intruz_

Witam. Mam tez przyjemnosc jezdzi takim motocyklem. Co do wrazen z jazdy nie mogedodac nic nowego-prowadzi sie dobrze,osiagi przyzwoite. W niedlugim czasie moj warrior zostanie poddany pewnym mldyfikacjom.

nie jestem dla ciebie chlopcem i bez takich tekstow w stylu "nie fifokuj,nie cwaniakuj" co do reszty twojej wypowiedzi to juz mam swoje zdnie na ten temat

dobrze to ujoles ze ci "sie wydaje ze wiesz" i wszystko jasne w tym temacie

Wydaje mi sie,ze nie wiesz jak sie jezdzi takim sprzetem a zabierasz glos.

Witam znajomy do przerobki na HD 1200 wykozystal zawieszenie od zx12r calos lacznie z hamulcami. PS. 10 min temu skonczylem wyciagac silnik z drugiego warriora. Teraz stoja sobie oba silniki osobno.Poszlo nawet nie zle niecale 3 godziny:)

Kolanka w VS800 maja ta sama dlugosc i srednica rury to 38mm.

A ja pisalem ze VN RAFALA jest mocniejszy od 1600 i chodzilo mi dokladnie o jego motocykl wiec nie rozumiem o co chodzi ci. co do prowadzenia i spalanie napisze ci to poznie bo teraz mam tylko chwile czasu.

Tak jak juz napisal RAFAL bylem poprzednim wlascicielem jego motocykla. A to co napisalem w poprzednim poscie tyczylo sie wlasnie jego motocykla. VN 1600 byla to wersja seryjna, a VN RAFALA jest to wersja z wydechem tuningowym i dostosowana do wydechow mapa wtryskow. I dlatego musisz uwierzyc w to co pisze bo ten VN ma niezlego kopa. Mialem te motocykle rownoczesnie wiec byla mozliwosc porownania tego w rzeczywistosci i nie musze patrzec na te osiagi w danych zakresach...!!! Moge ci napisac o VN 1600: - silnik jest to rozwiercona wersja 1500, oraz troche stylistycznie zmienione niektore elementy z zewnatrz by silnik ladniej sie prezentowal - a sylwetke motocykla napewno znasz wiec tu nie bede sie rozpisywal, napisze tylko ze kierownice maja te same siodla na zbizonej wysokosci, prowadza sie podobnie - co do mitow na temat VN-ów ze pija olej to w motocykla po 2000r nie sprawdzaja sie nie wiem jak jest w starszych bo nie mialem takiego. Jesli bedziesz mial jeszcze jakie pytania to chetnie odpowiem.

RAFAL tylko twoj VN jest troche mocniejszy od 1600. Mialem oba te motocykle i byla okazja sprawdzic je.

O to mi chodzilo zeby mial wyglad klasyka i gladka linie bez zbednych rzeczy. Motocykl juz sprzedalem i szkoda ze nie mam zdjecia w takiej wersji jak byl budowany czyli bez siedzenia pasazera(bylo tak jak w orginale demontowalne). Wtedy jeszcze lepiej wygladal.

Ja moge Ci powiedziec, że moja dziewczyna uczyla sie jezdzic własnie na Vulcanie 1500FI Clasic. Jest to duzy motocykl, ale jakos sie udalo ja nauczyc jazdy co prawda zawsze jezdzila ze mna z tylu. Dodam ze nie miala wczesniej do czynienia z motocyklami. Wiec nie uwaza zeby to nie byl odpowiedni motocykl dla Ciebie jako pierwsz, zwlaszcza ze podkreslasz ze jestes rozsadnym kierowca.

A oto moja przerobka VZ 800: http://forum.motocyklistow.pl/album_page.php?pic_id=18 http://forum.motocyklistow.pl/album_page.php?pic_id=19

Witaj. Bardzo fajny motocykl, dobrze sie prowadzi, wygladem troche odbiega od 600 a takze rozni sie od Black Widow. Mam swoj juz od 2,5 roku i nie moge o nim zle mowic. Jak na 750 to nie jest taki maly motocykl. Jesli jeszcze chcesz wiecej informacji to pytaj. PS. Ja chce sprzedac swoja spirytke jak jestes zainteresowany to daj znac.

Moim VS800 rozpedzalem sie wedlug licznika do 180km/h.

Oki dzieki za zaproszenie napewno skorzystam. Telefon do Ciebie mam to jak bede w poblizu to zadzwonie:)

No nie mow RAFAL ze moj byly VN-ik mial krakse :P . W Krakowie w sewrwisie Kawasaki mowili, ze dla nich to nie problem czy to wersja europejska czy USA bo i tak wszystkie czesci zamawiaja w Japonii.

Odkad sprzedalem VN to poluje na Warriora tak jak Ci mowilem ale narazie jest jeszcze VT 750 DC2.A ze pogoda narazie nie jest jeszcze do jazdy wiec nie spiesze sie narazie z zakupem :)

Ja w swoim mialem 4 na cylinder. Motocykl byl sprowadzony ze stanow.

RAFAL mialem taki sprzęt do niedawna :) i moim zdaniem VN1500 FI to kawał dobrej maszyny. A Ty jestes zadowolony z tego motocykla?

Bardzo fajny sprzęt pod warunkiem,że jest czarno-srebrny i ma wydech V&H :) ;) ;)

To jest z najnowszej ustawy o rejestracji SAM-ow z przed roku. A w naszym kraju co chwila sie zmieniaja przepisy. Co do rysunkow nie nazwal bym tego praktyka-inaczej jest zbudowac trajke a inaczej dwukolowy pojazd, w ktorym cala rama jest budowana od podstaw z nowych elementow.

W rozporzadzeniu ministra transportu zawarte jest cos takiego: "Załącznik 1 - Rysunek nadwozia, podwozia lub ramy konstrukcji własnej Załącznik 2 - Zdjęcia fotograficzne pojazdu z czterech stron w formacie 13x18 cm." Wynika z tego jasno, ze jednak jest potrzebny. Nie wyobrazam sobie robienia ramy bez jakich kolwiek rysunkow.

Nikt nie mowi, ze to jest proste, ale ja wiem ze jest to mozliwe. A niedlugo juz to sprawdze.

A kto tu mówi ze jest to porównywalne ze spawaniem sracza?!!!

Zaczac trzeba od koncepji tzn. jak ma to wygladac, jaki silnik, jakie kola, jakie zawieszenie itp. Nastepnie robisz jakies rysunki-najlepiej Auto-Cad. Potem musisz mniec urzadzenie w ktorym sie buduje rame, material i mozesz juz budowac. To tak w skrocie tylko.