Ile mogłem wziąć z OC

[Delfin]

Witam, miałem dzisiaj taką akcje.

Facet wymusił pierwszeństwo na rondzie, przez co zaliczyłem glebę.

 

Facetowi się nic nie stało, a ja pościerałem sobie kolano, buta, błotnik, i plastikową owiewkę z tyłu. Dodatkowo pare rys w tylnej części zegarów, i trochę na kierunkowskazie,i lusterku.

 

Szkody nie duże, a nie chciałem gościowi robić problemów, tym bardziej, że wyglądał na bardziej przestraszonego niż ja, więc załatwiliśmy sprawę na miejscu.

 

Pytam z ciekawości: Gdybym na miejscu zadzwonił po bagiety, i wszystko poszło by do ubezpieczalni, to ile mniej więcej mógłbym dostać kasy?

Pytam z czystej ciekawości

 

GS 500 E 92r

 

[Limo]

O chłopie, z odpowiednią kancelarią to 20-30 tysi na lekko.

Edytowane 27 Maja 2017 przez Limo

[Delfin]

xD nie no serio. Nie żebym pluł sobie w brodę czy coś, bo zachowałem się tak jak bym chciał żeby się zachowała osoba która była na moim miejscu. Pytam po prostu z ciekawości :D

@Edit: Nigdy w zyciu nie miałem takiej akcji, a moto jest i tak po przejściach (kupione do nauki, juz pare raze leżałem)

Edytowane 27 Maja 2017 przez Delfin

[Limo]

No na serio. Wzywasz psy, karetkę, mówisz że boli Cię szyja, biorą Cię na badania, tomograf, itp. a kancelaria załatwia odszkodowanie za straty moralne, uszczerbek na zdrowiu itd.

[Delfin]

;p A gdybym powiedział prawdę? :D

[ks-rider]

Zaczynasz dyskusje a nawet nie podales ani marki ani rocznika. Szklana kule mamy odpalac ?

 

Pierwszy blad, brak policji wiec co chcesz teraz ugrac ?

 

Limo ma calkowita racje. Pierwsza rzecz jaka sie robi to idzie pod latarnie lub drzewo i wymiotuje, a jak nie mozesz to palce do gardla.

 

Wez dobrego rzeczoznawce i prawnika, ci zrobia swoje.

 

:crossy:

Edytowane 27 Maja 2017 przez ks-rider

[Limo]

;p A gdybym powiedział prawdę? :D

 

Niech to będzie nauczka żeby nigdy nie mówić prawdy.

 

A jak złapią Cie za rękę to mów że to nie Twoja ręka.

[Delfin]

Przecież model podałem w pierwszym poście, jest na samym dole.

Druga sprawa, napisałem wyraźnie, że nic nie chce ugrać. Zadałem pytanie z czystej ciekawości

Rozumiem, że niektórzy za wszelką cenę chcą wziąć jak najwięcej z ubezpieczenia sprawcy, więc symulują. Ja sie w takie rzeczy nigdy nie bawiłem, i nie mam zamiaru bawić.

Powtarzam jeszcze raz, być może do kogoś nie dotarło. Moje pytanie zadałem z czystej ciekawości, i nic nie chce nim ugrać.

[Staszek_s]

A tak z czystej ciekawosci: na ile liczyłeś?

[Delfin]

Nie wiem, wlasnie dlatego pytam. Po akcji sprawca zaproponował 200zł na co przystałem po oględzinach motocykla. Teraz pytam po prostu z czystej ciekawości, bo być może ktoś miał podobną akcje i podzieli się jak to wyglądało u niego :D

 

Aż mi potem głupio było, bo zapytałem znajomego ile będzie kosztować malowanie błotnika, i wydaje mi się że powinienem wziąć 100 zamiast 200.

Edytowane 27 Maja 2017 przez Delfin

[ks-rider]

A gdybym powiedział prawdę?

 

Delfin

 

A kto kazal Ci wogole coklowiek mowic czy zeznawac ?

 

200 zl to nawet na znaczek pocztowy nie starczy, o wacikach nie wspomne. Porysowales jakas naklejke ?

 

Widzisz, jak sie jest mlodym i niedoswiadczonym a 200 pln'ow to jak zlapac Pana Bpga za nogi, to nie jestem w stanie Ci pomoc.

 

Jezeli masz wypadek to dochodza koszta o ktorych nie wiesz a ktore Ci przysluguja.

 

1. Pojazd zastepczy na czas naprawý Twojego pojazdu

 

2. Koszta telefonow i korespondencji.

 

3. Naprawa w fachowym warsztacie

 

4. zwrot kasy za ciuchy ktore zostaly uszkodzone.

 

Przejedz sie wiec do dealera Suzuki i zapytaj ile wzieli by za naprawe.

 

200 zl ktore otrzymales to wliczylbam w tzw. " Straty moralne "

 

Ile liczysz sobie za zdarcie kolana ? dwa zlote ?

 

Lusterko do GS 500 to z tego co pamietam 35,- €

 

Zegary beda sie prawdopodobnie zaczynac od 100,- €

 

Kierunkowskaz tez ze 30,- € koncowka kierownicy to 20,- €

 

Ile dales za buty to tylko Ty wiesz

 

Blotnik od 25,- €

 

Tyl z 50,- €

 

Lakierowanie dwoch elementow ( malych ) to mniej wiecej 400 pln'ow

 

A ubezpieczenie placi sie wlasnie poto aby w razie wypadku wyplacilo za wszystkie szkody a nie za kiernkowskaz i lusterko. Zdarte kolano masz wiec gratisowo, jak i reszte gratow.

 

Wisienka na torcie sa oryginalne naklejki na elementy ktore zaczynaja sie od 50,- € a koncza sie na 300,- € za strone oczywiscie.

 

JAk lubisz przez tydzien jezdzic rowerem lub chodzic z buta to tez Twoja sprawa, dowiedz sie ile w PL kosztuje wypozyczenie jakiegokolwiek pojazdu na tydzien czasu.

 

 

:crossy:

Edytowane 27 Maja 2017 przez ks-rider

[Delfin]

Motocykl z 92r, po licznych szlifach, i glebach, naklejek nie mam żadnych, plastiki z tyłu są pomalowane sprejem(taki kupiłem), lusterka są po prostu porysowane od zewnętrznej strony, wiec nic z nimi nie bd robil, to samo zegary. Jedyne co zrobię to ew. wyręce błotnik, i zaprowadzę do znajomego który ma warsztat(weźmie 100zł, juz z nim gadałem) albo po prostu będę takim jeździł.

Ja nie uważam się za stratnego, tylko pytałem z ciekawości. Wiem że mogłem wziąć oświadczenie albo dzwonić po policję ale uznałem, że będę człowiekiem.

 

Dowiedziałem się co chciałem się dowiedzieć

Temat do zamknięcia

[Tommo]

No na serio. Wzywasz psy, karetkę, mówisz że boli Cię szyja, biorą Cię na badania, tomograf, itp. a kancelaria załatwia odszkodowanie za straty moralne, uszczerbek na zdrowiu itd.

 

Te czasy już minęły z wyciąganiem grubej kasy za uszczerbek na zdrowiu. Ubezpieczalnie się wypięły i trzeba robić batalię sądową. Nie każdy ma czas i ochotę kopać się z koniem.

[Limo]

Wiadomo że ubezpieczalnie się wypną. Po to są kancelarie.

[ks-rider]

Tommo,

 

Wszystko kwestia co dla kogo jest gruba kasa ? Przy moim wypadku dostalem chaba 1000 pln'ow ktorych w Niemczech bym nie Dostal, przynajmniej nie tyle.

 

Dzisiaj poszlo juz w dobra strone, i chwalic.

 

:crossy: