aafrica Opublikowano 12 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Witam,od momentu zrobienia prawa jazdy kat. A dojrzewałem 25 lat do motocykla. Przejrzałem niejedno forum, zapoznałem się z wieloma opiniami na temat pierwszego motocykla dla początkującego i wiem w zasadzie w jakim kierunku należałoby pójść. Ogranicza mnie budżet i to bardzo. Najbardziej "zaboli" sam zakup motocykle, bo ewentualne naprawy, doprowadzenie do należytego porządku, ubranie i mniej lub bardziej istotne drobiazgi powoli można kompletować i nie są dramatycznie drogie. Chcę się skupić tylko na motocyklu, bo rzeczy , o których wyżej pisałem powoli się pojawiają i nie są obciążające dla kieszeni (fakt, że niektóre są używane, ale stan jest bardziej niż zadawalający). Poszukuję motocykla taniego i w zasadzie jedynym wyznacznikiem jest cena. Prawda jest taka, że podobają mi się choppery, ale kiedyś będę chciał kupić coś co mi się podoba a teraz szukam czegoś na co mnie stać. Mam 183 cm wzrostu około 88 kg wagi. Prawo jazdy mam długo, ale nie jeździłem prawie wcale. Okazjonalnie przejechałem się MZ Etz, Java 350, Yamaha Virago 750, Harley Davidson (nie wiem jaki, ale baaardzo duże to było), Yamaha Virago 1100 ale to było kilka, kilkanaście lat temu, Intruder 1400 (przerobiony bardzo mocno, ważył chyba ponad 330 kg- tak twierdzi właściciel) i Honda VFR 750 w tym sezonie. Te wszystkie moje jazdy łącznie, to może 2- 4 km. Nawet nie wiem, czy wrzuciłem wyższy niż 2 bieg. Więc doświadczenie mam... Teoretyczne. Nie mam też możliwości wyłożyć odpowiedniej kwoty kwoty na pierwszy motocykl taki jaki chciałbym mieć. Nie ukrywam, że VFR750 przypadła mi do gustu, ale to nie ta półka cenowa. Motocykl miałby być używany do dojazdów do pracy, ok. 30 km, czasami jakiś wypad na weekend za miasto przeważnie sam a czasami z córką i niewielkim bagażem na 2-3 dni. Myślałem o czymś o pojemności 500-750 cm. W miarę ekonomicznym, łatwym i tanim w bieżących naprawach i czynnościach eksploatacyjnych, wybaczającym błędy nowicjusza Sam praktycznie niewiele potrafiłbym zrobić, ale mam dobrego kumpla, który zajmuje się trochę motocyklami i stwierdził, że nie mam się nie stresować bieżącymi sprawami dot. motocykla, bo on to ogarnie i mi pomoże w przygotowaniu. Jeśli chodzi o rocznik, to również nie mam wymagań, ale dostępność części ma tutaj znaczenie. Nie szukam też motocykla typowo sportowego. Nie mam szaleństwa we krwi, szukam czegoś do przemieszczania się, spędzenia czasu z córką. Nie chciałbym żeby w pewnym momencie pojawił się coś takiego, że zabraknie czegoś, że kupiłem coś zbyt małego, na jeden, góra dwa sezony. Chciałbym coś na dłużej, co będę mógł doprowadzić do przyzwoitego stanu, o co mógłbym dbać i powoli inwestować. Czy moglibyście mi podpowiedzieć czego szukać za czym się rozglądać. Jaki motocykl spełniałby moje wymagania i najlepiej oddawałby stosunek jakości do ceny. Kwota jaką będę dysponował w okolicach świąt z przeznaczeniem na zakup motocykla ( nie wliczam w to ubezpieczenia, przerejestrowania) to ok. 2500-2800 zł. Myślę, że po sezonie ceny motocykli mogą być trochę niższe niż w trakcie sezonu. Co możecie polecić, za czym się rozglądać? Przepraszam za przydługi post, ale chciałem w miarę szczegółowo podać swoje preferencje, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 12 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Akurat ubranie w wersji ekonomicznej (czyli niższa półka ale nie typowa chińszczyzna) to wydatek rzędu 1500 - 2000zł ;)Co do motocykla za takie pieniądze - no niestety, ale nic względnego nie kupisz. Nawet mając 2x tyle też ciężko upolować coś do jazdy. Chyba, że będziesz celował w klasę 125 lub jakąś 250 typu Suzuki GN250. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aafrica Opublikowano 12 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Akurat ubranie w wersji ekonomicznej (czyli niższa półka ale nie typowa chińszczyzna) to wydatek rzędu 1500 - 2000zł ;) Co do motocykla za takie pieniądze - no niestety, ale nic względnego nie kupisz. Nawet mając 2x tyle też ciężko upolować coś do jazdy. Chyba, że będziesz celował w klasę 125 lub jakąś 250 typu Suzuki GN250. Dzięki za odpowiedź, nie chcę rozwijać tematu ubrań, ale ten temat mam już opanowany. Więc jeśli o to chodzi, to tematu nie ma. Chciałbym się skupić na motocyklu i tylko na nim. Natomiast widuję na olx czy alle.. Gs-y, Diversiony i tym podobne , gdzie ceny nie są aż tak wysokie. Odrębny temat, to stan takich sprzętów, ale nie wierzę, że 100 % tego co sprzedają powiedzmy do 3000-3500 to kompletny szrot. Więc temat ciągle aktualny i myślę, że się rozwinie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major87 Opublikowano 12 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Nie wiem jak wyglądają ceny motocykli w Polsce, szczerze to nawet nie patrzyłem zbytnio, ale powiem jedno. Daj sobie spokój z 125. Ja ważę poniżej 60 kg, około 175 cm wzrostu, no i za słabe to jest. Ciągle fun jeśli chodzi o jazdę i zarzekam się, że nigdy jej nie sprzedam, ale jak to będzie, jak dostanę 600 pod tyłek - nie wiem :D. Ale wyprzedzanie czy jazda pod górkę, czy w deszczu to jednak masakra. Cytuj "Suzuki maj motór maj lajf"En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 12 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Po raz enty - giees pińcet . Da rade kupić za 2,5 do jazdy i drobne na hełmofon zostaną .Ja kupiłem 6 lat temu za 2kzł od forumowicza , tarcza używka + klocki i gotowe . Jest nudny , dobrze sie prowadzi i ma zapas kuni jak już będziesz wiedział co z nimi zrobic . Była sie powywracała na nim , pojeździła a miała średnie doświadczenie z rowerem o moto nie wspominając . 1,7m w obcasie . To jest wóz bojowy wszystkich OSK , nie bez powodu :D Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Dodałbym do tego jeszcze XJ 600 Diversion. Wprawdzie dwa razy więcej cylindrów, ale sprzęt o wiele wygodniejszy od GS-a. Ogólnie oba typy godne polecenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aafrica Opublikowano 13 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Czyli jest możliwe kupno czegoś rozsądnego w tych pieniądzach. Dzięki za odpowiedzi. Tematy moto jako pierwszego na forum rozpracowano, więc ruszam do lektury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 (edytowane) Nie, nie jest możliwe!Za taką kasę kupisz moto, w które będzie trzeba jeszcze sporo włożyć. Zapewne wszystkie filtry i olej, synchro i regulacja gaźników, najczęściej opony też są to wymiany. Pytanie, w jakim stanie będzie zawieszenie (min. olej w lagach do wymiany) i układ hamulcowy. Więc jak widzisz, szału nie będzie. W jednym z tematów polecałem już tego sprzedającego: http://motorboleslawiec.otomoto.pl/suzuki-gs-500-e-cb-gpz-er-en-gsx-M4061661.html Ma na prawdę zdrowe motocykle, bardzo często jeszcze na oryginalnych oponach (co niestety kwalifikuje je od razu do wymiany).Kumpel kupił u niego Bandita za moim pośrednictwem. Już podczas rozmowy tel. zostałem poinformowany o wszystkich szczegółach i nic nie mijało się z prawdą. Edytowane 13 Października 2014 przez tadeo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aafrica Opublikowano 13 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem, więc... Motocykl to tak naprawdę jedyny wydatek, który wymaga większych pieniędzy w jednym kawałku. Stąd moje "miauczenie". Reszte oczywiście należy zrobić, serwisować, wymieniać itp. Ale można to powoli rozłożyć sensownie w czasie. Mam na to całą zimę. Dlatego szukam motocykla w podanej prze ze mnie cenie ale to nie znaczy, że nie będę powoli inwestował żeby go doprowadzić do właściwego stanu. Nie jeździłem 25 lat, więc nic mi się nie stanie jak po kupnie motocykla pogrzebie przy nim przez zimę i na sezon będzie gotowy. Na nie muszę od razu wszystkiego zrobić tylko sensownie rozłożę przygotowanie motocykla do sezonu w czasie. Największa inwestycja już za mną. Jakiś czas temu kupiłem garaż :)Dodatkowo w ramach zwiększenia budżetu na motocykl i wszystko z nim związane rzuciłem fajki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrsMarthy Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Skoro nie jeździłeś te 25 lat, to może poczekasz kolejny rok albo dwa, coby uzbierać większą kwotę i kupić coś sensownego? O tym nie pomyślałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 aafrica pamiętaj jedno - handlarz musi zarobić , motocyklista zazwyczaj zmienia moto a jeśli chce to wykonać szybko to można trafić na promocje .Co do gs500 to woałbym kupić strucla i sam mu ten olej wymienić bo jak nie stuka panewka , sa wszystkie biegi a piec nie kopci jak lokomotywa to tam poprostu nie ma innych drogich elementów do zepsucia . Uszczelniacze lag moga leciec ze starości (200zł z wymianą ) , kapcie do wymiany(używki bo na nowe napewno nie masz) , łańcuch (200-500zł ), klocki(50-150zł) , ładowanie tez zmierzysz , kopcenie itp. - wszystkie te rzeczy widzisz przy zakupie Mój pasc był w ptasich kupach ale zatrybił odrazu , niekopcił ani nic z niego sie nie lało .A że dekle podrapane - w sam raz na nauke jazdy . Rocznik nie ma większego znaczenia w tym moto i w tym przedziale cenowym . Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Nie, nie jest możliwe! Możliwe, możliwe. Na przykład moja dywersja ;). Opony, łańcuch, klocki, hamulce, oleje, wszystko zadbane, ale siostrzeniec nawrzucał śrubek do wydechów i dzwoni jakby rozrząd zaraz miał się rozlecieć :D. No i miałem na niej dwa wypadki ale jeździ prosto, a który sprzęt za taką kasę nie miał? W każdym razie jest to motocykl nie sprzedawalny w chwili obecnej :). Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość benben Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Nie wiem jak oceniasz swoje możliwości - ale dla mnie przesiadka z 125 na 500 była ogromną zmianą. Zupełnie inna moc - trzeba było uczyć się wielu manewrów od nowa. A może coś takiego http://www.romet.pl/Moto,SOFT_125,20,666,14042,2014.html ??Uchodzi za solidną konstrukcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 13 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Nie wiem jak oceniasz swoje możliwości - ale dla mnie przesiadka z 125 na 500 była ogromną zmianą. Zupełnie inna moc - trzeba było uczyć się wielu manewrów od nowa. A może coś takiego http://www.romet.pl/Moto,SOFT_125,20,666,14042,2014.html ??Uchodzi za solidną konstrukcję.Bo jak sie przesiadłes z chinola 125 który w rzeczywistości ma 6-8 KM na byle japońskiego starego strucla z prawdziwymi 40 koniami to moze być kosmos.Złomet to w kazdym wymiarze topienie kasy w błocie , nawet jak sie nie z**bie przez 2 lata to go sprzedasz za paczke czipsów .Rometa można kupic ale tego z PRL-u i postawić koło kominka . Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aafrica Opublikowano 13 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 (edytowane) Skoro nie jeździłeś te 25 lat, to może poczekasz kolejny rok albo dwa, coby uzbierać większą kwotę i kupić coś sensownego? O tym nie pomyślałeś? To wg mnie zły pomysł. za rok, może dwa jak nabiorę doświadczenia to zapewne zmienię to, co teraz kupię na coś bardziej... coś innego po prostu. Myślałem o VFR 750. Ale jestem zbyt niedoświadczony na takie moto.Cena bardzo atrakcyjna i kompletnie zrobiony, tylko wymaga dopieszczenia plastików. Stoi u mnie po przyjacielsku w garażu już trzy lata, ale właściciel ma inne plany wobec tego sprzętu, więc nie będzie to VFR.Diversion xj 600 zdecydowanie mi się nie podoba i w tym jego urok. Mam jednego na oku w mojej okolicy, ale właściciel nie pali sie do sprzedaży, więc i do negocjacji nieskory. Nie chcę jechać gdzieś w Polskę, bo wartość motocykla niebezpiecznie wzrośnie :biggrin: Ale rozglądam się w promieniu 100 km od Gorzowa i może coś wkrótce znajdę. Wczoraj przez przypadek kupiłem auto od faceta z mojego miasta. A znalazłem na tablicy.pl. Więc motocykl, też może trafię w okolicy. Mimo wszystko bardzo dziękuję za zainteresowanie moim wątkiem i rzeczowe odpowiedzi, Edytowane 13 Października 2014 przez aafrica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.