeździć na polskim prawie jazdy.

Interesuję się sprawą, bo 1go wyjeżdżam do Londka :D

 

 

Taking a driving test

If you want to take a British driving test you must be normally resident in GB. However, if you have moved to GB having recently been permanently resident in another state of the EC/EEA, you must have been normally resident in GB for 185 days in the 12 months prior to your application for a driving test and a full licence.

To take a GB driving test you will need to either:

* apply for a GB counterpart licence (D58/2) by completing a D9 (available from embassies or DVLA) and enclose your community driving licence, which will be returned to you. The provisional licence document is issued free of charge. However, the appropriate fee must be paid and your community licence surrendered in exchange for a GB one when claiming the full entitlement
* exchange your community licence for the British equivalent and request the appropriate provisional entitlement

Jeśli chcemy zdawać brytyjski test na prawo jazdy, musimy być mieszkańcem GB. JEdnakże, jeśli przeniosłeś się do GB będąc ostatnio/niedawno mieszkańcem kraju wspólnoty, musisz być mieszkańcem GB przez 185dni w ciągu 12 miesięcy (to dla tych co jeżdżą chyba do Polski i do GB ciągle) przed złożeniem podania na test i "pełne" (jasne? ;) )prawko.

Żeby zdać test na prawo jazdy GB trzeba także mieć:

.....

Edytowane 13 Maja 2007 przez Vatzeque

[dartforder]

Ubezpieczenie bedzie mnie kosztowac kolo 500 funciakow i wliczam to w koszty zakupu motoru i nie mysl ze sie z tym nie licze. Za ubezpieczenie samochodu zaplacilem 800 i wiedzialem to jeszcze przed zakupem auta. Mnie to nie odstrasza jak niektorych co maja ubezpieczenie w d... i jezdza bez albo chodza pieszo.

Dodalbym foto tej VFR-ki ale nie wiem dokladnie jak.... musze poszukac w pomocy.......

pozdro :D

[Vatzeque]

http://www.fotosik.pl/

http://photobucket.com/