bronx Opublikowano 4 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 A wiec tak: zapewne piamuetacie jak opisywalem to walenie spod pokrywy zaworowej. Dzis cos mnie naszlo i postapile w ten sposon lokalizujac uszkodzenie : ciagnolem lancuszke miedzy tymi dwoma kolami zebatymi http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p....php?pic_id=186i z kazdym pociagnieciem stawał sie luzniejszy, pokrecenie rozrusznikiem naciagalo lancuszek.Poszedlem dalej (intuicja ze napinacz jest wyrabany|) i na zapalonym silniku stawilem srubokret w te miejsce i docislem napinacz:http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p....php?pic_id=187 chałasl ucichl !!!! wyciagam srubokret stukotanie (klekotanie) znow sie pojawia. I teraz pytanko czy to napiancz czy lancuszek??Jak ew wykrecic napinacz??Jak bawic sie z łancuszkiem?? p.s mam dostep do zakuwarki do łańcuszka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gruby Opublikowano 4 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 Wymien jedno i drugie. W poniedzialek podam Ci ceny napinacza i lancuszka.PozdrawiamRadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 4 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 ok spoko , ino trza miec kase....lancuszek cos ok 310 a napinacz to 250 + robocizna z 300 to ladna suma prawda..wiec wolabym uniknac wydatkow ze tak powiem , na ten sezon i sprawdzenie silnika zbednych. no ale jak okaze sie z elancuszek jest juz wyciagniety nazbyt to i go wymienie.Tu pojawi sie problem sfery technicznej , czy przy dyspozycjii spinacza lancuszka rozzadu bede to potrafil sam w domu wymienic ??tylko niepiszcie ze musze cos ustawiac na znaki bo niemam o tym pojecia....i trzy trzeba demontowac cos wiecej jak pokrywe zworowa?Najlepeij jakby ktos opisal krok po kroku jak toi sie wymienia w tym silniku (sc 24-sc25)bede mial kuympla do pomocy co to robil wu siebie w kawie , ale...no wiec czekam na odpowiedz i cene czesci. thx Bronx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr123 Opublikowano 4 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2005 Jak nie masz pojecia o "znakach"to lepiej nie zabieraj się sam za robote.Zrobisz więcej szkód niż pożytku.Swoją drogą SC24 ma taki dziwny ten napinacz 8O Ooo w Cbr 600 to mozesz pogrzebać-prostota i wygoda.Tak swoją droga jak poradzić sobie z wymianaą rozrządu w sc24?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 5 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 Bronx napinacz znajduje sie miedzy walkami w studni na dole, najlepsza metoda na sprawdzenie lancucha to zaplesc lancuch na zebatce kola rozrzadu i sprawdzic czy duzo sie odciaga, lub porownanie dlugosci starego lancucha i nowego. Tak czy owak sam za rozrzad sie nie zabieraj- nie radze- daj zarobic Piotrowi- tylko sie pospiesz do za 2 tygodnie ma byc +30 stopni(;-) ). Jak nie wiadomo kiedy lancuch byl wymieniany tolepiej zrobic to profilaktycznie , bo szkody po urwaniu sie moga Cie zabolec. Pozdr.Janek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 5 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 I badz tu madry , dzis polecialem pona 120 czyli ok 5-5,5 000 rpm i wszystko ucichlo.No ale mimo wszystko podchodze do tego bardzo sceptycnie i ciułam na nowy napinacz i wymiane. Dodane: A moze ktos umieścic opis krok po kroku jak wynieci ten napinacz?Na 90% oddam to Piotrkowi ale chcialbym przeczytac czy jest szansa aby sie tego podjac z kumplem( robil silniki z kawy - swoj) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr123 Opublikowano 5 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 Bronx widze że masz cały czas problemy z ta cbrą.Zrób tak-poskładaj do kupy i sprzedaj.Skończy się twoja męczarnia psychiczna i fizyczna.Jeśli uda się tobie sprzedać to kup za te pieniadze z niemiaszków powiedzmy gpz500s w takim stanie coby nie grzebac w bebechach cały czas.Widze że jesteś większym idealistą(czytaj-pedantem)odemnie ;) Jezu-jak ja nie znosze swiadomości że cos mi tam stuknie ,puknie :) Ale trzeba myśleć trzeźwo i jak siee trafiło na totalna mine to się musisz jej pozbyć.Inny biedak będzie sie martwił-Takie czasy.Albo daj zarobić Piotrowi-popytaj o upust ;) Pozdrawiam i życze wytrwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Angel Opublikowano 5 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 No ale Bronx nawet jak kupi nowy sprzet z salonu to mu na pewno cos bedzie stukac,pukac :lol: :lol: :lol: Poprostu jest przewrazliwiony i tyle :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 5 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 Bronx widze że masz cały czas problemy z ta cbrą.Zrób tak-poskładaj do kupy i sprzedaj.jeśli będziemy tak mysleć to potem jak ktoś nas "obuje" w złoma możemy sobie tylko cicho pomruczeć pod nosem:evil: Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 5 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 A niepomysleliscie o tym ze to juz konic meczarni??Po to kupilem po szlifir aby zrobic (niestey okazalo sie ze sprzedajcy byl chamem i silnik byl do kapitalki)Powiem jedno sprzedanie jej w tym momencie bylo by najwieksza glupota pod sloncem!!!!Nie po to pol zimy meczylem sie i jezdzilem z silnikiem siedzialem nocami w garazu aby teraz zrobic kupujacemu nispodzianke.Pozatym robie tego sprzeta pod siebie , tzn do turystyki. Gixer Ty mi bedziesz sie ponocach snic jako koszmary !!!Ja do ciebie pojade cos zamowic , uhaa ale sie wtedy wyladuje ;)zobaczysz co to bedzie znaczyc przewrażliwiony Bronx :) kiki dobrze pisze. Ja nikomu swiadomi (zaznaczam swiadomie) miny niewcisne!! Moze to wada ale uwazam iz nierub komus co tobie niemile.Pozatym wystarczy sie rozejzec do okola ile zlomu jezdzi.A tak bedzie to kolejny pacjen z emergency bez przestrzepu.A moze okaze sie jakims zawodnikiem jeszcze ... ;) Dobra a wracajac do rozrzadu. Opisze to ktos krok po kroku? p.s Dodam ze motorek prowadzi sie wysmienici , i jada dzis ok 15 min zrekompensowala mi cala zime zmartwien.p.s nr 2.Dzis dzieki wielkousznosci mojej kochanej narzeczonej zamowilem szybe ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 5 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 Bronx, nie zabieraj się za samodzielną wymianę łańcucha, radzę Ci po przyjacielsku :-), chyba że pod okiem tego kto to robił - niezależnie od ustawienia na znakach, samo zmontowanie zakuwki jest trudne, gdyż jest ona bardzo dokładnie spasowana. A co padło to trzeba posprawdzać, zazwyczaj łańcuch ma dość. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 5 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 Paweł sprawdzalismy dzis z Piotrkiem i łancuszek jeszcze pozyje.Wina tylko i wyłącznie (no na 99% :) ) w napinaczu.A do tej samodzielenj wymiany to tak za bardzo wlasnie sie niepali mi ...;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Angel Opublikowano 5 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 Gixer Ty mi bedziesz sie ponocach snic jako koszmary !!! Ja do ciebie pojade cos zamowic ' date=' uhaa ale sie wtedy wyladuje [/quote'] Chyba taki straszny nie jestem zeby sie snic w koszmarach :) No i dobrze ze masz Honde,przynajmniej mnie nie bedziesz meczyl przy zamawianiu czesci tylko Piotrka ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 5 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2005 No to do dzieła, czekam na efekty, spotkałem się już z narzekaniem na napinacze w Hondach :? Ciekaw jestem czy teraz to właśnie to. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 14 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2005 a wiec tak :dzis zrobilem tyle:ustawione walki na znaki + zaznaczone polozenie rozrzadu wzglecem siebie i rysunek.Łancuszek rozrzady rozpiety , demontowalem tylni walek.zaczolem od odkrecania srubek mocujacych caly walek odkrecilo sie i caly czas wszystko pchalo do gury, naprawde mocno wypuchalo to (sprezyna zaworow?? ) dzieki temu ze podlozylem (zapchalem) dziury szmatami niepogubilem szeci:) I teraz pytanie czy to ma tak wypychac mocno i jak zabarac sie do zakladania tego spowrotem?A i czy wymieniac te wszytskie o-ringi co sa przy wałkach na nowe??, nieprobowalem tego bo wole sie najpierw zapytac:czy lancuszek da sie przeciagnac pociagajkac za stary i wciagajac nowy czy trzeba krecic walem? A jak trza krecic walem to czy musze zdemontowac i przednie walki?? przeciez tłoki pujda w gore i pogne zawory(cozy cos takiego) .No to czekam na wskazowki i porady jak to dalej z tym leciec.Thxp.s powiem tak niewydawalo mi sie ze to to ale jednak okzalo sie ze mam pojecie o znakach, myslalem ze to co innego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.