Rajzender Opublikowano 4 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 W jednym z wątków pytałem się o sprzęty mocniejsze i rzekomo lepsze od Jaw, Wuesek i tak dalej... Coś tam popatrzałem, coś się dowiedziałem, coś pomacałem - niby fajnie, ale to nie to raczej... Kiedyś po głowie chodziło mi stworzenie własnego pojazdu, dostosowanego do stawianych przeze mnie wymagań. ;) Wstępnie obmyśliłem więc dwie różne koncepcje oraz wspólne założenia... Założenia: - wygodna pozycja kierowcy (+ czasami pasażerki), odpowiednia do tras dłuższych, - bezawaryjność, łatwość obsługi (prosta budowa, dobra dostępność części o stosownej jakości itd...), - moc (wiadomo - prędkość podróżna to raczej 50-100 km/godz., ale osiągać ją powinien sprzęt bez większego problemu.. no i czasem chce się troszkę ten gaz odkręcić! :D) - ekonomia (spalanie, konserwacja itd...), - wygląd/klimat nawiązujący do sprzętów "socjalistycznych" starszej daty. Pomysł 1.Pojazd bazujący na ramie Jawy 350 z lat 80. (dobra konstrukcja, łatwa dostępność), wyposażony w silnik czterosuwowy dwucylindrowy (czyli podobny do oryginału, ale o większej mocy i innej jednak charakterystyce) - coś jak np. w GS500, wygląd nawiązujący do pojazdów z lat 50./60. (Jawa Kyvacka czy też Junak), poprawienie hamulców (z przodu tarcza, z tyłu lepszy bęben lub również tarcza).Nie licząc wmontowania silnika do ramy oraz przeróbki hamulców, nie widzę tu jakiś ogromnych trudności. ;) Pomysł 2.Pojazd bazujący na ramie większej, pochodzącej z pojazdu typu Ural/K-750/Dniepr, wyposażony w jakiś większy silnik (nie mam zbytnio pomysłu, co tu wsadzić - czy dobrze oswoić oryginalny ruski, czy może wstawić coś japońskiego - jakiś czterocylindrowiec koło litra czy cóś...), hamulce tarczowe (przód - pasowałoby koło szprychowe z tarczą, z czego by to zaadaptować?, a tył?), wygląd... Mam jedynie mglisty zarys pomysłu, ale to raczej kwestia nieproblematyczna - czysta zabawa. :DTu najbardziej martwi mnie niewielkie doświadczenie w większych motocyklach (czyt. dobór odpowiednich części oraz ich wytrzymałości itp...), zapewne większe koszta i wyższy stopień trudności oraz... Praktyczność turystyczna (tzn. waga sprzętu, bo z pozycją jakoś chyba sobie poradzę - odpowiednie umiejscowienie kierownicy, kanapy, podnóżków, właściwy kształt kanapy - trzeba by też zadbać o dobre zawieszenie i właściwe tłumienie drgań z silnika oraz niewielką głośność - ale silnik raczej powinien być słyszalny ;)). Nie ukrywam, że bardziej ciągnie mnie do pomysłu drugiego - większe wyzwanie i zapewne ciekawszy efekt. ;) Tylko tutaj potrzebowałbym Waszej pomocy - jakie części dobrać, z jakich motocykli? Tzn. silnik, zawieszenie, koła - tak, by współgrało to z radziecką ramą... Koszta? - im mniejsze, tym lepsze. Aczkolwiek wykonanie może być długoterminowe, także coś się wymyśli. :DO mechanice pojęcie mam (gorzej z elektryką ;D), narzędzia są, spawacz/piaskarz/tokarz itd... dostępni. ;) Jakieś sugestie, podpowiedzi, komentarze, może nawet oferty części, cokolwiek? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malykrata Opublikowano 4 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 (edytowane) Przedstawię ci mój przykład , motocyklami jeżdżę od dziecka , miałem pomysły podobne do twoich , ale jak 25 lat temu sprobowalem czegoś zza żelaznej kurtyny To nie chce wracać do PRL , teraz mam goldasa 1100 koszt zakupu 5000 zł , przerobka 1000 zł i mam motór jeden jedyny na świecie , sentyment mam do ducati , jak sie przejedziesz sam zrozumiesz. Kup tanio Japonca np gs750 ( szprycha , kopniak, koszt około 4000zl ) lub starą hondę, rób z nim co chcesz przekonasz sie do niezawodnosci i czar PRLu prysnie Oczywiście mam Wfm i takie inne ale raczej do patrzenia niż do jeżdżenia Pozdrawiam Edytowane 4 Września 2014 przez Malykrata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajzender Opublikowano 4 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 Widzę, że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi... Przeczytaj sobie jeszcze raz - ze zrozumieniem - to odkryjesz może, że Twoja rada jest nie na miejscu. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malykrata Opublikowano 4 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2014 (edytowane) Ok nie znam sie! Lepienie czegoś z ruska wg mnie mija sie z celem . I przepraszam ze chciałem pomóc . Edytowane 4 Września 2014 przez Malykrata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c64club Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Zależy haki twardkor chcesz uzyskać. Rus z silnikiem Tico jeździ, a nawet Daihatsu Charade :) Myślę, że Tobie nie jest potrzebny chopper, turystyk, cross czy cokolwiek innego, tylko po prostu motocykl, wręcz motór. Tak samo jak jedni wolą jamniki, inny owczarki, a najlepszy jest i tak pies rasy pies.Twoje marzenia powinhny idealnie wpasować się w klimat Juranda:http://www.jurand.w8w.pl/Wygląd, założenia techniczne, klimat i lepianka. Sam coś podobnego uczyniłem z silnikiem 250. Zabawa jak pieron, starczyło mi jedno lato. Pchałbym się raczej w sprawny silnik zblokowany ze skrzynią biegów (oczywiście z butokopem) zamiast lepić, za to wiecej czasu na resztę sprzęta. Tylne zawieszenie, jeśli nie ma już gotowego - z perspektywy czasu widzę, że najlepiej zrobic samemu zamiast próbować się wlepić w oryginał. Elementy resorująco-tłumiące owszem, nabyć od czegoś o podobnej masie jak założony, ale wahacz czynić samemu. Tylne koło z napędem najlepiej od tego, z czego pochodził silnik. Inaczej będzie dodatkowa rzeźba z dopasowaniem. Przód, jeśli przeszczepiać, to tak samo - koło i "lagi" z tego samego. I można różne rzeczy gadać o klimatyczności bębnów, ale w tym jednym miejscu poszedłbym o parę lat w przód i dał tarczę. A może od razu coś ze zbokowozem? Bez kosza (lub przynajmniej możliwości jego dołączenia) nie ma motóra. Co do bezawaryjności. Nie będzie to zupełnie bezawaryjne, przynajmniej z początku, kiedy się ujawni jakieś niedopatrzenie albo choroby wieku wczesno-frankensteinowego. Jakieś pierdółki wyjdą zawsze. Ale raczej będzie niezawodny. Bo niezawodność to nie bezawaryjność, ale to, że nie zawiedzie. Szczególnie, jeśli będziesz przygotowany. Cytuj www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajzender Opublikowano 5 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Myślę, że Tobie nie jest potrzebny chopper, turystyk, cross czy cokolwiek innego, tylko po prostu motocykl, wręcz motór. Jak zwał, tak zwał - motór zawsze będzie motórem. :D Kosza niet - wolę dwa koła. Jak będę starym dziadkiem albo zapragnę taplać się w śniegu - to pomyślę. ;) Pierwsza kwestia - jaki silnik wpakować do ramy Urala?... Pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to sprzęt typu XJ900 (z kardanem) czy GS750 (również kardan), a może coś z gatunku V-ki... Jest tego od groma, a wszystkich przymierzać nie będę. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c64club Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Takiego właśnie motóra (a nawet junakową blacharkę z laminatu na spzredaż) proponuje autor projektu Jurand. Poszukaj "ural swap", ale ta rama jest naprawde potężna i dopiero pod silnik Tico musieli ją chłopaki powiększać. A na bazę projektu kup Dniepra w stanie "kundel nie do końca działa ma papiery".Jak na mój gust Vka do rusa nie pasi w ogóle. Jeśli chcesz kombinować, koło od czegoś, silnik od czegoś, to dużo lepszym rozwiazaniem jest łańcuch. Pozycjonujesz koło w osi podłużnej sprzęta, następnie silnik pozycjonujesz tak, żeby płaszzcyzny zębatek się zgadzały i voila. A jeszcze możesz zmieniać przełożenie końcowe przez wymianę zębatek, co w swapie z kardanem może byc neimożliwe Cytuj www.grzegorski.net - witrualny kącik mojego warsztatu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 5 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2014 Rajzender - jak chcesz wyrzucić kasę w błoto to lepiej przelej na jakieś szczytne cele Malykrata słusznie napisał - jeśli chcesz mieć coś "swojego" to kup gotowy motocykl japoński i zrób go po swojemu wsadzanie japońskiego silnika do ramy ruska to jeden z bardziej poronionych pomysłów i wcale nie poronionych pozytywnie koszty będą spore (i nie mówię tylko o wydanej kasie ale przede wszystkim o roboczogodzinach) a dalej będzie to kupa, która ani nie będzie wyglądała, ani nie będzie jeździła a tym bardziej nie wzbudzi podziwu a raczej uśmiech politowania no chyba, że chcesz jak wyżej napisano wsadzić piec od tico/swifta itd do zaprzęgu - to akurat jest świetna opcja ;) Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajzender Opublikowano 6 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Jak ja uwielbiam takie typowo polaczkowate myślenie... Nie rób nic samemu, nie myśl za dużo; najlepiej to usiąść przed telewizorem i zajadać się ogórkami... :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malykrata Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 To nie jest polaczkowatosc ( jak to nazwales ) tylko chciałem Ci poradzić abyś nie popełnial błedów które mi udało sie niestety popełnić. Jednak to Twój wybór i Twoja kasa itp. Zrob, pochwal sie efektem , kosztami , czasem itp , życzę żeby nam szczeka odpadła . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Jak ja uwielbiam takie typowo polaczkowate myślenie... Nie rób nic samemu, nie myśl za dużo; najlepiej to usiąść przed telewizorem i zajadać się ogórkami... :banghead: ja za to uwielbiam myślenie piętnastolatka ;) Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 XJ900 z kardanem w ruskiej ramie - chetnie to zobacze :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość starydziad Opublikowano 6 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2014 Prawdziwa hybryda ZSRR i kapitalizmu, no cóż . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 7 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 uprasza się o nieszydzenie :D trzeba dać się chłopakowi zrealizować w grubym projekcie ;) Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 7 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2014 Piec z dużej magny w ramie rusa , w stylu rusty :blink: 4 gary , fałka , i chyba 130kucy . Tylko nie zapomnij o dobrym ubezpieczeniu na życie :D Qrwa , jakoś do ramy ruchola kleją mi się tylko zaporożec albo inne wynalazki RWPG . Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.