Skocz do zawartości

nauka jazdy na motocyklu kobiety


fh1216
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

tynf

 

Nie żałosny.

 

Tak, widzę, że testosteron rządzi ;) Tylko sposób wypowiedzi poniżej tego, którego się spodziewałam po dorosłych mężczyznach. Taki na poziomie szczeniackim... Ale spoko. Więcej nie dam się zaskoczyć ;)

Co to jest tynf ?

 

Osobiscie nie bede naciskal na to abys zmienila sobie forum bo tu demokracja panuje ale sugerowalbym, ze na pudelku bardziej sie odnajdzies

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cosmoo,

 

dzieki za tewzrokowe, ale dalej nie wiem co to jest ten tynf.

 

a co do uprzejmosci to uwazam, ze nad wyraz delikatny bylem.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Z trochę innej beczki ale też o kobietach na moto. Zaczęłam kurs. Sama jazda nie sprawia większej trudności, dość szybko sie uczę ale jest jedno co spędza mi sen z powiek. Mianowicie czy któraś z Pań miała problem z osemka na osławionym już Gladiusie? Osemki wychodzą, spoko ale bardzo dużo wysiłku sprawia mi utrzymanie go w pionie w bardzo zaciśniętym skręcie. I tak na prawdę nie do końca wiem gdzie leży mój problem, wiem natomiast, że niemiłosiernie bolą mięśnie od wewnętrznej strony zaraz nad kolanami po około 30 minutowym kręceniu osemek. Generalnie wychodzą mi na dwa sposoby tj. przy przeciwsiadzie i normalnym skręcie kierownicą. Przy przeciwsiadzie natomiast jest taki problem, że fakt, pion utrzymany ale moto waży 230 kg a ja 54 kg więc może w pewnym momencie mnie przeważyć. Kwestia skrętu jest taka, ze niby się mieszczę ale to jeszcze nie do końca jest perfect bo zbiornik jest nadal na granicy przechyłu. Chyba oczekuję jakiejś sensownej rady prócz tych typu " ćwicz, ćwicz i ćwicz" bo przecież robię to kiedy tylko mam czas.

 

Kwestia druga. W tym roku już zapewne nie ogarnę egzamu. Brak czasu spowodowany obowiązkami zawodowymi i domowymi odbija się na dążeniu do realizacji marzeń. Czy warto zaopatrzyć się w jakąś 125 - tkę, żeby trochę pośmigać po mieście?

 

9 h za mną...ufff:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta 125 - ka to bym sobie na razie podarowal, bo jak przyswoisz cos z bledami, to dluuuuuugo pozniej bedzie trwalo, aby te bledy wyplenic.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bledy moga byc rozne, przez neta sie nieszkoli.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No muszę myśleć o tym co robię:) ale nie jest to moja obsesja:) staram się podchodzić do tego w miarę spokojnie aczkolwiek czytałam gdzieś, że Gladius ma tendencję do pokładania się przy wolnych manewrach. Nie wiem ile w tym prawdy , wiem tylko, że nie jest najgorszy ale najlepszy póki co też nie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy warto zaopatrzyć się w jakąś 125 - tkę, żeby trochę pośmigać po mieście?

 

piękności pewnie że warto :D ja przed A ganiałem już milionem innych pierdopędów w sumie prawko to jako formalność zrobiłem bo starzy mi kłody pod nogi rzucali jak bez jeździłem i powiem ci że owszem wchodzą złe nawyki wynikające z samouctwa ale sporo wchodzi też praktyki i mniej stresu na jazdach....

 

 

Dla mnie to system zrobił wam kobietom ogromną krzywdę że na A2 musicie takiego kloca ganiać i to w sumie dosyć mocne jest , kiedyś była ybr250 i kobietom było łatwiej ale jak zawsze jakiemuś pacanowi przeszkadzało i zmieniło się-możesz pluć sowbie w twarz że nie wzięłaś się za to wcześniej milion razy łatwiej było.......

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwestia czy są one na tyle poważne, że nie można ich wyelyminować: :P Dlatego pytam o konkrety.

 

Dreamof

 

na ten temat ksiazke mozna by napisac.

 

Zapytam sie co jest gorsze robienie kilku wiekszych bledow w sztuce czy mnostwa mniejszych ? Jezdze od czasu do czasz u ludzmi ktorzy " uczyli " sie jazdy w PL i nie ukrywam, ze to jedna wielka katastrofa - zwlaszcza trajektoria przejazdu zakretow.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie to trzeba rysunkami nie literkami:P To znaczy co? Wchodzą za szybko? Za daleko? Za ciasno? czy jakie mają te trajektoria?:P



Ta sztuka podobno żadnych błędów nie wybacza więc lepiej ich nie popełniać



 

piękności pewnie że warto :D ja przed A ganiałem już milionem innych pierdopędów w sumie prawko to jako formalność zrobiłem bo starzy mi kłody pod nogi rzucali jak bez jeździłem i powiem ci że owszem wchodzą złe nawyki wynikające z samouctwa ale sporo wchodzi też praktyki i mniej stresu na jazdach....

 

 

Dla mnie to system zrobił wam kobietom ogromną krzywdę że na A2 musicie takiego kloca ganiać i to w sumie dosyć mocne jest , kiedyś była ybr250 i kobietom było łatwiej ale jak zawsze jakiemuś pacanowi przeszkadzało i zmieniło się-możesz pluć sowbie w twarz że nie wzięłaś się za to wcześniej milion razy łatwiej było.......

Żałuję bardzo, że nie zrobiłam tego z B czyli jakieś 6 lat temu... Ale widocznie potrzebowałam trochę dorosnąć do pewnych decyzji.Jak to mówią , jestem w takim wieku, w którym nie popełnia sie świadomych błędów. Błędy popełnia się z pełną świadomością:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...