Skocz do zawartości

Turystyczno-sportowo-czoperowo-historyczny


Rekomendowane odpowiedzi

W jednym z wątków pytałem się o sprzęty mocniejsze i rzekomo lepsze od Jaw, Wuesek i tak dalej... Coś tam popatrzałem, coś się dowiedziałem, coś pomacałem - niby fajnie, ale to nie to raczej...

 

Kiedyś po głowie chodziło mi stworzenie własnego pojazdu, dostosowanego do stawianych przeze mnie wymagań. ;) Wstępnie obmyśliłem więc dwie różne koncepcje oraz wspólne założenia...

 

Założenia:

- wygodna pozycja kierowcy (+ czasami pasażerki), odpowiednia do tras dłuższych,

- bezawaryjność, łatwość obsługi (prosta budowa, dobra dostępność części o stosownej jakości itd...),

- moc (wiadomo - prędkość podróżna to raczej 50-100 km/godz., ale osiągać ją powinien sprzęt bez większego problemu.. no i czasem chce się troszkę ten gaz odkręcić! :D)

- ekonomia (spalanie, konserwacja itd...),

- wygląd/klimat nawiązujący do sprzętów "socjalistycznych" starszej daty.

 

Pomysł 1.

Pojazd bazujący na ramie Jawy 350 z lat 80. (dobra konstrukcja, łatwa dostępność), wyposażony w silnik czterosuwowy dwucylindrowy (czyli podobny do oryginału, ale o większej mocy i innej jednak charakterystyce) - coś jak np. w GS500, wygląd nawiązujący do pojazdów z lat 50./60. (Jawa Kyvacka czy też Junak), poprawienie hamulców (z przodu tarcza, z tyłu lepszy bęben lub również tarcza).

Nie licząc wmontowania silnika do ramy oraz przeróbki hamulców, nie widzę tu jakiś ogromnych trudności. ;)

 

Pomysł 2.

Pojazd bazujący na ramie większej, pochodzącej z pojazdu typu Ural/K-750/Dniepr, wyposażony w jakiś większy silnik (nie mam zbytnio pomysłu, co tu wsadzić - czy dobrze oswoić oryginalny ruski, czy może wstawić coś japońskiego - jakiś czterocylindrowiec koło litra czy cóś...), hamulce tarczowe (przód - pasowałoby koło szprychowe z tarczą, z czego by to zaadaptować?, a tył?), wygląd... Mam jedynie mglisty zarys pomysłu, ale to raczej kwestia nieproblematyczna - czysta zabawa. :D

Tu najbardziej martwi mnie niewielkie doświadczenie w większych motocyklach (czyt. dobór odpowiednich części oraz ich wytrzymałości itp...), zapewne większe koszta i wyższy stopień trudności oraz... Praktyczność turystyczna (tzn. waga sprzętu, bo z pozycją jakoś chyba sobie poradzę - odpowiednie umiejscowienie kierownicy, kanapy, podnóżków, właściwy kształt kanapy - trzeba by też zadbać o dobre zawieszenie i właściwe tłumienie drgań z silnika oraz niewielką głośność - ale silnik raczej powinien być słyszalny ;)).

 

 

Nie ukrywam, że bardziej ciągnie mnie do pomysłu drugiego - większe wyzwanie i zapewne ciekawszy efekt. ;) Tylko tutaj potrzebowałbym Waszej pomocy - jakie części dobrać, z jakich motocykli? Tzn. silnik, zawieszenie, koła - tak, by współgrało to z radziecką ramą...

 

Koszta? - im mniejsze, tym lepsze. Aczkolwiek wykonanie może być długoterminowe, także coś się wymyśli. :D

O mechanice pojęcie mam (gorzej z elektryką ;D), narzędzia są, spawacz/piaskarz/tokarz itd... dostępni. ;)

 

 

Jakieś sugestie, podpowiedzi, komentarze, może nawet oferty części, cokolwiek? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedstawię ci mój przykład , motocyklami jeżdżę od dziecka , miałem pomysły podobne do twoich , ale jak 25 lat temu sprobowalem czegoś zza żelaznej kurtyny

To nie chce wracać do PRL , teraz mam goldasa 1100 koszt zakupu 5000 zł , przerobka 1000 zł i mam motór jeden jedyny na świecie , sentyment mam do ducati , jak sie przejedziesz sam zrozumiesz. Kup tanio Japonca np gs750 ( szprycha , kopniak, koszt około 4000zl ) lub starą hondę, rób z nim co chcesz przekonasz sie do niezawodnosci i czar PRLu prysnie

Oczywiście mam Wfm i takie inne ale raczej do patrzenia niż do jeżdżenia

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Malykrata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy haki twardkor chcesz uzyskać. Rus z silnikiem Tico jeździ, a nawet Daihatsu Charade :)

 

Myślę, że Tobie nie jest potrzebny chopper, turystyk, cross czy cokolwiek innego, tylko po prostu motocykl, wręcz motór. Tak samo jak jedni wolą jamniki, inny owczarki, a najlepszy jest i tak pies rasy pies.

Twoje marzenia powinhny idealnie wpasować się w klimat Juranda:

http://www.jurand.w8w.pl/

Wygląd, założenia techniczne, klimat i lepianka. Sam coś podobnego uczyniłem z silnikiem 250. Zabawa jak pieron, starczyło mi jedno lato. Pchałbym się raczej w sprawny silnik zblokowany ze skrzynią biegów (oczywiście z butokopem) zamiast lepić, za to wiecej czasu na resztę sprzęta. Tylne zawieszenie, jeśli nie ma już gotowego - z perspektywy czasu widzę, że najlepiej zrobic samemu zamiast próbować się wlepić w oryginał. Elementy resorująco-tłumiące owszem, nabyć od czegoś o podobnej masie jak założony, ale wahacz czynić samemu. Tylne koło z napędem najlepiej od tego, z czego pochodził silnik. Inaczej będzie dodatkowa rzeźba z dopasowaniem. Przód, jeśli przeszczepiać, to tak samo - koło i "lagi" z tego samego. I można różne rzeczy gadać o klimatyczności bębnów, ale w tym jednym miejscu poszedłbym o parę lat w przód i dał tarczę.

 

A może od razu coś ze zbokowozem? Bez kosza (lub przynajmniej możliwości jego dołączenia) nie ma motóra.

 

Co do bezawaryjności. Nie będzie to zupełnie bezawaryjne, przynajmniej z początku, kiedy się ujawni jakieś niedopatrzenie albo choroby wieku wczesno-frankensteinowego. Jakieś pierdółki wyjdą zawsze. Ale raczej będzie niezawodny. Bo niezawodność to nie bezawaryjność, ale to, że nie zawiedzie. Szczególnie, jeśli będziesz przygotowany.

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Tobie nie jest potrzebny chopper, turystyk, cross czy cokolwiek innego, tylko po prostu motocykl, wręcz motór.

 

Jak zwał, tak zwał - motór zawsze będzie motórem. :D

 

Kosza niet - wolę dwa koła. Jak będę starym dziadkiem albo zapragnę taplać się w śniegu - to pomyślę. ;)

 

 

Pierwsza kwestia - jaki silnik wpakować do ramy Urala?... Pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to sprzęt typu XJ900 (z kardanem) czy GS750 (również kardan), a może coś z gatunku V-ki... Jest tego od groma, a wszystkich przymierzać nie będę. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego właśnie motóra (a nawet junakową blacharkę z laminatu na spzredaż) proponuje autor projektu Jurand.

 

Poszukaj "ural swap", ale ta rama jest naprawde potężna i dopiero pod silnik Tico musieli ją chłopaki powiększać. A na bazę projektu kup Dniepra w stanie "kundel nie do końca działa ma papiery".

Jak na mój gust Vka do rusa nie pasi w ogóle. Jeśli chcesz kombinować, koło od czegoś, silnik od czegoś, to dużo lepszym rozwiazaniem jest łańcuch. Pozycjonujesz koło w osi podłużnej sprzęta, następnie silnik pozycjonujesz tak, żeby płaszzcyzny zębatek się zgadzały i voila. A jeszcze możesz zmieniać przełożenie końcowe przez wymianę zębatek, co w swapie z kardanem może byc neimożliwe

www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rajzender - jak chcesz wyrzucić kasę w błoto to lepiej przelej na jakieś szczytne cele

Malykrata słusznie napisał - jeśli chcesz mieć coś "swojego" to kup gotowy motocykl japoński i zrób go po swojemu

wsadzanie japońskiego silnika do ramy ruska to jeden z bardziej poronionych pomysłów i wcale nie poronionych pozytywnie

koszty będą spore (i nie mówię tylko o wydanej kasie ale przede wszystkim o roboczogodzinach) a dalej będzie to kupa, która ani nie będzie wyglądała, ani nie będzie jeździła a tym bardziej nie wzbudzi podziwu a raczej uśmiech politowania

no chyba, że chcesz jak wyżej napisano wsadzić piec od tico/swifta itd do zaprzęgu - to akurat jest świetna opcja ;)

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest polaczkowatosc ( jak to nazwales ) tylko chciałem Ci poradzić abyś nie popełnial błedów które mi udało sie niestety popełnić. Jednak to Twój wybór i Twoja kasa itp. Zrob, pochwal sie efektem , kosztami , czasem itp , życzę żeby nam szczeka odpadła .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja uwielbiam takie typowo polaczkowate myślenie... Nie rób nic samemu, nie myśl za dużo; najlepiej to usiąść przed telewizorem i zajadać się ogórkami... :banghead:

ja za to uwielbiam myślenie piętnastolatka ;)

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uprasza się o nieszydzenie :D

trzeba dać się chłopakowi zrealizować w grubym projekcie ;)

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec z dużej magny w ramie rusa , w stylu rusty :blink: 4 gary , fałka , i chyba 130kucy . Tylko nie zapomnij o dobrym ubezpieczeniu na życie :D

 

Qrwa , jakoś do ramy ruchola kleją mi się tylko zaporożec albo inne wynalazki RWPG .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...