Prostowanie lag!!

[kiki]

zadziwie was- widziałem lagi które naprawde były krzywe ale nie ciekły :) - tu nie ma reguły- albo będą cieknąc albo nie

[Pawel]

Widziałemn nie raz krzywe lagi - nie ciekły, zawieszenie chodziło ok ( bo zgięcie tuż przy dolnej półce, w zakresie roboczym laga moze być prosta), nawet moto prowadzi się względnie OK. Nic nie zastąpi "mechanicznego" sprawdzenia, czyba ze lagi są jak bumerang, to faktycznie zawiecha nie chodzi, albo widzać to na gołe oko. Już kilka osób do mnie trafiło na standardową wymianę uszczelniaczy, nagle mieli skwaszoną miną, bo wszystko było krzywe :-)

 

Pozdro, Pawel

[bart_b]

No to jest fakt ze w momencie gdy powierzchnia robocza hest ok to nic nie wyjdzie z badania na podstawie pracy czy wycieków. Natomiast w momencie gdy juz mamy "gołe" rury bardzo dokladnie mozna sprawdzic za pomoca tokarki tylko musi miec odpowiedni uchwyt (nie mioze to byc trzpieniowa)

 

Tutaj nie da sie oszukac co do 0,0001 mm w zaleznosci od dokladnosci tokarki

[chichio]

Sorry za odswiezanie tematu. Czytalem go wiele razy, myslalem, myslalem i kupilem nowe lagi. Stare sa mini podgiete, ale jednak sa. Znalazlem niemieckie lagi po 300 pln/szt. Oczywiscie lepiej by bylo wyprostowac i miec 400 pln w kieszeni.

 

Jak ktos chce topodam namiar na goscia na allegro.

 

pzdr

[IG?A]

ja wyprostowałem... latam (aż 20km) stopie gumki (duże przeciążenia bo wszystko raczej chu*owo mi idzie jak narazie) inc sie nie stało... motor jeździ bez problemów nie skrzwiły sie spowrotem tak że chyba ok..

[kudza]

Przepraszam za odswiezanie tego tematu, ale chcialem uslyzec wasze zdanie odnosnie prostawanie lag w XV 535 Virago. Czy prostowanie lag w takim, raczej niesportowym i klasycznym juz motocyklu to bardzo poroniony pomysl. Jezeli tak, to gdzie i za ile dostane lagi do Virowki??

Czekam niecierpliwie na wasze opinie.

Pozdrawiam

kudza

[IG?A]

jak nie są mocno krzywe to smiało prostuj.. z tym ze niech zajmą sie tym profesjonalisci... ja nie nażekam.. zrobiłem juz ponad 1000km i jakoś nie krzywi sie nie peka a że motor czesto podrózuje na przednim kole wiec tym bardziej swiadczy to o tym ze nie jest to az tak straszne jak pisali przedmówcy.. ale jak dyspomujesz funduszem w okolicach 300zł na lage to jak najbardziej kup nowe! A jak nie to za 50zł od sztuki wyprostuja ci goscie z sokołowska.. prawdziwi magicy..

[kudza]

Szczerze mowiąc nie spodziewalme sie innej odpowiedzi od Ciebie IGŁA, wezme twoja rade pod uwage, ale duzo spokojniejszy bylbym gdyby taka sama opinie wyrazil ktorys z forumowych mechanikow (wiec prosze o odzew).

 

Pozdrawiam

k

[IG?A]

jesli tak.. to mechanicy już powiedzieli swoje zdanie.. i raczej go nie zmienią.. :lol: tak że szykuj kaske na nowe lagi i badź spokojny..

[Pawel]

duzo spokojniejszy bylbym gdyby taka sama opinie wyrazil ktorys z forumowych mechanikow (wiec prosze o odzew).

 

Nie ma jednaj konkretnej odpowiedzi. Jak krzywizna jest minimalna i materiał nie spiętrzył się pod dolną półką (najczęściej ona jest też zgięta) to można prostować. Jak widoczne jest przełamanie, to wymień na nowe, nie chcę się powtarzać :-). Wszystko zależy od konkretnego przypadku.

 

Pozdro, pawel

[kudza]

Dzieki Pawel, troche jestem spokojniejszy. Jak tylko znajde troche wolnego czasu, to wyjmuje lagi i dokladnie je pomierze i obejrze. Kurde, teraz, zas nie bede mogl spac przez ta dolna polke ;) ...Mam nadzieje ze to tylko laga. Mam nauczke, juz nigdy nie dam sie nikomu przejechac na moje Virowce...

 

Pozdrawiam

kudza

[IG?A]

półki też prostują i koszt jest też ok 50zł.. chyba nawet na dwie...

[MłodyVFR]

Przepraszam za odswiezanie tego tematu' date=' ale chcialem uslyzec wasze zdanie odnosnie prostawanie lag w XV 535 Virago. Czy prostowanie lag w takim, raczej niesportowym i klasycznym juz motocyklu to bardzo poroniony pomysl. Jezeli tak, to gdzie i za ile dostane lagi do Virowki??

Czekam niecierpliwie na wasze opinie.

Pozdrawiam

kudza[/quote']

 

troszke z innej beczki. kazde urzadzenie (czyli moto tez) zostaje wyprodukowane z pewnym zapasem wytrzymalosci w razie niewlasciwej obslugi, trudnych warunkow pracy, itp. to nie jest tak, ze w wirowce mozna robic z lagami nie wiadomo co, bo to nie sport - tu tkwi tez odpowiedz. bo jezeli to nie sport, to zapas wytrzymalosci ma tez mniejszy niz sport i wracamy do punktu wyjscia. w kazdym moto jest to niebezpieczny manewr i trzeba zdawac sobie z tego sprawe, bo dojdziemy do wniosku, ze skoro motorynka jezdzi 40km/h, to nawet lagi owiniete w spiralke wyprostujemy i bedzie ok. to jest bledne rozumowanie wg. mnie.

[samson]

Strasznie podoba mi się takie teoretyzowanie jak przedstawił MłodyVFR. Ja jestem raczej praktykiem, lagi prostowałem trzykrotnie w różnych motocyklach.

 

W małym enduraku nie zdało to egzaminu i lagi się wygieły przy akrobacjach w terenie (mała średnica lag), w gs500 spierdzielili prostowanie i w przekroju laga zrobila sie owalna = kasa w bloto, trzeba bylo zakupic nowe, w trzecim przypadku wszystko do dzisiaj jest dobrze (fzr600).

 

Do swojego moto nigdy nie prostowałbym lag, jeżeli koszt ich zakupu jest tak śmiesznie niski jak 300pln/szt. Jak ktoś lubi oszczędzać na swoim zdrowiu to jego sprawa.

[MłodyVFR]

Strasznie podoba mi się takie teoretyzowanie jak przedstawił MłodyVFR. Ja jestem raczej praktykiem' date=' lagi prostowałem trzykrotnie w różnych motocyklach.

 

W małym enduraku nie zdało to egzaminu i lagi się wygieły przy akrobacjach w terenie (mała średnica lag), w gs500 spierdzielili prostowanie i w przekroju laga zrobila sie owalna = kasa w bloto, trzeba bylo zakupic nowe, w trzecim przypadku wszystko do dzisiaj jest dobrze (fzr600). [/quote']

 

takie teoretyzowanie moze uratowac komus zycie. Twoje praktykowanie - 2/3 nieudane - uznalbym raczej za watpliwy sukces ;)