kręcenie licznika

[konrad1f]

nowy rok, nowe obowiązki milicji i afery medialne związane z odczytem niższych przebiegów niż na ostatnim badaniu technicznym

ogólnie ciekawa sprawa do dyskusji ponieważ oprócz robienia paniki pismaki (jak również dziennikarzyny telewizyjne) nic konkretnego nie piszą

co sądzicie o temacie?

[Croowab]

A to, ze może w końcu znaczna cześć społeczeństwa zrozumie ze nie ma passatow 1.9tdi od niemca  za malutkie pieniądze ktory jeździł tylko w niedziele do kościoła... 

a takich co kręcą liczniki z 500tys na 200...   niech ich pazernosc sie odpowiednio na nich odbije!

[konrad1f]

a ja mam totalnie odmienne zdanie - przepisy są debilnie napisane a po dupie jak zwykle dostaną maluczcy

dla tych, którzy przywożą auto z zachodu nic się nie zmieni - przecież i tak kręcą przed pierwszym przeglądem 😉

ciekawe kiedy faktycznie kogoś wsadzą dla przykładu

 

Edytowane 9 Stycznia 2020 przez konrad1f

[Croowab]

wsadzac za to to bez sensu... 

ale skoro masz odmienne zdanie to ... popierasz cofanie licznikow z 500 na 200.. moze nie tyle co popierasz a jest Ci to obojetne??

 

tak, na granicy nadal mozna cofac  ale to tez mozna sprawdzic..

[kiler]

18 minut temu, Croowab napisał:

tak, na granicy nadal mozna cofac  ale to tez mozna sprawdzic..

1 najpierw komuś by się musiało chcieć sprawdzić

2 ten ktoś musiałby jeszcze umieć to sprawdzić

3 trzeba by zatrudnić armie ludzi do sprawdzania

Udowodnienie że skręcił to polak a nie np turek na placu jest niemożliwe

46 minut temu, Croowab napisał:

a takich co kręcą liczniki z 500tys na 200...   niech ich pazernosc sie odpowiednio na nich odbije! 

sprawa ma swoje drugie trzecie i nawet czwarte dno

ogólnie wszystko się rozbija że każdy samochód z przebiegiem 200 tys + to złom a z przebiegiem 180 to nówka

i nie ma znaczenia czy samochód na lat 3 czy 20 😀😤

A przepisy sa napisane jak wiele innych - żeby pokazać że coś z tym robimy i żeby janusze dalej się zachwycali passatem b5 z 98 roku że niemiec kupił dużego kombi diesla po to żeby mało jeździć

[Croowab]

No dobra...

ale skoro typ na ostatnim przegladzie mial 540tysa kilka miesiecy pozniej 220...

sorry

 

zeby sprawdzic stan licznika z ostatniej notacji nie trzeba armii.. 

 

ja uwazam, ze dobrze ze w koncu cos z tym zrobili.

niech rosnie swiadomosc ile trzeba zaplacic za pojazd z niskim przebiegiem...

 

ale i tak chcemy buc oszukiwani

[motorek]

9 godzin temu, Croowab napisał:

No dobra...

ale skoro typ na ostatnim przegladzie mial 540tysa kilka miesiecy pozniej 220...

sorry

 

zeby sprawdzic stan licznika z ostatniej notacji nie trzeba armii.. 

 

ja uwazam, ze dobrze ze w koncu cos z tym zrobili.

niech rosnie swiadomosc ile trzeba zaplacic za pojazd z niskim przebiegiem...

 

ale i tak chcemy buc oszukiwani

niestety zgodze sie z Croowab,  jestem zdecydowanie za karaniem tego występku. ale prawda jest tez taka że chcemy byc oszukiwani, dlaczego? bo lepiej sie czujemy...

[kiler]

10 godzin temu, Croowab napisał:

No dobra...

ale skoro typ na ostatnim przegladzie mial 540tysa kilka miesiecy pozniej 220...

sorry

tylko że znając życie zanim samochód trafił do polaka przeszedł przez tyle rąk że nie do udowodnienia jest kto cofnął licznik

[Limo]

Cześki co biorą nówki z aso w leasingu też kręcą, nie bójcie się 🙂. Przecież po 2-3 latach chcą sprzedać z jak najmniejszą stratą 😉

Edytowane 10 Stycznia 2020 przez Limo

[kiler]

oczywiście . przecież każdy wie że te poleasingowe to tylko managerowie używają i prawie wcale nimi nie jeżdżą 😀

[Croowab]

a ja teraz szukam busa i  z zalozenia przebieg maks 400tys;)

i co??? Nawet starego vw z wielkim przebiegiem trudno znalezc w dobrej cenie.. 

w DE trzeba z 10tys € wylozyc...

chyba kupie w PL bo taniej i mniejsze przebiegi🤣

[kiler]

bo jeśli ktoś robi coś bez głowy i myślenia to skutki są później opisywane w necie i TV

[grizzli]

Pierdolenie o Szopenie i sezon ogórkowy na liczniki, bo temat dobrze idzie i jest czym zapchać dziurę w tiwi oraz pochwalić się sukcesem  i czujnością. I szukanie jelenia, rzecz jasna.  "Jeszcze wczoraj miałem ten przebieg, panie policjancie, który panu wyskoczył w systemie, ale rano wymieniłem  licznik, bo się właśnie zje*ał i mam jeszcze czas, żeby to zgłosić" Albo "właśnie jadę to zgłosić"  Czyli "nie mam pana płaszcza i co mi pan zrobisz?". 

Z takiego "gówna" wyciągnie pacjenta nawet prawnik z zespołem downa.

Edytowane 10 Stycznia 2020 przez grizzli

[konrad1f]

8 godzin temu, motorek napisał:

niestety zgodze sie z Croowab,  jestem zdecydowanie za karaniem tego występku. ale prawda jest tez taka że chcemy byc oszukiwani, dlaczego? bo lepiej sie czujemy...

kto chce być oszukiwany ten chce

za co chcesz karać? za dysponowanie swoją własnością? 

może jeszcze za wyspawanie i poszpachlowanie SOBIE auta wprowadzić kary dożywocia?

 

kilka przykładów z motocyklowego podwórka:

-masz torówkę, glębisz regularnie, raz wymieniasz zegar ale za drugim razem sie wkurzasz i i zostawiasz tylko obrotomierz i kontrolkę ciśnienia oleju - milicja zatrzymuje Cię gdy wieziesz sobie moto na przyczepce po udanym track-dayu. do paki na pięc lat?

-masz jakiegoś fajnego starucha (np. wueszynę), którym wyjeższasz 3 razy w roku pokazać się na festynie czy innych dożynkach. ktoś na festynie zbił Ci klosz reflektora i wymieniasz sobie cały reflektor (bo masz w zapasie) ponieważ śruby trzymające stary prędkościomierz są podgnite. Jesienią nie jedziesz na przegląd bo pada i przecież i tak na wiosnę będziesz robił pełny. Jedziesz w marcu do SKP ale niebiescy akurat mają akcję "warzywa" i trzepią także Ciebie - nie zgadza im się przebieg więc mówisz, ze w zeszłym roku wymieniłeś lampę i właśnie jedziesz na przegląd - baaa - mamy Cię! - nie zalegalizowałeś w ciągu 14dni - do paki na 5lat?

-kupiłeś moto od handlarza, który skręcił przebieg - po pół roku zajeżdżasz na SKP i okazuje się, że jest mniej niż na ostatnim przeglądzie - diagnosta ma wezwać antyterrorystów i kolejne 5 lat?

 

 

 

 

6 minut temu, grizzli napisał:

Pierdolenie o Szopenie i sezon ogórkowy na liczniki, bo temat dobrze idzie i jest czym zapchać dziurę w tiwi oraz pochwalić się sukcesem  i czujnością. I szukanie jelenia, rzecz jasna.  "Jeszcze wczoraj miałem ten przebieg, panie policjancie, który panu wyskoczył w systemie, ale rano wymieniłem  licznik, bo się właśnie zje*ał i mam jeszcze czas, żeby to zgłosić" Albo "właśnie jadę to zgłosić"  Czyli "nie mam pana płaszcza i co mi pan zrobisz?". 

tu jest właśnie sedno - aby normalnie żyć w polszy trzeba umieć kombinować i kłamać. można nie stosować się do prawa ale trzeba umieć je omijać - to jest właśnie chore

[grizzli]

2 minuty temu, konrad1f napisał:

 

 

 

 

 

 

 

tu jest właśnie sedno - aby normalnie żyć w polszy trzeba umieć kombinować i kłamać. można nie stosować się do prawa ale trzeba umieć je omijać - to jest właśnie chore

Chore jest to, że media brandzlują się ch*j wie czym i liczą na ch*j wie na co. Nie bądzmy infantylni. Przepis i kontrole są jak najbardziej ok, ale wszystko wymaga czasu i możemy to uznać dopiero jako malutki kroczek do normalności. A efekty, te prawdziwe, będą dopiero po latach. Więc pisanie, że złapali wyjebkowicza ze skręconym licznikiem i podniecanie się wysokością kary, którą mu dojebią albo mogą do*ebać, jest na tym etapie dziecinne.

Mówiąc oględnie-mogą go na razie cmoknąć w trąbkę.

Chore jest też to, że nawał durnych przepisów (to już z innej bajki) uchwalanych przez idiotów zmusza normalnego obywatela, aby kłamał i kombinował.

Bo inaczej zdechnie.

Choć zgodnie z przepisami.

A na koniec przykład dziennikarza-idioty z tvn (właśnie leci w tiwi) podnieconego starym golfem ze skręconym licznikiem. I wypowiedz najaranej policjantki na temat tego samego auta. Ja pie**olę, walnięty o 280 tysi. Tylko, kto jest w temacie, ten będzie pękał ze śmiechu. A reszta to kupi bez mrugnięcia okiem 😂

Jestem wręcz pewien, że przez najbliższe lata nie doczekamy się żadnego wyroku skazującego za kręcenie licznika.