fog Opublikowano 13 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2010 Cześć! Moim zdaniem najlepszym sposobem na kupienie motocykla jest jednak kupno samodzielne za granicą i zlecenie przywiezienia i załatwienia formalności celno-skarbowych prez wynajętego przez nas importera. Wadą może jest nieco wyższa cena. Pozdrawiam Dyzio Witam, jestem na etapie wybieranie odpowiedniego miejsca kupienia nowego motocykla Yamahy xv1900ms. Sugerujesz, że lepszym (tańszym) sposobem jest kupienie tej maszyny za granicą? Jeżeli wskażesz mi kraj z pominięciem USA i Japonii to chętnie sie tam wybiorę i kupię :) W Polsce ten model wyceniony jest na ok. 59.000 złotych (goły) z oryginalnymi dodatkami wychodzi 76.000. Masz jakiś pomysł? fog. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maczosrs Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Ja też sie zastanawiam z jakiego kraju najlepiej byłoby sprowadzić daną markę. Moze ktoś wie w jakich krajach Europy stan/cena danych motocykli jest godna uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dangerous Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Kupując - zawsze się przepłaca, sprzedając - zawsze sprzedaje się zbyt tanio. Zbycho Święte słowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shakin Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Witam, planuję zakup motocykla w Niemczech. Motocykl posiada aktualny TUV, więc tam porusza się chyba normalnie (nie rozeznaję się w ich prawie). Sytuacja wygląda następująco - chciałbym jechać po motocykl i wrócić nim na kołach. W przypadku samochodu wszystko jest w sumie proste, kupuję żółte tablice rejestracyjne i jadę. Ale co w przypadku motocykla? Nie mogę wrócić na jego tablicach bo z tego co wiem będą zdelegalizowane (oderwą naklejkę w urzędzie), więc Niemiec musi wziąć blachę. Czy są jakieś tablice w stylu tych żółtych tylko że dla moto? Czy może raczej nie ma możliwości wrócić legalnie na kołach? A jeżeli cos pogmatwałem to przepraszam i proszę o sporstowanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr@GuN Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Panowie, powiedzcie jak to jest z motocyklami po policji? Warto się w to pakować? Odnoszę wrażenie, że moto które mam na oku jest wersją defiladową (4tys obr przy 100km/h więc skrzynia krótsza) musiało być kiedyś malowane bo widać miejscami na rysach ze pod spodem było białe. marka BMW seria K więc raczej trwałe. Silnik bzyka jak trzeba, martwi mnie jedynie stan skrzyni i reszta, szczególnie problemy z elektryką po przeróbkach. Ja sobie prędzej czy później poradzę z każdym problemem. hobby czegoś wymaga, szkoda tylko zbędnych nakładów kasy. Rocznik 97, licznikowy przebieg 98000 tys. z przodu tarcze raczej nowe maks 10 tys. żadnych śladów nic trochę starte od tyle. Z tyłu tarcza ma ranty ale jeszcze długo pojeździ. Koleś handluje, ale nie motocyklami z tego co bełkotał (dosłownie i to nie tylko moja opinia) to ma go niecały rok (sezon) i jest dla niego za ciężki. Przesiada się na choppera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Panowie, powiedzcie jak to jest z motocyklami po policji? na forum bmw kilka osób, w tym sprowadzających lub kupujących samodzielnie motocykle za granicami naszego kraju, wypowiadało się na ten temat. wnioski są niestety mało pocieszające: policja, jak i inne służby, sprzedają swój sprzęt wtedy, kiedy nie opłaca się go już naprawiać. stan licznika można między bajki włożyć, te maszyny mają nierzadko pół mln km, i lepiej. owszem, są serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta, ale po takim przebiegu są już bliskie śmierci technicznej - wtedy, albo po niej, trafiają w ręce handlarzy. dyskusja dotyczyła generalnie r1150rt, które pojawiały się przez jakiś czas na allegro, ale raczej można przyjąć wnioski za regułęjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martes Opublikowano 18 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2011 Dla osób początkujących, stale pytających na co zwracać uwagę, gdy trzeba obejrzeć używaną maszynę, a nie za bardzo jest z kim obeznanym, zrobiłem tłumaczenie streszczające świetny poradnik „Used Motorcycle Evaluation Guide by Adam Glass”. Moje tłumaczenie jest dostępne pod adresem: http://priv.ckp.pl/martes/moto/testowanie_motocykla.htm. Wszelkie uwagi mile widziane. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario N Opublikowano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2011 Panowie zadajmy sobie jedno proste pytanie. dlaczego za granicą całe nie rozbite motocykle są droższe niż w Polsce? A handlarze w polsce proponują nam je za zdecydowanie niższą cene(dotyczy to i europy i stanów). Wniosek jest prosty te wszystkie motocykle są po przejściach i tam nie opłaca się ich naprawiać,a niejednokrotnie nie wolno się nimi poruszać na terenie danego kraju.Jeśli już chcemy kupić moto z zagranicy,to kupujmy je w takim stanie jak obcokrajowiec sprzedaje(czyli po ślizgu,po przewrotce,po lekkim dzwonie) ale zawsze bądzmy świadomi co kupujemy.Dzisiaj naprawić można wszystko i to za stosunkowo niewielkie pieniądze.Jak to już ktoś wcześniej napisał najlepiej kupować nowe moto,ale kogo dzisiaj na to stać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartektoki Opublikowano 3 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2013 a jesli jedziecie po motocykl dalko za miasto jakies 300-400km jak się upewnić że jest sens jechaćm można umówić się z facetem że zwróci kase za dojazd jak będzie coś nie tak ale co gdy nie bezie chciałzwrócic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deejayslonio Opublikowano 3 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2013 a jesli jedziecie po motocykl dalko za miasto jakies 300-400km jak się upewnić że jest sens jechaćm można umówić się z facetem że zwróci kase za dojazd jak będzie coś nie tak ale co gdy nie bezie chciałzwrócicSuper porada... ani po Polsku, ani do spełnienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartektoki Opublikowano 15 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2013 (edytowane) to może inaczej: jak rozmawiać przez tel z takim gościem, o co pytać ?? Edytowane 16 Maja 2013 przez bartektoki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cajron Opublikowano 23 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2013 Ja kupowałem swóją Virażkę od ślązaka, ale ściągana była z niemcowni. O co pytać? Przez tel dużo się nie dowiesz. Trzeba wziąć kumpla co zna się bardziej jak to już inni wcześniej mądrze pisali, wziąć w robocie dzień wolny i pojechać obejrzeć cacko :) Co do samej rozmowy przez tel z handlarzem to ja bym polecał wziąć pod uwagę konkretność tego gościa. Czy umie się normalnie umówić na dany dzień, czy nie jest zbyt poufały, czy nie ma problemu się z nim skontaktować i dowiedzieć czego kolwiek o moto. Wtedy poznasz typa, że kupił moto i chce je sprzedać, po prostu. I nie ma się czego wstydzić je sprzedając. Jak są z nim problemy jakieś w umawianiu się czy tak jak pisałem wydaje się za miły :D to radzę uważać. Nie mówię, że to reguła ale ja tak miałem kilka wizyt utopionych zanim trafiłem na swoją Virażkę. Cytuj Lewa w górę! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.