Skocz do zawartości

Kompedium wiedzy o motocyklach


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, jestem nowa i niezbyt doświadczona w temacie motocykli, jednocześnie jakiś czas temu zaczęły mnie one fascynować i chciałabym zgłębić wiedzę na ich temat. Wiem, że z forum i internetu sporo się dowiem, ale czy ktoś może polecić mi jakąś książkę, poradniki jazdy czy coś w tym stylu? Cokolwiek, co pomogłoby mi się obeznać z podstawami tematu. Z góru dzięki bardzo i pozdrawiam! 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://bukrower.pl/kategoria-produktu/motocykle/

Opieraj polskie wydawnictwa 🙂

I to są naprawdę dobre książki. Na początek najlepszy p. David Hugh. 

Edytowane przez Buber

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście najpierw zacząłem jeździć, a dopiero potem czytać... może znajdź kogoś, kto pozwoli usiąść, przymierzyć się, ewentualnie zrobić w miarę bezpiecznie zaznajomić się z operowaniem dźwigniami w motocyklu... potem może bezpieczna próba....jak poczujesz ten feel... to może dopiero potem poczytac i robic kolejne postępy...

Tak to szkoda czasu, wiem, bo próbowałem zaszczepić to w swojej byłej zonie, nawet prawo jazdy zrobiła, potem 1 ( słownie jeden) poważny wypad na prywatne łąki na Bagnach Biebrzańskich, i... kolejnym jej krokiem było,  przepisanie jej motocykla na mnie...reszta jest już historią....

Życzę mądrej decyzji...

P.S. a nie lepiej auto, przecież tam klima jest, na głowę nie pada, człek się tak nie usyfi, majtki nie przemokną w razie deszczu, albo gleby w bagnie... a w razie "W" są pasy i poduszki.... Motocyklowe hobby, jest jednym z najbardziej extremalnych zakręceń, i nie każdy się do tego nadaje, i ja to rozumiem i mam respekt jak komu nie przypasuje... ot co...

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za polecajki, ludzie. Chętnie sobie przejrzę w wolnej chwili.

2 hours ago, jannikiel said:

Ja osobiście najpierw zacząłem jeździć, a dopiero potem czytać... może znajdź kogoś, kto pozwoli usiąść, przymierzyć się, ewentualnie zrobić w miarę bezpiecznie zaznajomić się z operowaniem dźwigniami w motocyklu... potem może bezpieczna próba....jak poczujesz ten feel... to może dopiero potem poczytac i robic kolejne postępy...

Tak to szkoda czasu, wiem, bo próbowałem zaszczepić to w swojej byłej zonie, nawet prawo jazdy zrobiła, potem 1 ( słownie jeden) poważny wypad na prywatne łąki na Bagnach Biebrzańskich, i... kolejnym jej krokiem było,  przepisanie jej motocykla na mnie...reszta jest już historią....

Życzę mądrej decyzji...

P.S. a nie lepiej auto, przecież tam klima jest, na głowę nie pada, człek się tak nie usyfi, majtki nie przemokną w razie deszczu, albo gleby w bagnie... a w razie "W" są pasy i poduszki.... Motocyklowe hobby, jest jednym z najbardziej extremalnych zakręceń, i nie każdy się do tego nadaje, i ja to rozumiem i mam respekt jak komu nie przypasuje... ot co...

Mam koleżankę, która w temacie jest bardziej zaznajomiona i miała styczność z motocyklami, samemu na nich jeżdżąc. Wyrażała się na ich temat bardzo pozytywnie, co mnie dodatkowo zachęciło. Wolałabym najpierw poczytać i się czegoś dowiedzieć ze strony merytorycznej, tak łatwiej mi jest się określić w temacie nowej pasji. Cóż, każdy ma inny sposób przyzwyczajania się, ja lubię czytać. Motory jakoś od zawsze mnie kręciły, zwłaszcza wizualnie, jak widziałam innych na jeździe, sama chciałam się takim przejechać. Dlatego wolę coś poczytać zanim wsiądę na dwuślad.

Rozumiem, że jest to sport wyjątkowo ekstremalny i wymagający, natomiast jest to miłość od pierwszego wejrzenia. Trudna, ryzykowna i skomplikowana, tak jak jazda na motorze. Ale co ja poradzę... przy samochodach nie czuję się tak jak przy motocyklach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie musi być sport ekstremalny. Motocyklem również można poruszać się powoli i też czerpać z tego mnóstwo przyjemności.

Jazda na motocyklu nie jest też przesadnie skomplikowana. Nawet dzieci mogą się tego nauczyć. To nie odrzutowiec, czy inna rakieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na motocykl z koszem- czytaj dwuslad - to już zupełnie inna bajka hahahhahahahhaha...

Heh, moja Marta, zawsze marzyła o motocyklu, ale ciągle były jakieś przeszkody, w koncu, zaczęła od Suzuki DR 125, a teraz ma 4 motocykle w tym 1 z koszem i ostatnio na nim ciągle jeździ...Co do książek niestety nie wiem jak podpowiedzieć- a i owszem moje półki uginają się pod ciężarem sporej ich ilości, ale raczej to są takie historyczno- tematycznie, a nie dotyczące filozofii czy techniki jazdy.... ja dopiero z internetu dowiedziałem się, że jeżdżę od dziecka na jakimś przeciwskręcie, tak zawsze się jeździło, ale się tego nie nazywało, czy nie ćwiczyło jakoś specjalnie, zawsze to weryfikował rów przydrożny, lub ewentualnie jakieś krzaki... ale nie polecam takiego sposobu...

P.S. Mam np "Encyklopedia Motocykli" Hugo Wilsona, lub "Elefant People" praca zbiorowa, a także "Motocykle" Zbigniewa Klimeckiego, jak znasz angielski to może książkę "Foggy" Carla Fogartyego

Teraz, Stefan Kowalski napisał:

To nie musi być sport ekstremalny. Motocyklem również można poruszać się powoli i też czerpać z tego mnóstwo przyjemności.

Jazda na motocyklu nie jest też przesadnie skomplikowana. Nawet dzieci mogą się tego nauczyć. To nie odrzutowiec, czy inna rakieta.

Za przeproszeniem słabo widzący chłop w kapeluszu, czy roztargniona blondynka z oczyma wlepionymi w I-fona może zweryfikować ten pogląd szybko...

I oby nie.... ehhhhh

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie mnie, jeżdżę naprawdę od wielu lat w sumie na 1 - sladach od 1978 roku ( Komar 3) non-stop, i pamiętam jaki był ruch oraz kultura jazdy lat 80/90/2000 i po 2020, kiedyś ruch był mały, może co niektórzy kierowcy słabo jeździli, ale i pojazdy nie były takie szybkie, od kilkunastu lat ruch jest tak zagęszczony, że trzeba się trochę ogarniać, i to , że jest się spowalniaczem tego ruchu, wcale nie pomaga, najbardziej wkurzają mnie kierowcy luksusowych aut za kilkaset tys złotych, a nie stać ich na zestaw mówiący do auta za parę stówek, i lepią się do telefonów non stop, to już jest nagminne...Sam też jeżdżę autem, ale mam telefon z reguły głęboko schowany, albo nie odbieram, aż nie stanę gdzieś w bezpiecznym miejscu... Swoistą rekordzistką parę lat temu była lala, która jechała ostro wyprzedzała auta, w tym czasie malowała usta, i telefon przy uchu...

Naprawdę trzeba uważać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Stefan Kowalski said:

To nie musi być sport ekstremalny. Motocyklem również można poruszać się powoli i też czerpać z tego mnóstwo przyjemności.

Jazda na motocyklu nie jest też przesadnie skomplikowana. Nawet dzieci mogą się tego nauczyć. To nie odrzutowiec, czy inna rakieta.

Myślę, że to już zależy od techniki jazdy i podejścia, ale nie znam się na tyle, żeby się wypowiedzieć. Mogę się z tym zgodzić po części, ale ja narazie nie mam w planach jazdy na jednośladzie, wolę się po prostu doinformować. Na jednoślad przyjdzie kiedyś czas...

12 hours ago, jannikiel said:

Na motocykl z koszem- czytaj dwuslad - to już zupełnie inna bajka hahahhahahahhaha...

Heh, moja Marta, zawsze marzyła o motocyklu, ale ciągle były jakieś przeszkody, w koncu, zaczęła od Suzuki DR 125, a teraz ma 4 motocykle w tym 1 z koszem i ostatnio na nim ciągle jeździ...Co do książek niestety nie wiem jak podpowiedzieć- a i owszem moje półki uginają się pod ciężarem sporej ich ilości, ale raczej to są takie historyczno- tematycznie, a nie dotyczące filozofii czy techniki jazdy.... ja dopiero z internetu dowiedziałem się, że jeżdżę od dziecka na jakimś przeciwskręcie, tak zawsze się jeździło, ale się tego nie nazywało, czy nie ćwiczyło jakoś specjalnie, zawsze to weryfikował rów przydrożny, lub ewentualnie jakieś krzaki... ale nie polecam takiego sposobu...

P.S. Mam np "Encyklopedia Motocykli" Hugo Wilsona, lub "Elefant People" praca zbiorowa, a także "Motocykle" Zbigniewa Klimeckiego, jak znasz angielski to może książkę "Foggy" Carla Fogartyego

Za przeproszeniem słabo widzący chłop w kapeluszu, czy roztargniona blondynka z oczyma wlepionymi w I-fona może zweryfikować ten pogląd szybko...

I oby nie.... ehhhhh

Hah, we własnym roztargnieniu i niewiedzy pomyliłam się- oczywiście miałam na myśli jednoślad, motocykl bez kosza.

Nie mam pojęcia, czy skończę jak wspomniana Pani, ale narazie chcę spróbować i zaryzykować, czemu by nie? Oczywiście nie jeździć, a spróbować zapoznać się bliżej z tematem i zobaczyć, jak mi to pasuje lub i nie. Dziękuje za polecone książki, na pewno się zapoznam. Zanim wsiądę na JEDNOślad. 😉

11 hours ago, jannikiel said:

Słuchajcie mnie, jeżdżę naprawdę od wielu lat w sumie na 1 - sladach od 1978 roku ( Komar 3) non-stop, i pamiętam jaki był ruch oraz kultura jazdy lat 80/90/2000 i po 2020, kiedyś ruch był mały, może co niektórzy kierowcy słabo jeździli, ale i pojazdy nie były takie szybkie, od kilkunastu lat ruch jest tak zagęszczony, że trzeba się trochę ogarniać, i to , że jest się spowalniaczem tego ruchu, wcale nie pomaga, najbardziej wkurzają mnie kierowcy luksusowych aut za kilkaset tys złotych, a nie stać ich na zestaw mówiący do auta za parę stówek, i lepią się do telefonów non stop, to już jest nagminne...Sam też jeżdżę autem, ale mam telefon z reguły głęboko schowany, albo nie odbieram, aż nie stanę gdzieś w bezpiecznym miejscu... Swoistą rekordzistką parę lat temu była lala, która jechała ostro wyprzedzała auta, w tym czasie malowała usta, i telefon przy uchu...

Naprawdę trzeba uważać....

W pełni się zgadzam z kwestią bezpieczeństwa i sama nie cierpię, jak inni rozmawiają przez telefon w trakcie jazdy. Myślę, że w tej kwesti się dobrze rozumiemy. Dla mnie też bezpieczeństwo jest bardzo ważne, dlatego wolę po prostu poczytać coś w temacie samej jazdy i jeśli już próbować, to pod okiem kogoś doświadczonego, np. Owej koleżanki lub profesjonalisty od jazdy. Nie zamierzam narazie wsiadać na jednoślad, więc na spokojnie. Gdybym już miała jeździc w przyszłości, to zdecydowanie nie chciałabym spowalniać ruchu, a się z nim zgrać. Natomiast narazie nawet nie mówię o poważnej jeździe, tylko mojej fascynacji, to jednak dwie różne rzeczy. Jak mówiłam, na nauke jazdy przyjdzie czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kazdym razie oszczedz sobie czytanie 

Motocyklisty doskonalego

strata czasu !

 

🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jakiego zakresu chcesz nabyć wiedzy?

temat motocyklowy jest na prawdę obszerny: technika jazdy, taktyka jazdy (to jakby nie było oddzielne tematy i często podejmowane są w różnych wydawnictwach), historia przemysłu motocyklowego (firmy/marki w różnych latach, technologie, technika), motocyklizm jako subkultura i historia z tym związana, mechanika motocyklowa, sport motocyklowy i jego historia, turystyka motocyklowa, wyposażenie motocyklisty.

napisałaś, że na razie jeździć nie chcesz więc w zasadzie kwestie techniki jazdy nie są Ci do niczego potrzebne a powyżej na tym skupili się koledzy.

określ się jaki rodzaj wiedzy jest Ci potrzebny i wtedy będzie można bardziej precyzyjnie zaproponować literaturę.

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajrzyj na priv.. 

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, ks-rider said:

W Kazdym razie oszczedz sobie czytanie 

Motocyklisty doskonalego

strata czasu !

 

🙂

Zapamiętam, doskonaly motocyklisto. 😁

3 hours ago, konrad1f said:

z jakiego zakresu chcesz nabyć wiedzy?

temat motocyklowy jest na prawdę obszerny: technika jazdy, taktyka jazdy (to jakby nie było oddzielne tematy i często podejmowane są w różnych wydawnictwach), historia przemysłu motocyklowego (firmy/marki w różnych latach, technologie, technika), motocyklizm jako subkultura i historia z tym związana, mechanika motocyklowa, sport motocyklowy i jego historia, turystyka motocyklowa, wyposażenie motocyklisty.

napisałaś, że na razie jeździć nie chcesz więc w zasadzie kwestie techniki jazdy nie są Ci do niczego potrzebne a powyżej na tym skupili się koledzy.

określ się jaki rodzaj wiedzy jest Ci potrzebny i wtedy będzie można bardziej precyzyjnie zaproponować literaturę.

Myślę, że z tego co zaproponowałeś, to zdecydowanie ciekawiłby mnie aspekt historyczny, rozwój przemysłu motocyklowego. Poza tym dobrze brzmi temat subkultury i mechaniki motocyklowej. To chyba najbardziej, chociaż trudno mi jest określić, czym te kategorie się odróżniają i co najlepsze będzie dla takiego świeżaka jak ja. Z góry też dziękuję Ci bardzo za profesjonalne podejście do tematu. 

1 hour ago, Buber said:

zajrzyj na priv.. 

Widziałam i zapisałam, dziekuje bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to polecam zacząć od książek Tomasza Szczerbickiego - w końcu jeżeli chodzi o historię to dobrze zacząć od swojego podwórka

 

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...