Kilka pytań odnośnie sportu motocyklowego

[Adix7858]

Witajcie. Mam kilka pytań odnośnie sportu (motocykl jakim zamierzam jeździć to Suzuki gsx-r srad 600).

 

Jeżeli napiszecie że powinienem zbierać doświadczenie i jak najwięcej jeździć docenie to, gdyż zamierzam wystartować dopiero wtedy, gdy nabiorę doświadczenia z maszyną.

 

1.Skrzynia biegów. Czy jej odwrócenie w czymś pomaga?

2. Zmiana biegów.

a) Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy też nie (i czy robić to z przegazówką)

b) Opłaca się zaopatrzyć w quickshifter czy jest to zbędny wydatek, który mogę przeznaczyć na opony?

3. Na kolano schodzić ostrożnie czy może od razu starać się uzyskać odpowiedni kąt nachylenia?

4.Licencja. Czy jest potrzebna do wzięcia udziału w zawodach?

5. Czy czas na Torze Poznań poniżej 1:50 można uznać za dobry?

6. Przygotowanie kondycyjne. Czy jest ważne i w jaki sposób można je poprawić.

Edytowane 11 Października 2016 przez Adix7858

[Limo]

Piszę zupełnie poważnie - jeśli pytasz o schodzenie na kolano to nie zaczynaj od srada. Nauka pójdzie DUŻO szybciej na jakiejś 250-ce a i w pucharze Moto3 bedziesz mógł wziąć udział. Same plusy.

[Rura_]

1:50 jak nie wiesz jak się biegi zmienia?

 

Powodzenia ;). Lepiej zrób jak Limo napisał, albowiem mądrość wielka w jego poście tkwi.

[Limo]

Mundrość niezbadana :D

[konrad1f]

1:50 jak nie wiesz jak się biegi zmienia?

 

Powodzenia ;). Lepiej zrób jak Limo napisał, albowiem mądrość wielka w jego poście tkwi.

jeśli skuterem zrobił to 1:50 to chyba jest talent ;)

[konrad1f]

skoro został zauważony to droga do sukcesu stoi przed nim otworem :D

[Adix7858]

Piszę zupełnie poważnie - jeśli pytasz o schodzenie na kolano to nie zaczynaj od srada. Nauka pójdzie DUŻO szybciej na jakiejś 250-ce a i w pucharze Moto3 bedziesz mógł wziąć udział. Same plusy.

Planowałem schodzić na kolano zaczynając od 125, ale i 250 może być idealne.

 

 

1:50 jak nie wiesz jak się biegi zmienia?

Wiem jak się zmienia biegi na drodze (Przykład: Droga do pracy). A do końca nie wiem jak to robić na torze (chodzi mi o to czy lepiej ze sprzęgłem i przegazówką czy bez sprzęgła)

[Rura_]

Tirami jeździsz że przegazówkę robisz?

[ks-rider]

Tirami jeździsz że przegazówkę robisz?

 

Quasimodoo

 

Musze Cie skarcic :icon_mrgreen: a zarazem spytac o roznice przedazowki a miedzygazu :icon_mrgreen:

 

Po prostu lubie czasami wsadzic kij w mrowisko :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane 12 Października 2016 przez ks-rider

[Limo]

Na początek odwróć biegi i zmieniaj normalnie. Szkoda skrzyni.

 

Bierz Rinasa za przykład - on juz zszedł poniżej 1:40 na 600-ce ale żeby dojść do takiego poziomu to nie można tracić czasu na przegazówki. Zbijasz po kilka biegów na raz na wcisniętym sprzęgle a resztę robi antyhop. Tylko po pierwsze trzeba go mieć a po drugie trzeba sie liczyc z dużo wiekszym zużyciem skrzyni.

[Limo]

Cała klasa Moto2 tak robi, wystarczy przyjrzeć się lewej nodze na dohamowaniach, a silniki mają seryjne od cebry. Na onboardach Rinasa nie widać nogi ale takie miałem wrażenie ze słuchu.

[TomaszKoo]

Biegi normalnie się zmienia, po jednym, jak za bardzo zarzuca dupą to wtedy międzygaz, do wyczucia wszystko.

Odwrócenie pomaga w szybszym wrzucaniu biegów, szczególnie w zakręcie. Można bez tego żyć, ale łatwiej na odwróconej.

1:49 robiłem Cebrą 600 z 99 roku, jakieś 3 lata temu, patrząc z perspektywy czasu, uważam że jak na 600 ccm nie jest to dobry wynik. Okolice 1:45 uważam za ok jak na tak wiekowe sprzęty.

Odnośnie przygotowania kondycyjnego to jeżeli mówimy o pucharze polski to wystarczy jeździć częściej niż raz na miesiąc. 10 okrążeń jest do zrobienia. Mówimy tu o normalnym trybie życia z odrobiną ruchu i braku nadwagi.

[Adix7858]

Dziękuje za odpowiedzi.

 

Trzeba wziąć się za jazdę no i wypady na tor, gdzie mam nadzieje was ujrzeć.

[Sherman]

Cała klasa Moto2 tak robi, wystarczy przyjrzeć się lewej nodze na dohamowaniach, a silniki mają seryjne od cebry. Na onboardach Rinasa nie widać nogi ale takie miałem wrażenie ze słuchu.

To by było bez sensu, bo przecież zrzucasz biegi również po to, żeby hamować silnikiem. Jeżeli nie puszczasz sprzęgła między kolejnymi przełożeniami, to nie hamujesz silnikiem. Różnica jest kolosalna i wie o tym każdy, komu wejdzie przez przypadek luz na hamowaniu. Nawet Ci, którzy używają tylnego hamulca mają pełne gacie w takich sytuacjach. Tak jak mówi Yuby - zrzucasz biegi i przy każdym puszczeniu sprzęgła antyhopping niweluje uślizg tylnego koła. Dlatego antyhopping powinno się ustawiać pod własny styl jazdy, ale taki level ma w Polsce pewnie jakieś 10 osób ;)

[Limo]

Ok, walnąłem babola. Dzięki za wyjaśnienie :)