Problem po zmianie cylindra. Yamaha yzf-r125

[kramis012]

Witam. Niedawno przez swoją głupotę zatarłem silnik w motocyklu Yamaha yzf-r125. Zamówiłem nowy cylinder(niestety nie oryginalny, ponieważ nie miałem tylu funduszy i wziąłem tańszy zamiennik z allegro) i razem z tatą który jest mechanikiem samochodowym wymieniliśmy go. Po złożeniu motocykla przyszedł czas żeby go odpalić. Juz na samym starcie dłużej kręcił, po uruchomieniu silnika i pozostawieniu motoru na luzie pracował normalnie ale większy problem pojawia sie gdy sie rozgrzeje, obroty zaczynają falować i koniec końców po pewnym czasie motor gaśnie. Prosiłbym o pomoc ponieważ nie wiem co robić. Sprawdzałem już z tatą luz w zaworach i wszystko jest jak należy.

Dodam jeszcze ze słyszałem od znajomego, że gdy motor sie dotrze to możliwe że będzie lepiej. Nie wiem, zrobiłem co prawda dopiero 250 km na obrotach nie większych niż 7k ale problem nawet minimalnie sie nie zmniejszył. Z góry dziękuje za pomoc. Wszystkie rady mile widziane . Pozdrawiam

 

[SamotnyWilk]

to jest 4T ???

[Limo]

Może Ci ten tłuk puchnie po rozgrzaniu.

[MłodyWilk22]

A czy zatarł się sam tłok? Bo chyba inne rzeczy też dostały po d...

[SamotnyWilk]

Domyślam się ,że to 4T skoro piszesz,że sprawdzaliscie luz zaworowy. Jak z wałem? panewka i czop w jakim stanie?

Kontrolka ciśnienia oleju zapala się jak silnik się rozgrzeje?

Edytowane 21 Sierpnia 2016 przez SamotnyWilk

[toowdie]

a ktoś sprawdzał pasowanie tłok cylinder?

[emil1005]

jesli to ten chinski zestaw z allegro w cenie cylindra do komara to na 100% puchnie tlok

[kramis012]

Do zamknięcia. Gdy rozbieralem motor z zamiarem dojścia do cylindra żeby sprawdzić co tam jest nie halo wyjalem wtrysk. Następnie zobaczyłem ze taka gumka/uszczelka zamiast być nałożona przytykala właśnie owy wtrysk. Po ponownym nałożeniu jej jak ręką odjął :). Mimo to dziękuję wszystkim za pomoc i rady. Pozdrawiam