Wiśnia Pawel Opublikowano 3 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2005 witam,ostatnio chcialem odpalic swoj motocykl(suzuki VX 800)akumulator byl padniety wiec odpalalem na klemy z samochodowego,i co sie stalo;rozrusznik nie zakrecil a wlacznik elektromagnetyczny robil tylko taki trrrrrrrrrrrrr :) ,myslicie ze to wlasnie we wlaczniku cos padlo,czy akumulator moze miec jakies znaczenie?a moze to cos w rozrusszniku?czekam na propozycje,moze ktos mial taki problem .z gory dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2005 Nie miales dobrego polaczenia, przekaznik dostawal za malo pradu i dlatego wydawal ten odglos.Z doswiadczenia wiem ze przewody rozruchowe marnej klasy potrafia zardzewiec wewnatrz i nie przewodzic pradu.Dopuki kupowalem takie za $15 to rdzewialy po roku wiec w koncu kupilem za $ 80 i mam spokoj - nie rdzewieja wogole.Naladuj aku i z niego zapalaj, a przewody sprawdz - jestem pewien ze to ich wina. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebJaw Opublikowano 3 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2005 U mnie też bywa takie "Trrrrrr" (chyba przekaźnik) gdy akumulator jest słaby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 4 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2005 Za słaby akumulator należy wymienić bo jest tańszy od przekaźnika i innych części które mogą się uszkodzić podczas partyzantki z odpalaniem. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 4 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2005 a tak BTW to w samochodzie ( deawoo tico) mam juz dosyc stary aku i na dodatek "słupki" są chudsze od orginalnych (efekt usuwania śniedzi :)), klemy przy maksymalnym scisnieciu nie siedzą na nich zbyt mocno, wiec wsadzilem miedzy klemy a "slupki" cieniutkie blaszki :mrgreen: i odpala bez prostesów tak jak to bylo wczesniej. moge jezdzic z tym patentem, czy musze koniecznie kupic nowy aku? co sie moze stac przez ten patent?? Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falko Opublikowano 4 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2005 Rozruszniki w motocyklu i samochodzie potrzebują własciwego prądu z akumulatora. W motocyklu rozrusznik jest uruchamiany za pomocą przekaznika który ma w sobie elektromagnes zwierający styki , natomiast w większosci aut elektromagnes stanowi integralną część rozrusznika. Elektromagnes ten potrzebuje własciwego prądu . Jesli jest on zbyt mały to , upraszczając , działa on bardzo anemicznie i jest bardzo słaby zestyk ,który powoduje łuk elektryczny co może doprowadzić do zespawania styków przekaznika . No i możemy miec efekt taki że rozrusznik działa cały czas ,nie można go wyłączyć, albo gdy go nie obróci to mamy pełne zwarcie.(w skrajnosci pożar) Co do blaszek między klemami to przemilczę.Natomiast gdy instalacja pojazdu traci kontakt z akumulatorem w czasie pracy( brak styku), to powstaje tzw. szpila napięciowa i momentami napięcie idące na odbiorniki dochodzi nawet do 70V. Nie mówiąc o alternatorze wyobrażcie co sie dzieje z innymi odbiornikami co dostaną taki prąd(żarówki , sterowniki ,moduły) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KML Opublikowano 5 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2005 falko napisał:Natomiast gdy instalacja pojazdu traci kontakt z akumulatorem w czasie pracy( brak styku), to powstaje tzw. szpila napięciowa i momentami napięcie idące na odbiorniki dochodzi nawet do 70V. Nie mówiąc o alternatorze wyobrażcie co sie dzieje z innymi odbiornikami co dostaną taki prąd(żarówki , sterowniki ,moduły) Dokładnie, kiedyś też miałem jakąś przerwe w instalacji i po dodaniu gazu żarówki strzelały jak baloniki.Zmieżyłem więc napięcie na kostce żarówki i wybiło 70V prądu zmiennego.Okazało się że jeden przewód od prostownika z regulatorem odczepił się, po podłączeniu wszystko było ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.