TomaszKoo Opublikowano 13 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2016 Czy ktoś coś na jutrzejszego speed daya? Cytuj Strony internetowe i aplikacje www: www.seeyou.net.plAutomatyzacja produkcji, kartoniarki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MatMax78 Opublikowano 14 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2016 Dzięki chłopaki. Dodam tylko jeszcze jedną rzecz. Ogólnie muszę powiedzieć, że te mistrzostwa były na bardzo niskim poziomie jeśli chodzi o przygotowanie od strony spółki SD. Bardzo lubię Jacka ale muszę to z przykrością stwierdzić. Czarą goryczy było odwołanie ostatniego wyścigu, bo szpital nie miał miejsc żeby przyjąć pacjentów w razie jakby coś się stało. Jeśli coś już organizują za taką kasę to nie powinno mieć miejsca taka sytuacja, powinien być plan A i B. Szkoda mi Tomaszka bo on w ten dzień był bardzo szybki wygrywając kwali (wygrał ) i wyścig zdobyłby II wicemistrza. No ale nic widać trzeba uciekać do PP aczkolwiek polecam, warto spróbować startów w takiej III lidze i poczuć to. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 15 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2016 Mat faktycznie jeździ jak opętany ;) Zdecydowanie ma szanse walczyć o czołowe pozycje w sezonie 2017! Tyle, że to będziemy już pisali w wątku WMMP a nie Speed Day ;) Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MatMax78 Opublikowano 15 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2016 Dobre filip :) ale przyznam się szczerze traktuję to poważnie. Zakładając w tamtym roku ten projekt powiedziałem sobie, że teraz albo nigdy. :) Puchar Polski jest jak najbardziej do ogarnięcia nie tylko przeze mnie, MP to już inna bajka. Jestem realistą i nie sięgam aż tak wysoko. Musiałbym mieć budżet 100 000zł i całą uwagę na tym skupić, czyli trening, trening i jeszcze raz trening, przez cały rok. Musiałbym się zwolnić z pracy i się rozwieść. :)Zrobiłem sobie kalkulację i wyszło mi że potrzebuję na następny rok 15000 zł na motocykl (wprowadzić kilka bajerów) i 18000 na opony i wpisowe.Jak tego nie spełnię nie pcham się dalej. Jeśli chodzi o czasy to marzy mi się zobaczyć 1,38 (przynajmniej raz) a tempo wyścigowe w granicach 1,39-1,40. Jak to osiągnę to pomyślę co dalej. Wiem to nie będzie łatwe ale tak jak pisał filip jestem trochę opętanym staruszkiem. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niesmiertelny Opublikowano 15 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2016 Mateusz wielkie gratulacje bo taki czas i to na 600 to naprawde szacun ,tym bardziej ze motocykl nie jest wypasiony w porownaniu do konkurencji .Swiadczy to o tym ze nadrabiasz technika a nie ma co ukrywac ze roznego rodzaje gadzety czy jakies urzadzenie zwiekszajace moc szczegolnie w 600 pozwalaja mocno urywac czas.Tutaj wieksza moc w wplyw na predkosci wyjscia i na prostych a to przeklada sie zdecydowanie na czas okrazenia Ja popatrzysz sobie na TOP LAP to jadac takimi czasami w tym roku w rookie 600 w przyszlym juz musialbys latac w mistrzowskiej :)Limit 1 i 2 runda Poznan to 1:42.124, 5 i 6 Poznan to 1:42.292 a 7 i 8 runda 1:41.631 wiec zaliczone z takimi czasami same poznanskie rundy i zegnaj rookie. Nie wiem tylko dlaczego napisales .....ze jak nie bedziesz mogl walczyc o czolowe miejsca to sobie odpuszczasz !?Zdaje sobie sprawe ze niektorzy wychodza z takiego zalozenia ze albo robic cos na maksa albo wcale ale niestety ten sport oparty jest na kasie .Im wiecej mozesz kasy na to przeznaczyc tym lepsze beda wyniki.To nie biegi czy np. sporty walki gdzie nie potrzeba wielkiej kasy a wystarczy ciezki trening ,wytrwalosc i ewentulanie dodatkowo talent czy warunki fiyczne a mozna cos osiagnac chciazby na naszym polskim podworku.Moim zdaniem jak sie przeznaczy wystarczajaco duzo kasy na treningi i sprzet to w dwa sezony mozna zostac mistrzem w Rookie bez problemu .Klasa Mistrzowska to juz bardziej skomplikowany temat ale wystarczy zobaczyc kto tam lata w czolowce ....chlopaki ktorzy maja kase i moga sie w to bawic bez stresu,trenowac caly rok ,odpowiednia przygotowac sprzet czy sie nie martwic ze jak sie rozpierdola to nie bedzie kasy na dalsza jazde .Ja jezdze juz dlugo i radoche sprawia mi samo jezdzenie i pokonywanie wlasnych czasow .Zdaje sobie sprawe ze nie bede mistrzem bo nie jestem wstanie przeznaczyc na to tyle kasy i czasu ile potrzeba zeby zostac tym mistrzem .Walcze na tyle na ile mam mozliwosci ,jezdze bo to uwielbiam i daje mi to wielka satysfakcje .Takze Mateusz nie poddawaj sie nawet jak nie uzbierasz tych 30tys. ! AVE MY ! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 15 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2016 Wiem to nie będzie łatwe ale tak jak pisał filip jestem trochę opętanym staruszkiem. :)Niczego takiego nie napisałem. Napisałem, że jeździsz jak opętany a nic o staruszku. W sensie pozytywnym to napisałem, bo Twój progres jest imponujący. Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MatMax78 Opublikowano 15 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2016 Wiem, wiem filip, nie odebrałem tego jak szyderę, Ja sam czuję się stary, tu nie ma co ukrywać, nie jestem perspektywicznym zawodnikiem, mi tylko zależy żeby przeżyć coś niesamowitego w tym swoim szarym życiu, coś jak nasz forumowy Sikor w 2012 roku. Najważniejsze, że jest progres to najbardziej motywuje do cięższej pracy. Ty również zrobiłeś duży progres, jeszcze potrenujemy razem, bo latamy w grupie A. Oprócz tego ścigania w PP zależy mi na tym żeby dobrze się z Wami bawić w cały weekend wyścigowy, grill, wspólne rozkminy itp.Piter wracaj do pełnej sprawności bo liczę na Ciebie w 2017, nie widzieliśmy się zbyt często w tym roku, chyba tylko raz na chwilę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 16 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2016 Przyznam, że ja po kilku latach zabawy w sporty motorowe (nie tylko motocykle, ale i samochody) naprawdę rozumiem zawodników takich jak MatMax78, którzy bez odpowiedniego budżetu i zaplecza wolą w ogóle się nie ścigać, że wyjeżdżać na tor "dla funu". Wiem, że niektórzy potrafią czerpać satysfakcję z samej jazdy czy doskonalenia techniki, ale je niestety należę do tych, których nakręca przede wszystkim postęp pod względem coraz lepszych czasów, miejsc w klasyfikacji itd. Po jakimś czasie człowiek rozumie, że bez odpowiedniego sprzętu, czasu na treningi, zaplecza logistycznego po prostu nie ma sensu stawać do walki, bo rusza się z pozycji przegranej. Jasne, że krążą legendy o tym, jak taki albo siaki gość opierdzielił pół stawki na jakimś starym truchle, ale umówmy się - takie akcje są możliwe albo w słabo obsadzonej klasie, albo w dyscyplinie, która dopiero raczkuje. Czołówka WMMP czy Rookie to nie są ludzie z przypadku, którzy wpadli na pomysł jechania cyklu po przejechaniu 2 speed-dayów. To ludzie, którzy ciężko pracują od kilku albo kilkunastu lat.Sam mam podobny dylemat, co robić dalej. Po kilku latach zabawy przejechałem swój pierwszy sezon w Mistrzostwach Polski. Tempo, jakie tam jest to po prostu miazga. Obojętnie, czy jedzie się na miejscu 20 czy 35, zawodnicy cisną bez ujmowania. Żeby myśleć o osiągnięciu sensownego miejsca w generalce, na przyszły sezon potrzebuję 2 motocykli, około 25-30 opon, beczki oleju, nie wspominając o paliwie potrzebnym na dojazdy (w bieżącym sezonie zrobiłem ponad 30000 km busem/kamperem, którego używam TYLKO na dojazdy na treningi i zawody).Mocno trzymam kciuki za ambitnych zawodników i znajomych takich jak MtaMax78 czy Rinas i najbardziej życzę im tego, żeby znaleźli sensowne wsparcie i dobrych partnerów na przyszły sezon. Bez tego nie ma szans na progres. Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikitl Opublikowano 16 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2016 To może i ja coś napiszę.Jestem akurat z tych, którym chce się jeździć dla samej satysfakcji z przełamywania własnych słabości i poprawiania czasów. Wszelkie zawody odpuściłem już dawno, powód klasyczny - brak kasy. Teraz niby tej kasy więcej, ale jakoś tak nie chce mi się napinać, a czasu z kolei mniej niż kiedyś. W tym roku 3 x 2 dniowy SD. Jak pierwszy raz wsiadłem po 9 miesiącach przerwy w jeździe na moim paździerzu za 6K, to po pierwszej sesji miałem ochotę popłakać się i jechać do domu. Potem było już lepiej, ale dopiero na 3cim SD zacząłem łapać temat, wyraźnie się poprawiać i wróciłem do domu zadowolony. A potem skończył się sezon :)W przyszłym roku obiecuję sobie, że polatam więcej, ale pewnie wyjdzie jak zawsze. I jak to w ogóle marzyć o startach w zawodach? Ale jeździć i tak będę, może nawet kiedyś jakiś ciekawy czas wykręcę, bo póki co chodzę dumny z 1:44.800 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.