Skocz do zawartości

Zostawić czy jeździć MZ 250


miki660
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Elo. Mam do was małe pytanko. Otóż jakieś 2 tygodnie temu ułożyłem, zakonserwowałem swoją etke do snu zimowego. Padał snieg, był mróz to sobie stała w garazu dobrze przykryta, ale teraz kiedy jest tak troche cieplej to nie wiem czy ją odpalić na trochę żeby sobie pochodziła czy już ją zotawić do wiosny. Jak możecie to napiszcie co wy robicie, bo chyba po śniego nie jeździcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Eta 250 stoi sobie w garażu przykryta kocykiem, ale jeszcze wymaga wyczyszczenia po ostatniej jeździe ;) Ja tam nic nie zalewam na zime, poprostu czasem ją odpalam zimą jak śniegu nie ma akurat za bardzo i sobie śmigam po okolicy z pół godzinki, żeby czasem pochodziła i tyle. No ale jest i 2 szkoła, Nacieranie chromów różnymi wynalazkami, wyjecie akumulatora (co ja również robię) ,obniżenie ciśnienia w oponach, zalanie cylindra olejem i ogólne wyczyszczenie i nasmarowanie sprzęta.

 

Zgadzam się, jeżeli już przygotowałeś moto, to to ze raz czy 2 pojezdzisz jak akurat śniegu nie ma to i tak niewiele da bo zmarzniesz tylko, a całą impreze z przygotowaniem ponowym bedziesz powtarzał. Chyba niekt nie lubi ponownego polerowania moto, po jesiennym błotku mokrym, które wdziera sie wszędzie 8)

 

Rób jak chcesz, to tylko moje zdanie :mrgreen:

 

Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradzam odpalania w zime silnika na chwile co innego dluzej pojedzic jak Krzych. Bo jesli odpalimy go na chwile to silnik ma prawo sie spocic w srodku z powodu gwaltownego nagrzewania, i wtedy moze dojsc do korozji (niszczenia itd.) niektorych elemntow.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak mówicie to już ją zostawię. Ja też zalałem silnik olejem,wypucowałem, spóściłem trochę powietrza z opon,wyciągnęłem akumulator ale z cylindrem nic nie robiłem bo nie wiem ile wlac tam oleju ??? acha. A co zrobić z gaźnikiem. Jedni mówią że go zalać bezyną inni że spóścić paliwo???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja wyjmuję akumulator na zimę, czasem wlewam do cylindrakilka ml oleju, ale prawdę mowiąc fajnie jest sobie po śniegu pośmigać. A zalewanie skrzyni olejem do pełna to już jakiś mit, może bym tak zrobił jakbym na kilka lat chciał motor odstawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z cylindrem nic nie robiłem bo nie wiem ile wlac tam oleju ???

 

wykrecasz swiece, ustawiasz tłok w GMP, przez otwur w swiecy wlewasz tyle oleju ile wejdzie, potem kopiesz trocze kopnikiem zeby olej rozprowadził sie po gładzi cylindra, wkrecasz swiece i tyle

 

 

pozdro @

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze odpalanie na chwile nie ma sensu!! Jak juz ruszac moto to konkretnie nim posmigac troche conajmniej pół godzinki zeby sobie silnik popracował czesciej biegi zmieniam, coby wszystkie mechanizmy poruszały się. Ja swojej ety nie odpalałem juz prawie 3 tygodnie :/ bo kompletnie pogody nie było, ale jak bedzie taka pogoda jak dzisiaj była to w poniedziałek sie przejade jeszcze ostatni raz przed śniegiem :mrgreen: Zalanie do pełna to faktycznie chyba nie ma sensu, bo zanim wiosna motor odpalisz to wszystko trzeba porobic sie nagrzebać a tak to wypolerownym sprzetem wyskoczę z garazu i wio na traske jakąś 8) Co innego motor np na czas 2 albo 3 letniego wyjazdu zakonserwować, to full oleju do skrzyni, do cylindra tez trochę i niech sobie czeka na lepsze czasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlewanie dużych ilości oleju do cylindra nie jest rozsądne. Olej spowoduje posklejanie pierścieni i trudno będzie później uruchomić silnik. Wiem co mówię bo kiedyś tak zrobiłem. Zniknęły wolne obroty, a silnik pracował tylko przy mocnym otwieraniu przepustnicy. Wlanie nafty na 2 dni na szczęście pomogło.

Zalewanie dwusuwa olejem powinno wyglądać tak (cytuję za www.riders.pl): wykręcić świecę, tłok ustawić w Dolnym Martwym Punkcie, wlać ok 1 cm3 oleju i pokręcić kilkakrotnie wałem. Następnie tłok ustawić w Górnym Martwym Punkcie i wlać jeszcze ok 2 cm3 oleju. Wkęcić świecę.

Poza tym nikt z Was nie wspomniał o zasłonięciu wylotu tłumika folią i zabezpieczeniu gumką aptekarską. Dzięki temu wilgoć nie będzie się dostawać wydechem do cylindra. Dobrze byłoby jeszcze wlot filtra powietrza zatkać suchą, czystą szmatą, ale w MZ to kupa roboty (w każdym razie mnie się nie chciało wybebeszać filtra i dostawać się do gumy łączącej lewą puszkę z gaźnikiem).

A jeszcze jedna ważna rzecz to zalanie baku pod korek w celu uniknięcia skraplania wilgoci na wewn. ściankach zbiornika. Zresztą tankowanie do pełna zaleca sie w zimie również w odniesieniu do samochodów. inaczej -> woda w paliwie -> lód w gaźniku (wtrysku) -> koniec jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...