Opony wielosezonowe.

[ks-rider]

Co do opon,

 

jak brakuje opon mozgowych,  to niestety i klejace sie opony nie pomoga ! 

 

🙂

[Tommo]

Opony mózgowe nie maja nic wspólnego z poziomem inteligencji.

Ja powiem tak. Oszczędzanie na oponach, to chyba najgłupsze co można zrobić z samochodem. Motocyklem tym bardziej...

[cezsek]

Godzinę temu, Tommo napisał:

Opony mózgowe nie maja nic wspólnego z poziomem inteligencji.

Sam mózg jako taki, też nie za wiele.

[ks-rider]

1 godzinę temu, Tommo napisał:

Opony mózgowe nie maja nic wspólnego z poziomem inteligencji.

Ja powiem tak. Oszczędzanie na oponach, to chyba najgłupsze co można zrobić z samochodem. Motocyklem tym bardziej...

Tomek, w motocyklowych nie stosuje sie opon powtornie bieznikowanych  🤣

Raz mi handlarz wcisnal jakies chinole ale popierwszej probie gdy doopa chciala mnie wyprzedzic ( wlasna doopa ) poszly na smietnik.

Obecnie od 5 lat jezdza na nowo bieznikowanych made in Germany i jestem b. zadowolony.

Opony sa bardzo przewidywalne i dobrze daja znac kiedy skonczy sie granica przyczepnosci.

 

🙂

[Tommo]

24 minuty temu, cezsek napisał:

Sam mózg jako taki, też nie za wiele.

Ponoć są jakieś badania, które określają ścisły związek miedzy inteligencją a masą tkanki mózgowej organizmów żywych.

22 minuty temu, ks-rider napisał:

 

Obecnie od 5 lat jezdza na nowo bieznikowanych made in Germany i jestem b. zadowolony.

Opony sa bardzo przewidywalne i dobrze daja znac kiedy skonczy sie granica przyczepnosci.

 

🙂

Być może...ja miałem raczej przykre doświadczenia z bieżnikowaną oponą.

Wyjątkiem były Extreme Vr2 do użytku typowo torowego. Świetnie sie spisywały. Ale to były opony na sezon i do śmietnika.

[_Monter_]

11 godzin temu, IZO napisał:

Sorry jeśli uznałeś mój post za podważanie twoich doświadczeń. Nie o to mi chodziło 🙂 chciałem tylko wtrącić swoje 3 grosze 😛

Ależ skądże, właśnie przyjemnie mi się dyskutuje i wcale tak go nie odebrałem.

7 godzin temu, Tommo napisał:

 

Ja powiem tak. Oszczędzanie na oponach, to chyba najgłupsze co można zrobić z samochodem. Motocyklem tym bardziej...

Kupienie dobrych opon wielosezonowych wcale nie jeste oszczędzaniem na oponach a na zbędnych manewrach i przechowywaniu drugiego kompletu. Tanie nie są a ludziki w stanowczej większości zamiast kupić dobre opony wielosezonowe kupują tanie zimowe i letnie co paradoksalnie wcale nie jest lepsze.
 

[Damian85]

5 godzin temu, ks-rider napisał:

Obecnie od 5 lat jezdza na nowo bieznikowanych made in Germany i jestem b. zadowolony.

KS, to jest w sumie zrozumiałe z racji Twojej profesji.

Ile kilometrów rocznie nabijają Ci kursanci?

15 minut temu, _Monter_ napisał:

Kupienie dobrych opon wielosezonowych wcale nie jeste oszczędzaniem na oponach

Pewnie zależy od człeka i sytuacji - bo można z oszczędności kupić jakies budżetowki i jeździć na nich dopoki nie zrobisz z nich slicków. 😄

Ja pierwszy raz w życiu kupiłem wielosezonowki, glównie z dwoch powodów:

1) Aby sie nie pie**olić z wymiana opon, ich przechowywaniem i jeżdżeniem na wulkanizacje (jedynie rotacja co jakiś czas)

2) Opony ida do auta, które jeździ na krotkich odcinkach (głównie zona na zakupy czy do kosmetyczki), także spelnia idealnie warunki dla wielosezonówek.

Na wozie z większym kopytem mam dwa komplety. Nie planuję tam dawać wielosezonów, choć mnie kusiło.

[ks-rider]

6 godzin temu, Tommo napisał:

Być może...ja miałem raczej przykre doświadczenia z bieżnikowaną oponą.

Moj pierwszy kontakt z nowobieznikowana mial kontakt w 1988 roku w Grudniu. Przejechalem sie z gdanska do Zakopanego i z powrotem, w drodze powrotnej zachaczylem o strony Klod'a-

Ojciec co prawda pprzestrzegal mnie, ze do 120km/h i nie szybciej, ale co tam stary wie, , bylo pod 160 km/h i niestety klej puscil na prawej tylnej co odezwalo sie glosnym tluczeniem, Miedzy stara opone a nowybieznik wsadzilem cala dlon, 

Kola nie moglem wymienic na rezerwe, bo stary gdzies klucz wcisnal i goznalesc nie moglem.

Moje najwolniejsze 180 km ( od Gdanska )   jechalem 3 h  co dawalo 60 km/h srednia,. 

Dlatego tez obecnie kosztowalo troche przezwyciezenia obaw ale warto bylo, moge poleciec, za nofki place 114   € 

 

🙂

 

.

[Tommo]

Godzinę temu, _Monter_ napisał:

 

Kupienie dobrych opon wielosezonowych wcale nie jeste oszczędzaniem na oponach a na zbędnych manewrach i przechowywaniu drugiego kompletu. Tanie nie są a ludziki w stanowczej większości zamiast kupić dobre opony wielosezonowe kupują tanie zimowe i letnie co paradoksalnie wcale nie jest lepsze.
 

To ja nie o takim oszczędzaniu pisałem.

Takie Crossclimate Plus to świetne opony i dość drogie jednocześnie. W większości przypadków w zupełności wystarczające do bezpieczniej jazdy.

[Rura_]

W tym badziewiu Małżonki zapodaliśmy w ubiegłym roku całoroczne Pirelki Skorpiony Zero i muszę stwierdzić, że fajnie się na nich jeździ w różnych warunkach. 

Edyta: KS jak mi będziesz ciepał od głupich bez opon to.... 😁😉

Edytowane 29 Kwietnia 2021 przez Rura_

[ks-rider]

1 godzinę temu, Rura_ napisał:

W tym badziewiu Małżonki zapodaliśmy w ubiegłym roku całoroczne Pirelki Skorpiony Zero i muszę stwierdzić, że fajnie się na nich jeździ w różnych warunkach. 

Edyta: KS jak mi będziesz ciepał od głupich bez opon to.... 😁😉

 

Ja ? Tobie ? 

Przenigdy w zyciu bym sie nie odwazyl !  🤣

 

🙂

[Rura_]

4 godziny temu, ks-rider napisał:

 

Ja ? Tobie ? 

Przenigdy w zyciu bym sie nie odwazyl !  🤣

 

🙂

Weśśśśś... Bo jeszcze Ci uwierzę... 

 

🤣🤣🤣

[Damian85]

8:37 - w tej minucie widać podsumowanie, wielosezon jest na dole tabeli, w hamowaniu na suchej nawierzchni wynik dostateczny, ale w hamowaniu na płycie poślizgowej wyniki naprawde kosmiczne, kompletnie zniszczył opony letnie.

Edytowane 30 Kwietnia 2021 przez Damian85

[ks-rider]

10 godzin temu, Damian85 napisał:

8:37 - w tej minucie widać podsumowanie, wielosezon jest na dole tabeli, w hamowaniu na suchej nawierzchni wynik dostateczny, ale w hamowaniu na płycie poślizgowej wyniki naprawde kosmiczne, kompletnie zniszczył opony letnie.

Damian,

dzieki za wstawienie filmiku, tez zostalem zszokowany, jak dobre sa opony caloroczne, zwlaszcza gdy wezmie sie pod uwage, ze szpagat jaki musza zrobic jest najwiekszy ! 

 

🙂

[Tommo]

Ja nie rozumiem w tym teście jednego. Jaki jest sens testowania opony letniej na płycie poślizgowej? Ja tylko wspomnę, że płyta poślizgowa przyczepnością imituje lód i daje podobny efekt odczuwalny w jeździe. Więc ten wynik hamowania względem opony wielosezonowej zupełnie mnie nie dziwi.

Zamiast tej płyty brakuje zwykłego, mokrego asfaltu czyli sytuacji typowej dla opony letniej i porównanie jej z wielosezonówką. Wtedy można by obiektywnie ocenić jakie sa różnice w jeździe latem.