Którego wybrać ?

[bols2]

NIe chodzi o siły na MZ ja na mz jeździłem (tzn kumpel dał mi sie przejechac) w wieku 14 lat i nawet mi to szło ale chodzi o to że MZ na motorower raczej nie zarejestrujesz :twisted: i zamiast paliwa na 5 lat to bedzie miał na 1 zetkniecie z policja (mandat + laweta )Chyba ze chcesz jeździc u babci na wsi to wtedy inna sprawa napewno wieksze emocje (ale któr rodzic pozwoli dziecku w wieku 12 lat na ecie)jak cos to juz lepsza by była 150 ale ten pomysł mi sie wydaje nie realny.

[parabolic]

Ja dostałem mz w wieku 13 lat na urodziny miały być poechowe ale wcale niee jeżdziłem sobie nią po lesie wkońcu się przyznaje że jestem ze wsi i mi to nie przeszkadza jestem zadowolony :D i mi to szło mz sprzedałem i teraz mam jawe 350 ale to nie ejst temat na forum motorowerowym :D pappa :banghead: :mrgreen:

[Mafia]

Najlepiej weź taniego manuala. Dobrze będzie ci się jeździło i masz o wiele więcej frajdy z jazdy na "biegówce" niż na jakimś bzyku. nie wiem czy już miałeś kontakt z motorowerem, ale jak nie to lepiej weż coś taniego do nauki jazdy, a najwyżej potem przesiądziesz się na coś lepszego. Pozdrawiam :(

[Dżawa50]

hmm... nie wiem co ma znaczyć tekst...." że nie cuje się na siłach dosiadać MZ.." albo tak jak kumpole na wsi.. "ciekawe czy bym ujechał MZ".. kuźwa ludzie co za problem.. owszem są motocykle które prowadzi się inaczej, ale to kwestia kilku godzin i się nabiera przyzwyczajenia...Ja osobiśće ujechałbym na wszystkim co za problem.. Wsiadasz i jedziesz... :(

[bucyk]

ja bym proponował skuter Daelim S-Five bardzo wszechstronny i dosc szybki

pOlecam

;)

[Miszczu]

wez jakies enduro albo jakis scigacz,zajefajna zabawa!

RMX-a albo SMX-a albo APRILIE RS 50,derbi gpr itd!

skuter to taki kibel z silnikiem od odkurzacza! :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

A RS 50 to taki ścigacz z silnikiem od odkurzacza :banghead: i tłumikiem (przynajmniej seryjnym) co trzeba z lupą szukać :lol: . Jakoś nigdy nie wiedziałem co ludzie widzą w psedo ścigach co nawet jakiś lepszy skuter może spokojnie porobić na prostej... i kto sie bedzie wtedy wstydził?

[qdl4ty]

Chcecie cos niezawodnego , wygodnego - do jazdy w kazdych warunkach ( prawie :) ) i z manualem ......tylko Simson SR 50 .

[pawelsz_enduro]

Ja polecam swoja suzuke :D:D:D:D:D

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39750966

[EnduroMax]

Nie do końca się z tobą zgadzam techniacz bo sam mam tyle wzrostu i na simsonie(puki jeździł) latałem spokojnie. Latam też czasem na Suzuki ts 50 i hondzie mtx 125r. No nie stoje na 2 stopach na plasko ale po co mi to. TAk jak jestem mi wystracza. Co prawda 50-tki typu dt lub senda są duże ale mają na tyle miękkie zawieszenie ze siadają. Ja propnuje Enduro 50 lub 80cmm.

[Alien]

Na twoim miejscu to bym sobie kupił simsona s51 enduro. Na początek to niezły sprzęt, stosunkowo tani i nieawaryjny. No i oczywiście manual. Pozdro

[lucas]

a kazdy skuter posiada schowek i mniej lub bardziej wygodna kanape.

 

ta ma schowki i te pierdoły ale np w piwnicy zajmnie ci 2 razy tyle miejsca co simak albo mtx czy inne endurko, totak jakbyś miał wielki plaskikowy taboret na kółkach w którym schowasz kask ;]

[Meydey]

Przeczytałe ten temat i mysle, ze jak dysponujesz taka kasą to kup stara WSK za 100zł i naucz sie jezdzic (jakmasz dostęp do lasu lub innego terenu nie kontrolawanego przez strózy prawa :banghead: ) , albo jak nie którzy ci radza rometa albo simka. Ale nie widzał bym nic złego jak bys odrazu kupił inny motorower czy był by to DT czy MBX czy inny. Ja osobiście nie lubie skuterów bo nie masz satysfakcji z jazdy, wiem ze zaraz odezwie sie jakis "skutermen" i bedzie bronił swojego. Sam najlepiej posmigaj przez miesiac manualem i idz do kogos przejedz sie skuterem to sam zobaczysz.

 

P.S. Ja osobiście jak bym miał taka kase to bym kupił jakiegos simka zeby smigac sobie do miasta, a za reszte w moim przypadku kupiłem CZ 125 CROSS, ale bys mógł sobie kupic co by ci odpowiadał ja czuje ze mie ciągnie w teren.

 

Cos sie rozpisałem jak nigdy, mógłbym tu napoisac miliony przykładów dlaczego lepszy jak dla mnie jest normalny motocykl ale co bede sie rozpisywał :evil:

[zielorz]

nie kupuj skutera po co ci to :] skuter = halas gowniany wyglad gowniane osiagi i ogolnie wielkie gowno

troche teraz zfaworyzuje enduro ale ja tez "jezdze" w terenie :banghead: skuterem to tylko zeby dojechac do sql i spowrotem :] a takie endurko to wszedzie :] wekend ladna pogoda to heeja do lasq :] i juz sie wyszalejesz nauczysz sie jezdzic i wogule co prawdziwe moto to prawdziwe moto !!!! powiem ci historie :] bylem raz z kolega w lesie ja na crce 125 a on na jakims tam skuterze :] to on praktycznie wogule nie jezdzil bo bal sie ze porysza sie mu plastiki :] a poza tym jak myslisz na co laska :evil: poleci na KIBEL czy na moto ???? ;]

[matti]

Ze skuterów polecam Yamahe Slidera. Lekki, niskie koszty naprawy po dzwonie podczas nauki( ma coś na podobieństwo crash padów). Duże jak na skuta skoki zawieszeń. A tak szczerze kupuj coś z manualem. :banghead:

[lucas]

a poza tym jak myslisz na co laska :D poleci na KIBEL czy na moto ???? ;]

 

teraz ja powiem historie :evil:

 

pewnej majowej niedzieli wracając z toru na CZ 125 cross postanowiłem zajechać do koleżanki w odwiedziny obrałem traske przez pola i pojechałem :evil: Jak przyjechałem kumpela nalegała żebym ją przewiózł bo na takim moto nie jeździła jeszcze. Więc zapakowałem ją na siodło, najpierw normalnie a potem pouściłem wodze wyobraźni :banghead:

Jak zeszła z moto powiedziała tak:

zabije cię kiedyś!!!! w sumie malo podobne to było do mówienia bardziej ryk jeleni czy inny krzyk :crossy:

po czym powiedziała już normalnie że motor musi być głośny i sypać ziemią, a pozatym można wjechać głęboko w LAS :lol: :lol: :lol:

 

więc przyszli motocykliści tylko enduro i cross :D a nie skutr :lol: