Skocz do zawartości

Jaki cruiser?


Gość Norbert Grzesik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Norbert Grzesik

Witam. Jestem nowy na tym forum i chciałbym prosić o pomoc przy wyborze motocykla. W grę wchodzą następujące maszyny:

- Suzuki VL 800 Volusia;

- Honda Vt 750 C2 Shadow;

- Kawasaki VN 800 Classic;

- Yamaha XVS 650 Drag Star.

Będę wdzięczny za każdą informację. Pozdro. Norb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jak dobrze poszukasz na Forum, znajdziesz pewnie duzo takich wątków.

 

Ja miałem taki dylemat kilka lat temu i wybrałem DragStara, przede wszystkim dla wału napędowego, a poza tym jest najładniejszy w tym zestawie :lol:

 

Pozdrawiam moje rodzinne miasto Dęblin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, kwestia gustu - dla mnie ładniejszy jest shadow C2 - piękna klasyczna linia. Tak poważnie, to jeżdżę shadowem i jestem z niego zadowolony - leję benzynę i nie mam z niczym problemów. Rzeczywiście poważną różnicą w stosunku do drag stara jest łańcuch. Używam do niego w miarę stałego smaru castrola i nie odczuwam niedogodności typu syf na felgach. Trzeba się jednak liczyć z tym, że od czasu do czasu ten łańcuch trzeba naciągnąć. Honda ma silnik chłodzony cieczą i dla mnie to jest z kolei zaleta w stosunku do drag stara. Poza tym motor wygodny dla kierowcy i pasażera.

 

BTW przy wyborze nie sugeruj się opiniami dotyczącymi marauderów typu :awaryjny itp. Jak kupisz motor w dobrym stanie, to nie będziesz miał z nim problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pierwsze pytanie to czy znasz z praktyki (bo z opowiesci to pewnie tak) jakie sa wady i zalety lancucha/walu kardana? Ja ze swojej strony moge powiedziec ze w czoperze lancuch jest jak dla mnie wada. po pierwsze trzeba co 500km smarowac. Po drugie wiecznie ufajdane tylne kolo, czesto ufajdany tez jest tylny kierunek i tylna czesc jakis oslon (w moim przypadku to tylne swiatelko, kawalek blotnika). A czyszczenie sprzychowanego kola ze smaru, centymetr po centymetrze to po pierwsze zadna przyjemnosc a po drugie trzeba poswiecic na to sporo czas, ktory ja wole przeznaczyc na jazde. Przy czy nie jest to tak ze ociekaja te elementy smarem ;) , poprostu jest na nich po kilkuset kilometrach spora ilosc kropek, ktore trzeba usowac jakas benzyna ekstrakcyjna czy czyms innym. Przypuszczam ze jesli zalozylbym boczne kufry to ten od strony lanucha tez bylby troszke pochlapany. Ale mimo tych wad i tak nastepny moto tez bedzie z lancuchem ;)

Co do VT750 (ja mam prawie identyczny motocykl). To moge sie wypowidac w samych superlatywach. Najnowszy model ma juz kardana (wiec odpada problem z lancuchem). wydaje mi sie ze jak na czopera to jest latwy w prowadzeniu (nie jezdzilem na niczym innym), wygodne siedzenie kierowcy (o pasarzeze nic nie powiem, bo po pierwsze nie jezdzilem jako pasazer a i sam nie woze nikogo), v-max 160 km/h(sprawdzone). Przyspieszenie takie ze na swiatlach wiekszosc samochodow zostaje w tyle (ale nie powala na kolana, teraz juz bym chcial cos szybszego). Elastyczny silniczek, nie bierze grama oleju. Spala tyle ile wlejesz (jakos nigdy nie liczylem sredniego spalania, ale przy mojej jezdzie chyba sporo ;) ) Bez przedniej szyby troche wieje, wiec w takich przypadkach predkosci powyzej 110km/h praktycznie odpadaja na dluzsza mete.

jakby cos jeszcze Cie interesowala odnosnie VT750 to pytaj, chetnie odpowiem (oczywiscie beda to odczucia calkowicie subiektywne).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym głosował za VN 800. Jest zdecydowanie najmocniejszym motocyklem z tych do wyboru. Pozatym tylko Shadow jest równie ładna (ale za to ma słabszy silnik, ale trwalszy, ale na łańcuch a np Volusa ma wał, ale jest brzydsza :?). Przeczytaj topic "VN 800 VS VS 800" czy jakoś podobnie. Opisałem tam wszystko co mi się przypomniało o Vulcanie. Może w jakiś sposób pomoże Ci to podjąć decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem !

Zrobiłeś listę bardzo sympatycznych maszyn :D ..................

Ja osobiście wahałem się pomiędzy Shadowką a Dragstarem, jakoś najbardziej mi przypadły do gustu :mrgreen: Kupiłem w końcu Dragstara ale myślę, że zadecydował stan techniczny - jakbym ustrzelił Shadowkę u dilera w dobrym stanie i dobrej cenie.........tobym teraz jeździł Hondą :D A że trafiła się zadbana Yamaha i do tego CZARNA :buttrock: to jeżdże Yamahą..........i wizualnie chyba ładniejsza niż Honda :) ale to oczywiście kwestia gustu !

Każda z tych maszyn ma swoje wady i zalety: jedna ma wałek kardana, druga mocniejszy silnik i chłodzenie ale tak naprawdę to są tej samej klasy i bardzo ale to bardzo dobre maszyny ! Przed podjęciem decyzji przeczytałem na internecie milion :roll: opinii użytkowników na ten temat i nie znalazłem ewidentnych dowodów na to, że Shadow lepszy niż Drag albo odwrotnie. Po prostu szukaj maszyny zadbanej, w dobrym stanie technicznym a napewno będziesz zadowolony. Poza tym dobrze jest mieć kilka typów bo jak się nastawisz na konkretny model, rocznik i kolor to będziesz szukał 2 lata........................ :buttrock:

Szerokiej drogi :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni zgadzam się z Marcusem , szukaj sprzęta zadbanego i najlepiej z polskiego salonu, jakby nie patrzeć na zachodzie nikt nie rozdaje pełnowartościowych moto za póldarmo.

Ja pomykam Drag Starem i szukałem go przez pół roku

Dlaczego tak długo??? Ano uparłem się właśnie na ten motocykl .Ty wymieniasz cztery,

więc może pójdzie Ci łatwiej.

co do maszyny to nie ma jakichś większych wad.

niektórzy mowią że to muł , ale jak ktoś słusznie zauważył do wyścigów to nie ten typ, a wyprzedzać można bezstresowo.Wielka zaleta to kardan-w tym sezonie wymiana oleju kosztowała mnie 8,00 PLN :buttrock: :buttrock: , i nie ma syfu na tyle.

Z wad jakie zauważyłem to trochę zbyt miękkie przednie zawieszenie i lekkie wibracje przy prędkości 90, ponoć ten typ tak ma.

Jestem zadowolony z wyboru a jeśli będę kiedyś zmieniał to wybiorę...... też Drag Stara tyle ze 1100 :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Na forum był juz prawie że identyczny temat, w którym się wypowiadałem, nie będe sie więc powtarzał. Wybór motocykla to sprawa subiektywna i zawsze znajdzie sie ktoś kto albo pochwali albo nie poochwali Twojej decyzji. Moje zdanie (po nawinięciu paru ładnych tysiączków na koła cruiserów) jest takie: bierz to co spodoba Ci się najbardziej i będzie w nienagannym stanie technicznym. I tak po paru sezonach będziesz chciał zmienic ten motocykl na coś większego. :buttrock: Po prostu apetyt rośnie w miarę jedzenia - tak już to z ludźmi jest. Jeździłem VN 800 Classic przez 3 sezony i nie mam większych zastrzeżeń do tego motocykla, miałem okazję pojeździć VT 750 i też jest to motocykl godny polecenia. Swego czasu chciałem nawet kupić Voulusie w salonie ale wybrałem VT 1100 C3 z trzech powodów: żywotność silników Hondy, stylistyka, pojemność. Co do Yamahy to nie miałem przyjemności nimi pomykać ale słyszałem dużo pozytywnych komentarzy dotyczacych np. Drag Starów i parę negatywnych dotyczacych chłodzenia i pękajacych błotników. Ile w tym prawdy - cięzko mi osądzić. Tak jak powiedziałem - Ty zadecydujesz.

Pozdrawiam.

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...