trajka66 Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 No kurna ladna masakra 8O , wracaj szybko do zdrowia i oby kase oddali. Najwazniejsze ze jestes caly, szkoda moto ale to nie ono jest najwazniejsze !!!! Trzymaj sie ! Ale kolejne zdarzenie ktore utwierdza mnie w przekonaniu ze bede smigal zawsze w ubraniu na moto : "nie znasz dnia ani godziny ..." Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alf007 Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Heh Quake ja tu licze na conajmniej 17tys:) moj hornet to 2000 rok 9tys przebiegu idelany stan praktycznie....plus do tego kurtka ,kask, rekawiczki dzieki którym gora wyszła bez szwanku,ale po przekalkulowaniu nawet spodnie czy buty by duzo nie pomogły moze tylko nie byłbym pozdzierany (lekko) bo cały bol wynikł z udezenia nogami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 jakbyś miał pytanka to wal na pw albo na gg a najlepiej tel. (dom) :!: -2 lata temu we wrześniu miałem dzwona z winy gostka w astrze "szkoda z OC sprawcy" i powiem jeszcze tylko tyle, że walczyłem z nimi do kwietnia (sukces połowiczny :D ) a po drodze zostałem oszukany przez serwis Suzuki na ul. Lubelskiej w Warszawie-bo rzeczoznawca z Link4 znał się bardzo dobrze z właścicielem-notabene też rzeczoznawcą (ręce opadają :P ) :(...itd.. po pierwsze primo sprawdź koniecznie opony :!: -jak nie sa rewelacyjne(tzn. może się gośc do czegoś przyczepić) to koniecznie przed oględzinami rzeczoznawcy z TU zmień na dobre-bo na starcie będziesz przegrany . idź do lekarza (ja byłem w szpitalu ) ,zbieraj wszystkie papiery, zdjęcia itp.. jak policja stwierdziła winę kierowcy samochodu i masz jego/jej przyznanie sie do winy na piśmie to już jest dobrze -prawda jest taka, że sprawa jest wygrana teraz tylko trzeba walczyć spokojnie o kasę :!: :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Heh Quake ja tu licze na conajmniej 17tys:) moj hornet to 2000 rok 9tys przebiegu idelany stan praktycznie....Tylko lekko pogieta rama byla- no ale na Twoje szczescie ja teraz wymienia :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alf007 Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 watpie zeby chcieli bawic sie w remont wydaje mi sie ze całe siano oddadza a motor do kasacji nowa rama kosztuje w serwisie 7tys:) a gdzie reszta 2 felgi bak plastiki silnik itp.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 dziwna sprawa, rama roz****dolona a przednie zawieszenie wyglada na nieruszone 8O życze powodzenia z ubezpieczycielem, szybkiego powrotu do zdrowia i na trase :D ps. jak cos , to moja matka pracuje w PZU, wiec jak masz jakies pytania to chetnie pomoge :D Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darekc Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Witam!!Moja żona w zeszłym sezonie miała szlifa. Sytuacja podobna pierw został połozony motocykl i dopiero po kilku metrach doszło do uderzenia. Przyjechala policja i stwierdziła wine samochodu do której kierowca sie przyznal.1 Zgłoś szkode w towarzystwie ubezpieczeniowym sprawcy z jego polisy oc. 2. Zgłoś szkode osobową też z jego polisy oc i w jego towazystwieProcedura związana ze szkodą osobową kończy sie w chwili zakończenia całkowitego leczenia. Czyli chodzimy do lekarza, zbiramy rachunki za leczenie , za leki,gorsety itp.,wszystko boli , mamy lęki nawet prze nadjezdzającym samochodem idąc pieszo (za encefalopatię pourazową można dostać duzy procent uszczerbku na zdrowiu) wiesz boisz sie wszystkieo co jeżdzi itp.Piszesz roszczenie do towarzystwa żądając kwoty zadośćuczynienia za krzywdy i cierpienie związane z wypadkiem. Do roszczenia dołaczasz rzeczy tzn kask,kurtka itd. oczywiście zę mialeś równierz drogi telefon który uległ znisczeniu (rozumiesz :lol: ) U mnie na początku zarządali rachunków na rzeczy ale z oc sprawcy nie musisz dostarczać rachunków (no chyba że je masz) Po zakończeniu leczenie stajesz na komisje ktora orzeka uszczerbek w % na zdrowiu.Co do motocykla to obezpieczyciel zapyta sie gdzie stoi w tym momencie i wyznaczy datę oględzin ( dobrze przy nich być z pewna $ :D czyni cuda ale dyskretnie. W 90% masz szkode całkowita i teraz chodzi o to aby pan rzeczoznawca zrobil tak zeby wartośc pozostałości była jak najmniejsza. Dla przykladu:Złamanie kciuka prawej ręki i cierpienia (szkoda osobowa) 6 tyś.Ciuchy naprawdę małe otarcia ( utrata estetyki) 1,5 tyśMoto gsxf 98r rama cała 7 tys ( naprawa ok 3tyś)Dobre co :lol: PS TUREK tez tam robiłem oględziny .......szkoda słów. Pozdrawiam Jak będziesz mial pytania wal śmiało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lit Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 kuruj się i naprawiaj szybko sprzęta, bo nam jednego w ulu brakuje :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alf007 Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2005 Dzis sobie przemyslałem i powiem ze głownie to była przyczyna sliskiej nawierzchni bo tak moze by mi sie udalo ominac albo schamowac kto wie....i roboty byly zle oznakowane bo nie bylo wczesniej zadnych ostrzezen itp. ale niestety w takim kraju zyjemy i wszyscy chca oszczedzac.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Szczerze współczuje.Zastanawiam się tylko dlaczego dziwnicie się, że sie winowajczyni przyznała - przecież wiadomo, że to jest zajechanie drogi a na dodatek było ślisko.Ja bym nie wytrzymał i bym ją..... za takie szkody - szczególnie na zdrowiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Współczucia! Szkoda, ze tak na początku, ze w ogóle ...Pozbierasz się i wrócisz do nas, na drogę, zanim się obejrzysz :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MasterDD Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Alf007 => Strasznie Ci wspolczuje :? :cry: a ta babke bym chyba zmasakrowal. No powaznie, mam slabe nervy i nie wiem co bym zrobil, grrrr :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 szybkiego powrotu do zdrowia-sprzeta nabedziesz nastepnego(bo to nałóg)a tak ogolnie to wiem co czujesz bo pare dni temu zaliczyłem szlifana rondzie na oleju. czyli wszystko przez katamarany!!! ja mam ktamaran ale nie cieknie z niego. trzym się.:lol: Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alf007 Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2005 Dzieki wszystkim za słowa otuchy:) Powiem szczerze ze tak predko nie wróce ale napewno to zrobie:) wkoncu w garazu stoi Vulcan ojca:) wiecie młody jestem to czas mam a sie rodzice zdrowo wystraszyli:( no i odszkodowanie zobaczymy ale jedno jest pewne moze nie w tym sezonie ale jeździć bede napewno:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.