Boruta Opublikowano 5 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2004 Witam mam pytanie moja fz ka na niskich obrotach wydaje taki dziwny odgłos (takie grzechotanie) czy ktos sie juz z takim czyms zetknoł i wie jak to usunać? Pozdrawiam :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 6 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2004 Pewnie napinacz łańcuch rozrządu, albo łańcuszek.Grzechotanie występuje w pewnym zakresie obrotów a potem milknie na wyższym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 6 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2004 nie grzechotanie wystepuje tylko na biegu jałowym na niskich obrotach. To nie łancuszek ani napinacz na bank. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2004 A czy grzechotanie milknie po wyciśnieciu sprzegła??? Jeśli tak to możliwe że jest to wina łożyska na koszy sprzegłowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2004 nie znika po wycisnieciu sprzegła, ale podejrzewam ze to łancuszek napedu alternatora . Slyszalem tez ze w tych modelach pada łozysko zdawcze skrzyni biegow. Mozliwe ze to to? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2004 nie znika po wycisnieciu sprzegła' date=' ale podejrzewam ze to łancuszek napedu alternatora . Slyszalem tez ze w tych modelach pada łozysko zdawcze skrzyni biegow. Mozliwe ze to to? pozdrawiam[/quote'] Łożysko zdawcze hałasowało by podczas jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 10 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2004 a łańcuszek alternatora hałasował by mniej po właczeniu świateł, czyli przy zwiększonym poborze prądu, gdyż w wyniku wytworzenia się pola mgt. wirnik stawiał by opory, więc łańcuch ustalił by swoją pozycje i trochę mniej hałasował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Ile km masz zrobione tą FZką, to by mogło trochę pomóc w ustaleniu przyczyn. Jeśli chodzi o łożysko zdawcze to jest to słaby punkt wszystkich yamah z tego okresu. Wiem bo sam musiałem wymieniać gdyż się posypało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2004 mam zrobione 55 tyś. Napisz czy do wymiany tego łożyska należy rozpoławiac silnik. Dodam jeszcze ze jak motor jest zimny to prawie nie hałasuje. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 To jest własnie przebieg przy którym w tych silnikach najczęściej nastepuje wymiana łancuszka alternatora. Jeśli chodzi o łożysko zdawcze to mam dla Ciebie dobrą wiadomość: Silnik idzie w strzępy a żeby go rozpołowic to trzeba sciągnać cylindry bo pod nimi sa śruby. Japońce pomyśleli o kolegach z ASO... :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 to lipa :ehz: . Napisz co trzeba zrobic zeby wymienic łancuszek alternatora (rozpołowic silnik??). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 TAK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boruta Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 ok dzieki za odpowiedz bedzie mnie czekala robota na jesien. Pozdrawiam i narazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Jak już rozbierasz silnik to przy okazji powymieniaj co trzeba zeby za jakis czas znowu tego nie robić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 14 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2004 Przerąbane z tym łańcuszkiem alternatora, u mnie tez grzechocze. Najgorsze jest to, że praktyczni japońcy wymyślili to tak by rozebrać cały silnik, niech ich szlag, jak by nie mogli zastosować prostego dekielka nad łańcuszkiem tak by można go było przeciągnąć jak to jest w przypadku łańcucha rozrządu.Uhhh... co marka to obyczaj. P.S. Poza tym to na prawdę świetny motocykl, mimo że nie wygodny, słabe hamulce i nie nadaje się na nasze dziurawe drogi :) Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.