Mozecie cos mi poradzic ?

[SilverX]

Dla takiego chłopa to yz 80 jest za mała. Kup od razu dt 125. 80 jest trochę mocniejsza od Simsona.

[Hjugo]

To może Honda cr80 ?

[Mly96]

o nieeeeee, dt80 jest dużo mocniejsze od simzłoma, nie ma co porównywać nawet. CR to jakby nie patrzeć odpowiednik YZ, czyli podobna moc itd, tylko od Hondy.... Bierz pod uwagę DT80/MTX80/Hyosung XR125, jak jest coś jeszcze fajnego w tej cenie to dopiszcie.

[enduromaster]

dt80 mocniejsza od simsona ? to chyba jakiś zatarty ten simson

 

dt125/kmx125 , ewentualnie hyousung nic mniejszego gabarytowo bo to będzie tylko ujeżdżanie wieprza a nie jazda

[MrsMarthy]

Hjugo, słuchaj chłopaków, krzywdy sobie może nie zrobisz ;)

[michoa]

 

dt80 mocniejsza od simsona ? to chyba jakiś zatarty ten simson

 

a ile simson ma koni ? 2 ?? czy 4 ?? zablokowana dt80 jest mocniejsza od simsona 50 , jakiegokolwiek czy to skuter czy enduro....

 

dt 80 lc2 ( chłodzona cieczą ) w pełni odblokowana ma ponad 10KM , jest mocniejsza od wsk 125 ( tyle że ma słabszy dół ) a do demoludów 50 nie ma co jej nawet porównywać, w zasadzie to osiągi ma zbliżone do 125 4T ( moja przy 80 km/h miała 7.5 tys obr , jakbyś się uparł mógłbyś lecieć 100km/h non stop jak 125 4T tylko że spalanie niebo wyższe , ale dla 125 4T 100km/h to też nie jest przelotowa -przynajmniej dla enduraka.....)

 

ja się przesiadłem na zablokowaną dt80 z ogara 200 i powiem że była dla mnie mocna w terenie , na asfalcie szybko łapałem ,,blokadę;; ( 80km/h i prawie 8 tys obr ) i młodemu gniewnemu było mało , ale w terenie w zupełności wystarczała , czasem była aż za mocna.......

 

dt 80 na sam początek jest najlepsza bo

- mały dwusuw uczy techniki jazdy , ma słaby dół żeby go wykorzystać trzeba umieć prawidłowo dobrać bieg i technikę...

-jest na maksa debiloodporna, nawet jak zaniedbasz wymianę tłoka to po prostu przestanie ci odpalać kupisz kolejny chiński tłok za 40 zł , szlif za 30 i jedziesz dalej , nie da się czegoś zaniedbać tak żeby wybuchła , chyba że nie wiem zamarznie ci woda w chłodnicy , albo nie dolejesz oleju do dozownika /paliwa, ja miałem w jednej awarie że pękł mi ze zmęczenia łańcuch i siłą uderzenia zrobił dziurę w pokrywie magneta -pokrywa 30 zł używka jedziemy dalej :D zresztą w dt80 magneto pracuje na sucho więc z taką dziurą na upartego możnaby jeździć , w 125 4T często pływa w oleju , jazda z taką dziurą grozi zatarciem......

-ceny części są niskie , silnik jest prosty można na niej uczyć się mechaniki bo wybacza wiele błędów i druciarni ( ja 3 dt 80 skręciłem na stare uszczelki pod głowicą , kluczem płasko-oczkowym na czucie , 2 jeżdżą do dziś , jedną zatarł bo mu dozownik nawalił )

-80 2T do zabawy ma fajniejszą charakterystykę , 125 4T nie ciągnie z dołu prawie wcale a górę ma nudną jak flaki z olejem , 80 2T dół ma bardzo słaby ale jest fajny strzał mocy koło 7-8 tys obr i koło 10-12 tys ciągnie bardzo przyjemnie :D

-2T jest bardziej odporny na wodę , jak ci załapie wody do skrzyni przez np odmę to wracasz normalnie do domu , płuczesz silnik ropą albo tanim olejem i jazda dalej a w 4T jest dramat -nie wolno jechać bo grozi to zatarciem , a płukanie trzeba robić normalnym olejem silnikowym który jest niebo droższy od ropy i to kilkakrotnie trzeba płukać +filtry....

 

jeden jedyny sensowny minus to wysokie nieadakwatne spalanie do osiągów -teoretycznie da się dt 80 czy mtx 80 spalić 3/100 ale wymaga to ekstremalnego ekodrivingu, w terenie z ciężką ręka ja bym liczył 5-6/100 , tyle pali np dualowe 250 4T :D

ale wierz mi że lepiej dokładać do paliwa , i mieć spokój z resztą tak ja uważam ,,,,,,,,,

 

ja nie masz doświadczenia z mechaniką żadnego to nawet wymiana łańcuszka rozrządu będzie dla ciebie trudna a mechanicy są drodzy albo paproki .......ja z głupią regulacją zaworów się męczyłem bo nie mogłem ogarnąć zaworu na którym jest autodeko jak miałem pierwszego 4T enduraka....

[enduromaster]

nawet na enduro polski nikt nie miał taki przygód, zalane silniki wodą, wybuchające chłodnice

szacun :notworthy:

Edytowane 7 Października 2014 przez enduromaster

[Mly96]

Nie chcę się kłócić ze specem, ale w tej sytuacji uważam że dt80 będzie odpowiednie.

[michoa]

nawet na enduro polski nikt nie miał taki przygód, zalane silniki wodą, wybuchające chłodnice

szacun :notworthy:

 

wybacz nie trybię czy ironia czy kij czort :D

Edytowane 7 Października 2014 przez michoa

[4jku]

 

dt125/kmx125 , ewentualnie hyousung nic mniejszego gabarytowo bo to będzie tylko ujeżdżanie wieprza a nie jazda

 

No i tyle w temacie :)