Skocz do zawartości

Wszystko o Yamaha DT 50, 80 i 125


Rekomendowane odpowiedzi

mam problem. yamaha mi przestała odpalać. jakis czas temu zalewała mi płytki w garażu i paliwa nie trzymała. z rana musiałem sie zawsze nakopać troche bo zalany zawsze. z czasem paliła coraz gorzej (zalewało). wkoncu w ogole nie mogł odpalić kupiłem inny gaźnik za male pieniadze - myslalem problem tkwi własnie w gaźniku (paliwo sie przelewa to pewnie cos z dyszą paliwową nie tak a z reszta ssania mi nie zaciągał). teraz na nowym tez mialem problem z odpaleniem ale ssanie jest. było tak ze juz działał i nawet po odkreceniu manetki wkrecił sie na 11 tyś obrotów podczas gdy nigdy tego nie robił wiec pomyslalem ze jest dobrze a nawet lepiej. trwało to bardzo krótko. odpaliłem za jakąs godzine znowu. troche podjechałem zalało go i dupa. dzisiaj próbowałem go odpalić to podjechałem troszke i znowu kicha. coś syknęło i lekko cicho strzeliło z rury <- może wam to coś podpowie. potem juz nie chciał zapalić. jeszcze dopowiem ze iskra niby jest bo sprawdzałem. tak sie zastanawiam czy pierscienie nie trzasnely. no ale jak odpalił to ciągnął ładnie. czuć bylo moc a raczej jak walnie pierscien to tej mocy nie ma tyle i sie tak nie wkreca. nie wiem..

 

czy domyślacie sie przyczyny? pomożcie bo mi juz rece opadają a wakacje lecą. na mechanika szkoda pieniedzy.

Edytowane przez guma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez myslałem nad drugą chłodnica ale to tylko przedłuży czas do zagrzania a wentylator bedzie chłodził cały czas i wtedy mozna katowac.

Pocieszyłes mnie tym ze sie nie spali, wstawie takie dwa i powinny dac rade

Dt jest do zagrzania:p Przeciez jak nie mozesz wyjechac z jakiegos bagna i przez 20-30 min stoisz w nim i przejedziesz przez ten czas jakies 5m to musi sie zagrzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam problem. yamaha mi przestała odpalać. jakis czas temu zalewała mi płytki w garażu i paliwa nie trzymała. z rana musiałem sie zawsze nakopać troche bo zalany zawsze. z czasem paliła coraz gorzej (zalewało). wkoncu w ogole nie mogł odpalić kupiłem inny gaźnik za male pieniadze - myslalem problem tkwi własnie w gaźniku (paliwo sie przelewa to pewnie cos z dyszą paliwową nie tak a z reszta ssania mi nie zaciągał). teraz na nowym tez mialem problem z odpaleniem ale ssanie jest. było tak ze juz działał i nawet po odkreceniu manetki wkrecił sie na 11 tyś obrotów podczas gdy nigdy tego nie robił wiec pomyslalem ze jest dobrze a nawet lepiej. trwało to bardzo krótko. odpaliłem za jakąs godzine znowu. troche podjechałem zalało go i dupa. dzisiaj próbowałem go odpalić to podjechałem troszke i znowu kicha. coś syknęło i lekko cicho strzeliło z rury <- może wam to coś podpowie. potem juz nie chciał zapalić. jeszcze dopowiem ze iskra niby jest bo sprawdzałem. tak sie zastanawiam czy pierscienie nie trzasnely. no ale jak odpalił to ciągnął ładnie. czuć bylo moc a raczej jak walnie pierscien to tej mocy nie ma tyle i sie tak nie wkreca. nie wiem..

 

czy domyślacie sie przyczyny? pomożcie bo mi juz rece opadają a wakacje lecą. na mechanika szkoda pieniedzy.

 

To ze ci wywalalo benzyne gaznikiem to sprawa zbyt wysokiego poziomu w komorze plywakowej. Jesli na nowym gazniku nie wystepuje ten problem to zapewne nie jego wina. W tej sytaucji radzilbym odpalic motorek o ile sie da i sprawdzic kolor swiecy. Jesli jest on odpowiedni (kawa z mlekiem) i masz iskre to niestety musisz zdjac gore silnika i sprawdzic w jakim stanie jest tlok. Rozwalone pierscienie objawiaja sie bardzo ciezkim zapalaniem zimnego silnika, podczas gdy na cieplo pali z pierwszego. Jak masz przyrzad do mierzenia kompresji zmierz i podaj wynik a my zweryfikujemy. Jesli nie masz, mozesz tez sprobowac przepchac motocykl na ulicy na biegu. W niskim stopniu, ale powinno to odwzorowac stan silnika(korba-tlok). POZDRO

Edytowane przez Soku11

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema dawno mnie tu nie było ;p ej moja dt 80 lc2 1993 rok gaśnie w dłuzszej podrózży wyminilem cewke pod bakiem kondensator tez i nie wiem czy wymienic cewke w magnecie bo jak jade z 1km i nagle tak jakby zgubila iskre

o co chodiz ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema dawno mnie tu nie było ;p ej moja dt 80 lc2 1993 rok gaśnie w dłuzszej podrózży wyminilem cewke pod bakiem kondensator tez i nie wiem czy wymienic cewke w magnecie bo jak jade z 1km i nagle tak jakby zgubila iskre

o co chodiz ;/

 

ja wczoraj tak miałem, okazało się że silnik nabierał takiej temperatury że luty puszczały :icon_eek: ale wziołem się skupiłem i zrobiłem takie których żadne ciepełko nie ruszy ;] tylko teraz musze rozkminić dlaczego nie mam świateł o_o cewki na pewno nie uszkodziłem.

 

p.s czy ktoś ma może wolną uszczelke do wydechu na zbyciu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema dawno mnie tu nie było ;p ej moja dt 80 lc2 1993 rok gaśnie w dłuzszej podrózży wyminilem cewke pod bakiem kondensator tez i nie wiem czy wymienic cewke w magnecie bo jak jade z 1km i nagle tak jakby zgubila iskre

o co chodiz ;/

 

 

Zmien tez swiece - byc moze ona nie wytrzymuje :P POZDRO

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema dawno mnie tu nie było ;p ej moja dt 80 lc2 1993 rok gaśnie w dłuzszej podrózży wyminilem cewke pod bakiem kondensator tez i nie wiem czy wymienic cewke w magnecie bo jak jade z 1km i nagle tak jakby zgubila iskre

o co chodiz ;/

a może moduł sie nagrzewa albo ma już dość ?? ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje za wskazówki. zbadam. z Tym że własnie swieca za każdym razem jest zalana. troszeczke podjedzie i zgasnie. potem sie juz nie odpali albo uda sie tylko na moment. wyjme swiece i mokra. niby ten gaznik nowy jest dobry.

Edytowane przez guma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje za wskazówki. zbadam. z Tym że własnie swieca za każdym razem jest zalana. troszeczke podjedzie i zgasnie. potem sie juz nie odpali albo uda sie tylko na moment. wyjme swiece i mokra. niby ten gaznik nowy jest dobry.

 

Ale jak zapalisz, pochodzi troche, przejedziesz sie i zgasisz tez masz mokra swiece?? Bo jesli jest prawidlowy kolor i swieca dobrze wypalona po jezdzie to raczej go nie zalewa...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to swieca raczej bedzie zalana skoro nie spala mieszanki :) Sprobuj zmienic swiece (mimo ze twoja moze wydawac sie dobra) na jakas nawet iskre albo cos gdyz i na takiej powinno chodzic. Jak dalej bedzie to samo odkrec swiece, wysusz ja dokladnie i obczyc a nastepnie podlej bezposrednio na tlok (pod swiece) troche benzyny strzykawka. Wkrec swiece i sprobuj odpalic z kopa. Jak zagada na troche - wina gaznika. Jesli nie - wina iskry badz kompresji. POZDRO

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...