Skocz do zawartości

Czyszczenie i regulacja gaźników w Honda CBF500


kier200
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kupiłem motocykl jak w temacie , motocykl do dopieszczenia najpierw zabrałem się za zawory . Zawory już ustawiłem ,porobiłem znaki markerem gdzie się dało i ustawiłem tak jak było ,łańcuszek jeszcze jest dobry a sprawdziłem to przez sprawdzenie napinacza . Wszystkie zawory były za ciasne ustawiłem w połowie lub w górnej granicy luzu , po złożeniu motocykl odpalił tak ze temat zaworów mam już ogarnięty . Pomyślałem ze jak tak dobrze mi poszło z zaworami to biorę się za gaźniki i tu szok ile trzeba było się nagimnastykować żeby to wyciągnąć , airbox powinien być dzielony na dwie części żeby najpierw go wyciągnąć ale jakoś się udało . Rozebrałem gaźniki było trochę syfu ale kupiłem dobry spray do czyszczenia tak że wszystko się wymyło . Śrubę składu mieszanki wykręciłem o dwa obroty jak podaje serwisówka wcześniej było dwa i pół , poziom paliwa w komorze pływakowej do uszczelki chyba dobrze. Do tej pory to była zabawa teraz żeby to założyć z powrotem musiałem to robić dwa dni bo psychika mi siadała , jakoś mi się udało króćce raczej całe jest już noc ale próba odpalenia . Po kilku przekręceniach odpalił zdjołem ze ssania był mułowaty ale za parę minut już można było dodawać gazu , szczęśliwy że wszystko oki wyłączyłem silnik i spanko . Następny dzień synchronizacja gaźników zabieram się za budowę wakumetra z wężyka igieł z apteki opis w necie. Żeby mieć dostęp do śruby regulacyjnej trzeba sciągnąć bak , ja zamiast baku podwiesiłem dużą strzykawkę tam wlałem paliwo. Odpalam żeby rozgrzać chodzi ale jakoś tak gorzej niż wczoraj jakoś słabo się zagrzewa po 10 min dotarło do mnie że chodzi tylko na jeden cylinder myśle wczoraj za krótko chodził i coś się stało ze świecą . Po około 3 godz wykręciłem świece czarna zalana , coś mi mówi sprawdz olej w silniku okazuje się że jest ponad stan , odrazu myśle no tak benzyna w oleju zlałem olej było go 3,1 L wlałem spowrotem bo nie wyczułem benzyny . Ponowne odpalenie chodzi na dwóch cylindrach po jakimś czasie już tylko na jednym , czy gdyby zaworek iglicowy się zawiesił lub wpadł jakiś brud to mogło by zalewać cylinder , poziom paliwa w komorach prawidłowy . Jak pomysle że będzie trzeba jeszcze raz wyciągnąć gaźnik to ku..... mnie bierze . Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po piatym razie same wychodza. A powaznie trudnosc z ich wyjeciem powoduja najprawdopodobniej gumowe krocce, ktore jesli sa oryginalne to w miedzyczasie stwardnialy do prawie stali i nie pozwalaja na zadne ruchy zespolem gaznikow. Dotyczy to zarowno lacznikow miedzy gaznikami i glowica jak miedzy gaznikami i pudlem filtra. Niestety tanie nie sa wiec nikt ich nie wymienia. Co do mycia czesci to jak to robiles, w jaki sposob np sprawdziles ze uklad wolnych obrotow jest drozny?

Czy sprawdziles iskre na obu cylindrach? Ustawienie podcisnien to ostatni problem, najpierw trzeba ustawic wolne obroty. Z ktorego roku ta Honda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honda 2006 r ABS trochę zmęczona przez życie kupiona w dobrych pieniądzach z zamiarem zrobię dla siebie, ma 67 000 km na liczniku czyli sporo. Powiedz mi jak w fabryce to składali też tam jakiś skośnooki tak się męczył z założeniem gaźników. Gaźniki po wyjęciu z motocykla najpierw umyłem benzyną ekstrakcyjną z zewnątrz potem wykręciłem dysze składu mieszanki z spręzynką podkładką i oringiem ,potem odkręciłem pokrywę komory pływakowej i powiem tak był tam syf ,wykręciłem jeszcze dwie dysze nie wiem do czego one ale były wkręcone do oporu , zdemontowałem pływak i zaworek iglicowy , po drugiej stronie zdemontowałem pokrywę i membrane z iglicą , tak zdemontowany gaźnik wypsikałem środkiem w spreyu do czyszczenia gazników ,chyba dobry bo to czego benzyna nie chciała ruszyć on ruszył .Po kilku godzinach moczenia dysz w tym środku od czyszczenia za czołem składać z powrotem . Przy składaniu sprawiła mi problem membrana ale jakoś dałem radę membrany całe sprawdzałem ,poziom paliwa sprawdziłem poprzez założenie przezroczystego wężyka na spust paliwa i zalanie paliwem ,poziom tak do uszczelki pokrywy pływaka. Wczesniej przed moją naprawą hahaha mot chodził to myślałem że wszystko jest drożne .Króćce łączące gaźnik z filtrem są dość miękkie ale były montowane na silikon ,ja się przyznaje ze ten silikon niedokładnie wyczyściłem i jedynie przy zakładaniu mógł do przepustnicy wpaść kawałeczek silikonu . Zaraz po zamontowaniu gażników moto chodził na dwa cylindry , dopiero na drugi dzień cyrk ,jak mówicie wyciągac to jeszcze raz, mam opcje że wyciągne gażniki i zawiozę na myjkę ultradzwiękową ,pozdro dzięki za zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli krocce byly montowane na silikon to na pewno nie sa w dobrym stanie i podstawa jest oczyszczenie go do zywej gumy, po czym sprawdzenie szczelnosci kroccow, choc robiac cos dla siebie ja bym je wymienil ( te trzymajace gazniki ). Gazniki trzeba znowu rozebrac i dac na myjke po czym sprawdzic plynem do czyszczenia w spray'u  czy przeloty w korpusach sa drozne. Twoje mycie nie wymylo kanalow wewnatrz korpusow gaznikow gdzie rowniez osadzil sie osad z paliwa. Silikon tez mogl tam wpasc i cos zatkac. Swiece warto kupic nowe i sprawdzic ze obie daja dobra iskre podczas krecenia silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wyjęcie gaźników zajeło mi tylko pół godziny co ( majster to majster ) , zawiozłem na myjkę do mechaniora ,trochę mnie wkurzył bo jak zapytałem na kiedy odbiór to mi powiedział że nie wie kiedy przyjdą zestawy naprawcze , no oki zestaw naprawczy się kupuje jak jest coś popsute a nie w ciemno ale dobra machnołem ręką niech robi . Ale dzisiaj jak już wyjołem gaźnik to naszła mnie czarna myśl , a mianowicie zobaczyłem że z tego gaźnika co zalewa cylinder wychodzi wężyk podciśnienia do kranika ,jak pierwszy raz odpalałem gdy było wszystko w porządku ten wężyk był podpięty do baku , za drugim i trzecim razem nie był nigdzie podpięty bo zamiast baku była strzykawka z paliwem . Jaki wpływ na pracę silnika miało to że wężyk od podciśnienia był nigdzie nie wpięty może powinien być jakoś załamany żeby nie było lewego powietrza ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitem można zatkać...sama myjka nie wiem, czy do końca pomoże, ja po myjkach czyściłem już gaźniki, mam dodatkowo rozwiertaczki, zestaw druciczków z Larssona , ale i tak te z Larssona najcieńszy jest za gruby do dyszy wolnych obrotów, to sam wyjąłem jeszcze cieńszy ze szczotki do czyszczenia, wyprostowałem i umocowałem do uchwytu rozwiertaczka, i potem czyszczę wszystko po kolei, trzeba też pamiętać, żeby ruszyć amortyzatorki zaworków , same zaworki sprawdzić zużycie jak nie mają końcówek gumowych, jak są ślady wyrobienia to proponowałbym wymianę, ale razem z gniazdami, chyba, że gniazda są niewymienialne, to wtedy trzeba delikatnie dotrzeć pasta do zaworów, ale to naprawdę bardzo mała ilość...rozpylacze tak samo trzeba zdemontować i każdy otwór potraktować larsonowskim drucikiem, dysze główne tak samo, a jeszcze dobrze sobie dorobic skrobak ze starej iglicyi czyścić gniazda rozpylaczy i inne takie... 

Potem wszystko poskładać, jeszcze mi sie przypomniało, że w CB 500 są węże jakieś odpowietrzające i muszą być drożne...popękane króćce należy wymienić na nowe, przy montażu  gaźników ja czasem posługuję się opalarką zmiękczam nią gumę, ale tego nie polecam, bo trzeba mieć wprawę i być absolutnie ostrożnym... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temat wreszcie skończony gaźniki zamontowane po raz drugi ,po synchronizacji domowej roboty wakumetrem  ,motocykl chodzi na dwa cylindry . Jednak potwierdziło się ze jestem debilem przyczyną żę nie chodził na jeden cylinder było lewe powietrze przez niezaślepiony wężyk podciśnienia , tak ze pamiętajcie jak zakladacie zastępcze źródło zasilania zamiast baku np. butelka albo strzykawka ,to wężyk od podciśnienia trzeba zaślepić ja do tego użyłem śruby . wyrzuciłem w błoto 230 zł oraz bardzo dużo pracy dziękuje za zainteresowanie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...