Fotoradar

[Piasek80]

Klasyczna polska cebula: najtańszy wariant z jakimś tam udziałem własnym czego oczywiście nie doczytali. Także już wówczas wypozyczalnia skroiła ich na 500 euro kaucji którą wpłacili przy wynajmie. A na lotnisku to zawinęła go Policja bo dostał 300 euro mandatu za kolizję którego nie zapłacił przed wylotem. Nie wnikałem ile było po 2 latach tej kwoty ale obstawiam że 4 cyfrowa.

[Buber]

Czyli jest tak - jak w Polsce ktoś chce egzekwować przepisy, to jest big brother i dybanie i inne "szykany systemu"...

W dniu 15.05.2023 o 21:52, Piasek80 napisał:

147 takich urządzeń w skali kraju to już spory big-brother rejestrujący kilka tysięcy wykroczeń na dobę ... każde... a mamy przecież jeszcze całą masę innych instytucji dybiących na kierowców jak IDT, GDDKiA.

Ale wystarczy ze ktoś za granicą to zrobi (czyli egzekwuje przepisy) to już jest OK, a taki Polak co to chce obejść już zostaje cebulą.. ?

Godzinę temu, Piasek80 napisał:

Klasyczna polska cebula: najtańszy wariant z jakimś tam udziałem własnym czego oczywiście nie doczytali. ........

Czyli wystarczy wyjechać poza granice żeby trzeba było przestrzegać przepisów. Ale w Polsce to już nie, to już big brother... Czy dobrze rozumiem?

[KLAUDIUSZ]

Klasyczna polska cebula: najtańszy wariant z jakimś tam udziałem własnym czego oczywiście nie doczytali. Także już wówczas wypozyczalnia skroiła ich na 500 euro kaucji którą wpłacili przy wynajmie. A na lotnisku to zawinęła go Policja bo dostał 300 euro mandatu za kolizję którego nie zapłacił przed wylotem. Nie wnikałem ile było po 2 latach tej kwoty ale obstawiam że 4 cyfrowa.

Ale coś mi tu się nie klei przecież lecąc do kraju EU jak lądujesz to nie ma żadnej kontroli, nie pokazujesz dokumentów itd

No chyba ze jak wylatywał to go niby zgarneli ale za mandaty nie wysylają listów gończych i zatrzymują na granicy

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

Klod, kazda linia lotnicza wysyla faxem ( lub elektronicznie ) cala liste pasazerow jaka leci samolotem. W ten sposob, oni jeszcze nie wylecieli a Helladowie juz wiedzieji ze kasa do nich leci i moa sobie date do rachunku dopisac !  🤣

 

@Piasek80 Mysle, zamkneli sie gora w 100 Jurkach , moze nawet mniej  🤣

 

🙂

[KLAUDIUSZ]

Klod, kazda linia lotnicza wysyla faxem ( lub elektronicznie ) cala liste pasazerow jaka leci samolotem. W ten sposob, oni jeszcze nie wylecieli a Helladowie juz wiedzieji ze kasa do nich leci i moa sobie date do rachunku dopisac !  
 
[mention=101918]Piasek80[/mention] Mysle, zamkneli sie gora w 100 Jurkach , moze nawet mniej  
 

Faxem? Serio? A może telexem? Ha ha ha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

1 godzinę temu, KLAUDIUSZ napisał:

Faxem? Serio? A może telexem? Ha ha ha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W zaleznosci, Fax w dalszym ciagu ma zastosowanie. Moze i mailem pojsc.

 

🙂 

[KLAUDIUSZ]

W zaleznosci, Fax w dalszym ciagu ma zastosowanie. Moze i mailem pojsc.
 
 

Andrzej plissssss


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jonaszko]

Co do Faxu, to tutaj Andrzej ma dużo racji. Wbrew pozorom, funkcjonuje on nadal w wielu urzędach a np Japonia nie wyobraża sobie bez niego życia. Zmieniły się co prawda sposoby wysyłania tego rodzaju informacji, bo można ją wysłać również ze zwykłego maila ale nadal jest to faks. Dziś o czym mało kto wie ale w czasie wojny na ukrainie jest jeden z najbezpieczniejszych komunikatorów.

[Buber]

9 minut temu, jonaszko napisał:

Dziś o czym mało kto wie ale w czasie wojny na ukrainie jest jeden z najbezpieczniejszych komunikatorów.

Tu bym polemizował.. bo wszystko idzie podsłuchać, chyba że jest zaszyfrowane - a tutaj nie ma różnicy czy szyfrujesz email, fax, czy transmisję głosową - albo jak idzie po dedykowanym kabelku (i tutaj też wypadałoby szyfrować, bo podpiąć się do kabelka też można). W innym wypadku wszystko idzie podsłuchać. Więc nie za bardzo widzę jakieś szczególnie bezpieczne cechy faksu w porównaniu z innymi metodami komunikacji. Za to są wady, bo musi być dedykowane urządzenie i jeszcze papier do tego. Także ten.. 

[jonaszko]

Nie ma co polemizować. Tworzy się nowe przesyłowe linie i tyle. Jak ktos się w nie wepnie to od razu operatorzy wiedzą. Stare sposoby ale skuteczne. Takie coś ala łączność polowa.

[KLAUDIUSZ]

No niestety w tym temacie mało wiesz ….. żaden fax żadne maile. Stary dobry sposób, który jest użulywany od lat i nadal stosowany to szyfrowane wiadomości radiowe ……. Po prostu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jonaszko]

No niestety w tym temacie mało wiesz ….. żaden fax żadne maile. Stary dobry sposób, który jest użulywany od lat i nadal stosowany to szyfrowane wiadomości radiowe ……. Po prostu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie chce mi się polemizować bo przecież wiesz najlepiej. Zdjęcia, szkice, itd wg ciebie są odbierane na komórkę czy tam innego laptopa

[KLAUDIUSZ]

Nie chce mi się polemizować bo przecież wiesz najlepiej. Zdjęcia, szkice, itd wg ciebie są odbierane na komórkę czy tam innego laptopa

No serio nie dyskutuj, nie ma sensu.

Gdzie szyfrowana wiadomość radiowa a gdzie komórka i laptop, widać że nie masz pojęcia o tym więc daj spokój.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Buber]

25 minut temu, jonaszko napisał:

Nie ma co polemizować. Tworzy się nowe przesyłowe linie i tyle. Jak ktos się w nie wepnie to od razu operatorzy wiedzą. Stare sposoby ale skuteczne. Takie coś ala łączność polowa.

?? położenie linii fizycznej to naprawdę spory wydatek, przy czym o ile owszem, będzie wiadomo czy się ktoś wpiął, to taka linia jest bardzo podatna na uszkodzenia. Walnie cokolwiek i linia przerwana. O wiele większy sens ekonomiczno-użytkowy mają dedykowane urządzenia bezprzewodowe z szyfrowaniem korzystające z normalnych linii komunikacyjnych (GSM, satelita) ale z szyfrowaniem PGP. Są takie ustrojstwa.

bieganie po polu ze zwojem drutu na plecach to działało do II wojny. Potem przestało mieć sens... 

[jonaszko]

?? położenie linii fizycznej to naprawdę spory wydatek, przy czym o ile owszem, będzie wiadomo czy się ktoś wpiął, to taka linia jest bardzo podatna na uszkodzenia. Walnie cokolwiek i linia przerwana. O wiele większy sens ekonomiczno-użytkowy mają dedykowane urządzenia bezprzewodowe z szyfrowaniem korzystające z normalnych linii komunikacyjnych (GSM, satelita) ale z szyfrowaniem PGP. Są takie ustrojstwa.
bieganie po polu ze zwojem drutu na plecach to działało do II wojny. Potem przestało mieć sens... 

Zbyt dosłownie zrozumiałeś bo chyba za bardzo obrazowo tłumaczyłem. Głównie przesyła się i tworzy linie radiowe. Owszem, kabla też się używa ale na krótkich dystansach.