Skocz do zawartości

[roz] ..co z tym akumulatorem?


Gość yeuop
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno siadlem na motor, przejechalem ze 20km, zatrzymalem sie i juz go potem nie moglem odpalic.

Ktos mi pozyczyl kabelki, wiec dojechalem do domu.

Podladowalem akumulator, przeczyscilem wszystko i bylo spoko.

Dzis podchodze do motora, nawet nie pierdnie.

Napiecie na akumulatorze gdzies 11,0V.

Przy czym po pierwszym podladowaniu akumulatora upewnilem sie co do tego, ze ladowanie dziala bez zarzutu.

Wiec akumulator nagle po prostu zmarl?

Ma gdzies niespelna 2,5 roku, zeszlej zimy odpalal nawet przy -8 czy -10 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W minionym sezonie moja Yuasa tak padła ,nagle i bez ostrzeżenia.Tankowałem kilometr od domu (wracałem :rolleyes: )po zatankowaniu próba odpalenia i echo.Nawet światła nie zaświeciły.Regulator ,ładowanie było dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2,5 roku, 11V i objawy wskazują, że wyzionął ducha.
Wypada sprawdzić również ładowanie i prąd spoczynkowy.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zobacz miernikiem czy ci prąd gdzieś w instalacji nie ucieka -za wyłączonym kluczyku wepnij się amperomierzem w plus od aku i zobaczy czy nie płynie jakiś prąd do motocykla........

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec po 15h ladowania pokazal 12,9V.

Juz kupilem nowy, dziekuje za odpowiedzi.



a jeszcze prosze o porade odnosnie tego zmierzenia pradu - czyli po prostu akumulator jest w motocyklu, kluczyk wyciagniety, sciagam plusa z akumulatora, po czym jedna koncowke miernika daje do kabla, a druga do akumulatora i powinno byc 0A, czy tak?

przepraszam za trywialne pytanie, ale naprawde calkowicie sie nie znam na elektryce..

z kolei jesli miernik cos pokaze, to oznacza to, ze gdzies cos jest nie halo, tak? np jakies zwarcie, si?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku możesz mieć pobór po niektóre urządzenia będą pobierać prąd. Z reguły spoczynkowy spoczynkowy mierzy się po minimum 30 sekundach od podłączenia miernika.

W zasadzie xt nie ma zbyt wiele elektroniki wiec chwilę po podłączeniu powinno być 0mA bo pobór może być w takich wartościach a więc wybierz zakres mA w mierniku.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sprawa wyglada tak:

z nowym akumulatorem moto odpala pieknie, natomiast jak zmierzylem prad (motocykl nie splonal), to na zakresie 200mA mi pokazal 0,3-0,4.

Pojechalem do sklepu, gdzie kupilem akumulator, powiedzialem mechanikowi o tym, a on powiedzial, ze to jest w porzadku.

No to juz nie wiem.

Akumulator zostawilem w moto, ale go "rozlaczylem" i chyba tak bede robil, jak bede wiedzial, ze np. przez tydzien nie bede jezdzil.

Chociaz wiem, ze tak nie powinno byc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoczynkowy 0.3-0.4 mA w Twoim motongu to coś nie tak. U Ciebie brak zaawansowanej elektroniki startowej rodem z NASA.

Tak mi sie wydaje chociaż taki pobór to nie tragedia.

Weź jeszcze raz podłacz miernik i potem po kolei wyciągaj bezpieczniki. Sprawdź, która pętla siorbie.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

sensacyjnej opowiesci ciag dalszy ;-)

motorem niewiele jezdzilem, ale nawet pomimo stania idealnie utrzymywal ciagle to samo napiecie (czesto sprawdzalem), pieknie odpalal itd.

wiec wyjechalem ostatnio w trase, po 100km motorek zrobil buuuuuu.... sprawdzilem akumulator, napiecie lekko ponad 9V..

trafilem do lokalnych mechanikow, przeczyscili mi wszystkie styki itp oraz podladowali akumulator.... i co ciekawe - sprawa wyglada obecnie tak, ze po odpaleniu motora BEZ swiatel utrzymuje ciagle identyczne napiecie 12,7V, natomiast po wlaczeniu swiatel spada do 12,3V i tak bezzmiennie trzyma przez dlugi czas (rzedu kilkanascie minut)......... wiec dojechalem jakos do domu i teraz biore sie za naprawe..

czy ktos ma jakis pomysl? tamci mechanicy sugeruja rectifier (domyslam sie, ze chodzi o regulator napiecia) - wiem teraz, gdzie on jest w moim fioletowym pozeraczu przestrzeni i mysle, ze dam chyba rade go wymienic :) moge go nawet (nowka) dosyc tanio kupic, bo w warsztatach spiewaja za to straszna kase+do tego dochodzi robocizna :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymiana regela to 2 minety , problem w tym że jeśli masz zwarcie w instalacji to ujebiesz odrazu następny ( jeśli jest uszkodzony ) .....

 

a jakie masz napięcie na wejściu do regela ?

 

możesz też pojechać w trasę z zapiętym miernikiem i przyklejonym do kokpitu i cały czas patrzeć co pokazuje ( w międzyczasie oczywiście patrz na drogę :D )

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie tak przypuszczam, ze mam zwarcie gdzies.....

bo o ile po wymianie aku prad spoczynkowy byl gdzies 0,3mA, to jak mi teraz w trasie padl XTek, to sprawdzilem prad spoczynkowy i nagle byl ponad 60mA..

a ja sie elektryki boje, wiec chyba oddam moto w czyjes rece..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...