zbyhu Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Czolem! Qrde, wspolczuje ;).Ale naprawde z takiej predkosci to mysle, ze miales wielkie szczescie. Bo nie dosc, ze Tobie nic prawie sie nie stalo, to motocykl "tylko" szurowal po asfalcie. Gdyby zaczal koziolkowac, to moglbys rozgladac sie za nowym GSem...:/Cale szczescie, ze jestes caly!A na allegro jest GS na sprzedaz w czesciach - moze te pojedyncze uszkodzone bajtle kupisz z tamtej aukcji? Pozdrawiam PSA z tego co piszesz wynika, ze zlapales mocne shimmy. A z tego wydostac sie jest naprawde trudno :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 14 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Czolem! Qrde' date=' wspolczuje ;).Ale naprawde z takiej predkosci to mysle, ze miales wielkie szczescie. Bo nie dosc, ze Tobie nic prawie sie nie stalo, to motocykl "tylko" szurowal po asfalcie. Gdyby zaczal koziolkowac, to moglbys rozgladac sie za nowym GSem...:/Cale szczescie, ze jestes caly!A na allegro jest GS na sprzedaz w czesciach - moze te pojedyncze uszkodzone bajtle kupisz z tamtej aukcji? Pozdrawiam PSA z tego co piszesz wynika, ze zlapales mocne shimmy. A z tego wydostac sie jest naprawde trudno :/[/quote'] juz wyslalem gosciowi wiadomosc i czekam na odpowiedz...chociaz jak zazyczy sobie cene tak jak kiedys (chcialem kupic klapke przykrywajaca tylne klocki i zazadal za to 50zl) to podziekuje...niedlugo motobazar... zastanawiam sie jeszcze jak jest z tymi kierunkami..czy nie pourywalem zadnych kabli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JRK Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Współczucia dla Ciebie... najważniejsze że chodzisz i oddychasz... bo przy 8 pakach na budziku różnie mogło się to skończyć... Trzymaj się i zrób badania... bo np. wstrząs mózgu może dać objawy po kilku godzinach wiec skoro to ni ekosztuje to wal do lekaża (a nóżwidelec jakie odszkodowanie będzie :mrgreen: ) Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michasiek Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 huh wawrzyn i ja Ci z wszystkimi współczujez jednej strony szkoda ze odrapałeś solidnie motorek, ale z drugiej może to i lepiej że tylko tyle się wydarzyło :roll: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - tak mówiąco do kierunkowskazów to teraz możesz pomyśleć nad małą modyfikacją bardziej sportową 8) : http://www.gstwin.com/shortstalks.htm powodzenia w naprawach ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 qrwa, jak ja nie lubie słuchac o wypadkach i szlifach spowodowanych złym stanem dróg w naszym piknym kraju ;) już wiele osób niepotrzebnie przez to straciło kase, zdrowie a może nawet życie. mi też pare $ przez to poszło.nie przejmuj sie, wyklepiesz moto i bedzie jak nowe. oby tylko z Tobą było wszystko oki. mnie to tej pory czasami bark napierdziela ;) Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Uff, oby był to najgorszy wypadek, jaki ci sie przytrafia. Nigdy już nic więcej! Dobrze, że się skończyło w miare spokojnie. Motocykl - da się zrobić, części organizmu nie wymienisz. Cała zima na naprawy, a wiosną - do zobaczenia na drodze. Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł - PRC Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Do tego wszystkiego pragne tylko dodac ze gdy lezalem na poboczu obok motocykla...to zatrzymal sie tylko jeden samochod zeby pomoc mi podniesc sprzet i spytac co sie stalo...motor caly czas lezal na boku bo nie umialem go podniesc i nikt nie raczyl mi pomoc...dziekuje temu jednemu facetowi z zoltego wartburga.. Otóż to. W lipcu wracałem z 2 kumplami ze zlotu ze Słowacji. Ja jechałem pierwszy. Był bardzo brzydki zakręt w prawo' date=' generalnie łagodny, ale paskudny, bo spad jezdni był na zewnątrz i wypadało sie z zakrętu na przeciwny pas. Ostatni z nas (najmniej doświadczony) wystraszył się, nacisnoł hamulec i wyleciał z drogi do rowu. Nic mu się nie stało, w sprzęcie też straty niewielkie.Ważne jest to, że zaraz za nim jechał niebieski ciankol i widząc jak się gość na moto wywala (myśmy nie widzieli - byliśmy już za następnym zakrętem, gdzie czekaliśmy) nawet nie zwolnił, poprostu sobie pojechał. Ogarneło nas ogólne wku***enie. Szkoda słów.3majcie się[/quote'] Najsłabszy powinnien jechać pierwszy, a grupa powinna dostosować prętkość podróży do najsłabszego. Wawrzyn15 szkoda motoru, ale najważniejsze że tobie nic się niestało. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DuroSiedlce Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Oj pech stary ale masz cala zime na baienie sie ze sprzetem. Ciesze sie ze jestes caly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketchupvfr Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 nie plumkaj Stary, i tak lepiej jak trafić rowerzystę :mrgreen: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 14 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2004 Wawrzyn sprzęcika sobie podszykujesz , ważne że cały jesteś.Czy kiedyś doczekamy się normalnych dróg :D Wracaj do zdrowia brachu ;) ;) ;) i życzę owocnych wieczorów w garażu przy dopieszczaniu motorka.POZDRO. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 16 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2004 bylem dzisiaj w tym miesjcu gdzie mialem szlifa..obadalem droge i doszedlem do wniosku ze zadnej wiekszej dziury tam nie ma...za to sa wyboje...i pewnie to wystarczylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 16 Listopada 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2004 Dobrze, że nic Ci nie jest. Moto się naprawi, gdyby nie ten przytarty dekiel to praktycznie szkody minimalne. Jak poskładasz sprzęta do kupy to wstaw amorek skrętu - najtańszy nówka w larssonie to wydatek ledwie nieco ponad 200 zł, a za firmówkę używaną zapłacić jakies 350 zł. Możesz też założyć crash pady. Ja założyłem, choć też mam nakeda, a nie obudowanego plastika. Może to i nie wygląda "wyścigowo", ale ma właśnie chronić dekle. Zainwestujesz i już Ci kierownica nie będzie trzepotać a crashe ochronią silnik. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 17 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 zawsze mozna tez zalozyc gmole...do GSa juz gdzies widzialem...chociaz crash pady to tez dobre rozwiazanie... dekiel silnika moge dostac od reki za 120zl...gorzej troche z ta plastikowa obudowa zegarow...zupelnie nie mam pomyslow gdzie tego szukac....gdyby ktos mial do tego dostep to goraco prosze o informacje.. wrzucam jeszcze obiecane fotki: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Nie ma nic czego nie da się naprawić. Najważniejsze, żeś w jednym kawałku.Tak swoją drogą łatwość do shimmy to bardzo brzydka przypadłość GSów. Już wiele razy spotkałem się z tą opinią wśród użytkowników tego modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pooh Opublikowano 17 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2004 Szkoda GSiątka.. ale NAJWAżNIEJSZE że Ty jestes cały. Głowa do góry, będzie OK ;) PS. byłeś u lekarza? Zdrowie najwazniejsze, reszta da sie zalatwic. PozdrawiamAgnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.