Yamaha YBR 250 problem z zawieszeniem

[Miras86]

Witam serdecznie, mam dziwny problem z moim motocyklem i brakuje mi pomysłów dlatego może ktoś coś doradzi. Problem wygląda następująco - podczas jazdy cały czas mam wrażenie jakbym jechał po nierównej powierzchni albo miał wybulone jajo na oponie lub źle wyważone koło. Sprawdzałem już na każdej drodze, idealnym równym świeżo kładzionym asfalcie i nic to nie zmienia, nie chodzi więc o stan nawierzchni. Sprawa się komplikuje bo to nie zależy od prędkości, nawet przy 20km/h czuć wiec to nie chodzi o wyważenie kół. Nie mam już pomysłów. Felgi proste, opony wyważone, nie mają żadnych wybuleń, odkształceń, ciśnienie sprawdzone. Motocykl jedzie prosto, nie ściąga po puszczeniu kierownicy, nie wpada w shimmy itd. Zostały zrobione następujące rzeczy:

- uszczelniacze lag + olej

- nowa przednia opona Pirelli wyważana 2 razy dla pewności

- nowy zestaw napędowy

- sprawdzone łożysko główki ramy

- wymienione łożysko przedniego koła

 

Co jeszcze sprawdzić??

Pozdrawiam

[konrad1f]

uszkodzona opona? tego nie musi być widać

[filipr]

Piszesz, że niezależnie od prędkości dzieje się to samo. Pytanie czy ze wzrostem prędkości wzrasta częstotliwość drgań? Chodzi mi o to, czy masz wrażenie jakby coś powtarzało się cyklicznie z obrotami koła (im szybciej jedziesz tym częściej), czy może nie ma to nic wspólnego?

 

Pozdr.

F.

[Spaliniarz]

a napęd jest ok ?

[Miras86]

Napęd jest całkowicie nowy, dobrej jakości, łańcuch odpowiednio naciągnięty. Prędkość raczej nie powoduje wyczuwalnego nasilenia problemu a same objawy nie są jednostajnie cykliczne. Motocykl nie ma regulacji przedniego zawieszenia ale z tyłu ponoć jest taka możliwość. Czy zbyt twarde ustawienie tyłu przy bardzo miękkim przodzie mogłoby powodować takie problemy?? Dodam że jazda w 2 osoby nic nie zmienia.

[filipr]

Napisałeś, że jadąc czujesz jakbyś miał jajo (wyoblenie) na oponie. Takie uszkodzenie powoduje, że wraz ze wzrostem prędkości koło podskakuje coraz częściej. U Ciebie jak rozumiem tak nie jest? To znaczy niezależnie czy jedziesz 20 km/h czy 60 km/h takie odczucie pojawia się z podobną częstotliwością?

 

 

Pozdr.

F.

[Miras86]

Właśnie tak, nawet tocząc się minimalnie czuć jak trzęsie, wzrost prędkości nie wpływa na częstotliwość tego zjawiska.

[filipr]

A zmiana obrotów silnika? Też nie ma wpływu na częstotliwość?

 

Pozdr.

F.

[Miras86]

Dziś jadąc na zlot starałem się jeszcze posprawdzać w drodze różne zachowanie motocykla. Jadąc szybciej tak około 100km/h mam wrażenie że bicie jest mniejsze, ale jak tylko odpuszczę gaz znów powraca. Właśnie najgorzej jest jak silnik schodzi z obrotów, przy dynamicznym przyspieszaniu mniej trzęsie od zawieszenia ale wibracje jednocilindrowca zakłócają odczucia i ciężko coś wywnioskować. Ogólnie to odechciewa mi sie śmigać bo ma sie wrażenie jakby sie jechało cały czas po tzw czerwonych wąskich liniach wibracyjnych malowanych nieraz przed przejściem dla pieszych, może nie aż tak bardzo ale moja frustracja narasta. Ogólnie ciężko będzie Wam mi pomóc bez możliwości przejażdżki i poczucia tego na własnej skórze. Jak nic nie wymyślimy to chyba wymienię znów przednią oponę. Obecna opona z przodu to kupiona na alledrogo Pirelli MT75 niby nowa ale 3 letni leżak, może to był jakiś odrzut i to ona powoduje problem.

[filipr]

Przed zmianą opony ten problem występował,czy nie?

 

Pozdr.

F.

[Miras86]

Właśnie tu jest pies pogrzebany. Kupiłem ten motocykl już z zużytą oponą i zjechanymi klockami do zera. Na jeździe próbnej skupiałem się na wielu innych aspektach. Po kupnie już nie jeździłem tylko od razu kupiłem części i oddałem sprzęt do serwisu.

[filipr]

A co mówi ten serwis, który robił Ci przegląd moto? Mają jakiś pomysł na przyczynę takiego stanu rzeczy?

 

Pozdr.

F.

[toowdie]

A w jakim stanie jest napęd?

[Spaliniarz]

To jest twój pierszy motocykl ? kiedy ostatnio i na czym jeździłeś przed tym YBR ?

[Miras86]

Napęd jest nowy i markowy. Jest to mój czwarty motocykl i po prostu wiem że takie coś nie powinno występować. Jeszcze podjadę żeby zmienili mi ustawienia tylnego zawieszenia i niech któryś z mechaników się przejedzie, może coś wywnioskują.