28 czerwca - 2 runda Gymkhana GP we Wrocławiu. Zawody motocyklowe dla każdego

[lilith_24]

Piórko, to co napisałam o Smelce jadącym na Poznaniu niepoprawną techniką było ironiczną odpowiedzią na Twoje zarzuty. Jego technika jest bardzo poprawna. Tak w gymkhanie jak i na torze. W obu przypadkach inna, bo zupełnie inaczej jeździ się dookoła pachołka 30km/h, inaczej w patelni 150. Wypowiadasz się na temat niepoprawnej techniki w gymkhanie nic o niej nie wiedząc, bo ani jej nie trenujesz, ani nie obserwujesz zawodów na żywo. Obejrzałaś sobie kilka zdjęć z mocnych pochyłów sprzętów na bardzo ciasnych nawrotach z łódzkich zawodów (trasa była mega wolna i mega technicza) i się przyczepiłaś, bo Ci się wydaje, że tak się nie jeździ.

[pacyfka]

Theodor, możesz sobie obejrzeć onboardy Smelki z Toru Poznań i Slovakiaring. Sprawdzić na nich czy rzeczywiście on, jak to ująłeś,

z braku umiejetności przesadnie kładzie motocykl, jesli szarpie gazem w zakręcie itd, ale dzieki przyczepności i mocnemu silnikowi robi jakiś tam czas

 

o ile 1:46 można nazwać "jakiś tam". Że nie jest to kwestia silnika i opon, co najdobitniej pokazał wyścig na Slovakiaring, gdzie Smelka z palcem w nosie objechał ludzi na litrach, takie same świeżyny na torze jak on i takich co to już kilka razy byli. O gymkhanie nie wspominam, Honda Franca ma 500 ccm, a sześćsety litry zostają za nią.

 

Zresztą jak to genialnie ujął mój naczelny Pejser. "Gdyby to było tak jak mówią niektórzy, że w MotoGP to maszyny a nie ludzie wygrywają, to zamiast Rossiego czy Marqueza jeździłaby tam Magda Gessler". Pocieszanie się, "robię słaby czas ale przynajmniej poprawny technicznie" to tak jak ten mąż który patrzy na piękną młodą dziewczynę i mówi do siebie "ale moja żona to przynajmniej ma złote serce". Jak sobie ktoś MUSI w ten sposób poprawiać samoocenę, to kim ja jestem żeby mu zabraniać.

 

Piórko, Smelka jest dobrym człowiekiem i również utalentowanym instruktorem z niesamowitą umiejętnością przekazywania swej wiedzy. Dzięki jego instruktażowi odnośnie techniki jazdy ja na nowo odkryłam swój motocykl. Więc śmiało zgłoś się do niego, może uda ci się zrobić jakiś postęp :-)

Edytowane 25 Sierpnia 2014 przez pacyfka

[theodor.]

Nijak sie nie rozumiemy.

 

Nie piszę o zawodniku Smelka, ani o nikim innym. Nie piszę o czasie 1,46 na Torze Poznań.

 

Piszę o zupełnie hipotetycznym przykładzie.

 

Po prostu uważam ze przy amatorskich wynikach na torze, sam czas przejazdu nie jest jedynym wykładnikiem technicznej umiejetności jazdy.

Oczywiście najbardziej mierzalnym, bo wg jakiej skali oceniać np umiejętność nieopierania się na kierownicy przy hamowaniu? Niemniej można coś robić lepiej lub gorzej przy tym samym czasie. Ale jak zaznaczyłem, na poziomie amatorskim, bo robiąc ewidentne babole techniczne, nie pojedzie sie szybciej.

 

I tylko i wyłacznie tego dotyczył mój wpis. Nie postrzegam czasu przejazdu jako jedynego wykładnika technicznej jazdy.

 

I jakkolwiek ma ktoś potrzebe masturbowania sie wynikami innych, to moje uwagi nie mają z tymi osobami nic wspólnego.

[Limo]

Ale jak zaznaczyłem, na poziomie amatorskim, bo robiąc ewidentne babole techniczne, nie pojedzie sie szybciej.

 

 

Powiedz to Doohanowi :)

[lilith_24]

Theodor, masz absolutnie rację, że można jechać gorzej i szybciej (do pewnego momentu). Tego co powiedziałeś się nie czepiamy :-)

 

Yuby, w sobotę na Marywilskiej 44. Początek ok 9, najpierw będzie GP8, przejazdy konkursowe pewnie ok. 11. Więcej info na gymkhana-gp.pl i na Fb

Edytowane 26 Sierpnia 2014 przez lilith_24

[pacyfka]

Ano każdy się masturbuje czym lubi. Własnymi wynikami, własną techniczną poprawnością nie popartą wynikami, albo wynikami innych którzy są wzorem do naśladowania. Brak samozadowolenia to podstawowy warunek rozwoju. Każdy może robić to co chce, bo to wolny kraj. Do zoba w Warszawie a potem w Szczecinie na Gymkhanie.

[rinas]

....bo wg jakiej skali oceniać np umiejętność nieopierania się na kierownicy przy hamowaniu? ...

 

Sory że się czepiam, ale polecam spróbować pojechać czasy w przedziale 1.41-42 bez opierania się na hamowaniach :) i pooglądaniu MotoGP jak to oni się NIE-opierają rękami na kierach :D

 

nie to że się wymądrzam bo sam jeszcze wolno jeżdżę i aż się boję jak to jest jechać szybciej, ale NIE DA SIĘ !!! mocno hamować nie opierając części ciężaru na hamowaniach na rękach

 

Dodatkowo, polecam poczytać MOTOVUDU - Simon Crafar w wielu kwestiach nie tyle obala ile wręcz ośmiesza pewne teorie Californi Superbike School i Przyspieszenia. W niektórych zaś - często są zgodni.

 

pozdro & peace !!!

[ernestZL]

no przy ostrej jeździe to nie ma opcji żeby nie zaprzeć się rękoma o kierę... to chyba dla nikogo kto trochę jeździ nie powinno być nowością.

[1qazse4]

Dodatkowo, polecam poczytać MOTOVUDU - Simon Crafar w wielu kwestiach nie tyle obala ile wręcz ośmiesza pewne teorie Californi Superbike School i Przyspieszenia. W niektórych zaś - często są zgodni.

 

pozdro & peace !!!

http://vdownload.eu/watch/2005979-документальный-фильм-motovudu-саймон-крафар.html

Edytowane 1 Listopada 2014 przez 1qazse4