Skocz do zawartości

Vulcan VN 1500


jelu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

jestem fanem INDIANA - a więc i driftera

i trochę tego poczytałem popytałem na zlotach

i co ci mogę doradzić to kupno VN 1500 po roku 2000 - wtedy drobne zmiany przeszedł silnik (ponoć oznaczenie J- już super) i użytkownicy nie narzekają, choć tylko vn 15 chlałÂ olej to pozozstało to już przy kawasaki.

Jeżeli dysponujesz kasą to nawet 1600 polecałbym.

 

pozdrawiam

klaus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim nabylem Triumpha, qpilem sobie VN-ke z 88 roku. Fakt, starego rzepa ale typ VN-15 SE! To SE nawet mi nic nie pomoglo w tym, ze franca palila do pol litra oleju/bak paliwa 8O

Jest jeszcze jeden "zonk" w tym sprzecie: w maszynach do 1995 roku, mialy one permanentny problem z nadpekaniem ramy w miejscu gdzie sie ja rozkreca aby wyjmowac silnik (po prawej stronie, zaraz za glowka ramy.

Gdybys mial lykac starszaka, obejrzyj dokladnie rame. No i kup sobie beczke oleju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to wszytko miało miejsce z motocyklami z oznaczeniem VN 15 i pozniej VN15SE(jak wingroza 98)

pozniej (rok 1994) kawasaki poprawiło ten motocykl - pewnie dlatego że pojawiły sie inne maszyny w tej pojemności - a do tej pory tylko HD w USA

W roku 1996 motocykl przechodzi niezLe poprawki jak i te wizualne tak i te techniczne.

w 1998 jest jeszcze lepiej - kolejna modyfikacja to rok 2000 - od tego momentu oleju ponoc nie łyka (niemieckie forum poswiecone vulocanom)

ale w 2003 roku jet dopiero idealnie.

jednk etykieta została i pewnie długo będzie przy tym modelu.

Wiele informacji uzyskasz z niemiec i skandynawii - tam sa kluby skupiające vulcany i to od nich właśnie mam najwięcej informacji na temat tych motocykli.

Jednak firma taka jak kawasaki działające szczególnie mocno na rynku amerykańskim - tutaj chośby słynne KZ 1000 Police - jeden z najbardziej popularnych motocykli policyjnych w stanach jak i słynny vulcan 750 nie dokłada odpowiednich starań co do rynku europejskiego a juz napewno jesli chodzi o rynek choperów w europie.

 

pozdrawim

klaus

jak wszytko mi wypali to mam nadzieję w nastepnym sezonie także latać na vn 1500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej,wygodny łatwy w prowadzeniu mało awaryjny,ma dobra moc i niezłego kopa.Jeżdze bez szyby (lubie komary w zębach ) a jak nim smigam to morda mi sie sama jarzy :) Zamieniłbym go tylko na vn 2000 :lol: (może kiedyś)a na jzabawniejsze w tym wszystkim jest to że przesiadlem sie na niego ...uwaga.......z virażki 535 byla niezla jazda :mrgreen: czulem sie jak bym przesiadł sie z dobrej klaczy na bizona :mrgreen: Zastanawia mnie tylko fakt iz mało spotykam vulkanów hmmm mało popularne czy też awaryjne stąd moje 1 pytanie na forum.Jak widać zainteresowanie tez mierne .Intruz a Ty czym teraz śmigasz jeżeli mogę spytać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafale - vulcanów jest mało bo są w polsce mało popularny

awaryjność po roku 2000 jak twierdzą koledzy z niemiec jest znikoma.

dosiadłem kiedyś nomad-a no boska maszyna.

mnie oczywiście drifter 1500 chodzi po głowie - ale muszę najpierw się dowiedzieć czy kawasaki nie planuje np: drifterka 1600 albo 900.

 

pozdrawiam

klaus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaus pzrywlokłem go ze stanow a konkretnie to gość od którego go nabyłem a że kawasaki olewa europejski rynek zdążylem sie przekonać na własnej skórze .Koncem sezonu stoje sobie na krzyżowce i nagle delikatne łup.. :? kolo autkkiem wiechal mnie w doope.Mialrm już mu demonstrować z bliska moja prawice ,lewice i.....tak dalej a tu co sie okazuje ...kumpel :D 8O.Nic wielkiego sie nie stało pękła tylko tylna lampa w drobiazgi ,kołowalem sie za nia chyba 2 miechy.Serwis mial mnie w doopie i nie chciało im sie sprowadzić konkretnej lamopy z USA bo to nie wersja europejska i dogadaj sie tu z debilami żeby zamówili itp.Ręce opadają.eraz już wiem czym pachnie posiadanie vulkana :mrgreen: z USA,ale i tak to świetna maszyna.Klaus życze zrealizowania planów pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem classica 1500 z 1999 roku - jeszcze na gaźniku i jedyną awarią jaka przytrafiła mi się przez 30 tys przebiegu było rozszczelnienie pompy paliwa - bodajże robi je zresztą mitshubishi... wymienili na gwarancji (2000 rok), nie czekałem na nia dłużej niż 2 tygodnie. Innych awarii nie było, a nastepcy przejechali jeszcse ze 40 tysięcy i tez nie narzekali. Zresztą widzę ogłoszenie o sprzedaży w GM, ale przebieg jest hmm, cokolwiek niższy niż pamiętam. Zresztą w innym watku o vulcanie już to opisywałem.

Reasumując, nie uwazam tego modelu za awaryjny

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...