Skocz do zawartości

Coś większego do staruszków


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze takie pytanie...

 

Z puli: MZ TS 250 (4b), CZ 350 (6v) i Suzuki GS450L, co byście wybrali? :D Przypominam - jazda raczej "turystyczna", w pojedynkę lub we dwójkę.

Demoludami to se mozesz wokół komina popierdziec(bo na dobrze zrobione i udoskonalone moto wywalisz tyle co na starego japońca ) , jesli coś ma się zwać turystyką to tylko GS450L z tej grupy do jej uprawiania.Lejesz papu i lecisz .

 

Wybrali do czego ?

 

CB750 moze byc dosc droga w doprowadzeniu do porzadku, jako ze ciezko kupic czesci do gaznikow.

Może hash miał na mysli nowszą sevenfifty . Na pęczki tego jest i niedrogie a trzeba się zdrowo postarać żeby to zepsuć.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demoludami to se mozesz wokół komina popierdziec(bo na dobrze zrobione i udoskonalone moto wywalisz tyle co na starego japońca )

 

Brednie.

 

Parę staruszków miałem (z 20 sztuk, od Komarków po duże Jawy), jeździło się bardzo dobrze. A na dłuższą trasę... Parę narzędzi, podstawowych części i w razie czego do roboty! Ale jak ktoś nie umie... ;) Przynajmniej nie trzeba lawety wzywać, jak paliwo przestanie lecieć... :D

 

Co do kosztów - jeśli 1000 zł za zakup+wszystkie podstawowe naprawy to dużo... Gdybym nie sprzedał sprzętów, które rzeczywiście dobrze jeździły i znałem je prawie na pamięć, to nie miałbym dziś tego dylematu.

 

A że teraz znów czegoś szukam, to stwierdziłem, że może jednak coś nowocześniejszego też da radę, bo ceny prawdziwych motocykli ostatnio coś w górę poszły, a ich stan w dół. ;)

 

 

Za MZ i Jawą przemawia to, że jednak jakieś tam doświadczenie z nimi mam (z MZ to nie, ale parę sztuk Jaw już miałem) i w razie kłopotów jestem w stanie wszystko zrobić sam (może nie licząc zadać z gatunku regeneracji wału... ;)). GS450L nigdy nie głaskałem, więc nie mam żadnego porównania... Kusi mnie cena (tyle samo, co za MZ/Jawę + jej zrobienie), troszkę większa moc i rzekoma bezawaryjność...

Edytowane przez Rajzender
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Brednie.

 

Parę staruszków miałem (z 20 sztuk, od Komarków po duże Jawy), jeździło się bardzo dobrze. A na dłuższą trasę... Parę narzędzi, podstawowych części i w razie czego do roboty! Ale jak ktoś nie umie... ;) Przynajmniej nie trzeba lawety wzywać, jak paliwo przestanie lecieć... :D

 

Po prostu mamy 2 różne pojęcia turystyki a ty jescze nawet nie liznąłes japonii (porównywanie osiągów MZ TS do GS450L , no bez jaj )więc nie znasz drugiej strony mocy pt. "Lejesz i jedziesz gdzie popadnie". Gdybyś znał to nie byłoby tego pytania bo przedewszystkim pytasz o turystykę a nie obwoźne serwisowe sado-maso w lejącym deszczu o 22 w Pikutkowie-Kolonia. Co kto lubi :D

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne problemy, jakie miałem z moimi motórami, wynikały z... własnej głupoty/lenistwa. Nie chciało się zatankować, nie chciało się wyregulować, nie chciało się wyczyścić... Ale jak się zachciało, to już problemów nie było. ;) Nie mam pojęcia, skąd ludzie biorą opinie o ich awaryjności... Z własnego zaniedbania chyba, albo z wyjątkowego pecha.

 

Ale jak wiadomo - zawsze może być lepiej. ;)

 

Wybiorę się, obejrzę tego GS-a. Jak będzie w dobrym stanie i będzie jeździł lepiej od tego, co ja znam - to biorę. Jak kicha - zostaję przy swoim! :D Rocznik 1988, to jeszcze to jakoś powinno motocykl przypominać. ;) Byłby to najmłodszy u mnie sprzęt! :D

Edytowane przez Rajzender
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem masę kilometrów na jego większym bracie GR650X z tego samego rocznika , jeśli wykluczyłbym działania w trosce o wygląd czy podstawowe sprawy techniczne to moto i tak do dziś kulało by się bez przerwy jako wyjęte z krzaków po kilku latach postoju (no , poza altkiem i regulatorem ładowania który kulejąc wkońcu całkowicie poległ ale tylko i wyłącznie przez moje świadome wdupiemanie tego problemu ).

Na Urala żeby nim dalej zajechac musiałem wywalić drugie tyle i razem zrobiła się stara japonia ... Ale wtedy liczyło się drzenie rąk spowodowane adrenaliną wywołaną "przeogromnym" momentem obrotowym , masą motocykla i całozajebistością zakupu wymarzonego pojazdu z uciułanego grosza. To se ne wrati.



A , jescze jedno - jesli aktualnie jesteś na pozomie cenowym klamotów do pojazdów RWPG to ryżopędy bardzo niemile cię zaskoczą , za to raz na "ruski rok" . Np, łancuch rozrządu 150- 250zł , napinacz 200-350 , co tam jescze , porządny łancuch napędowy 250-500zł . Tak 5-10 razy drożej ale i mniej więcej na 5-10 razy dalej .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie patrz na papier tylko się przejedź ;) .

A jesli już to

http://www.suzukicycles.org/GS-series/GS450L.shtml

 

43 kunie .

 

Moga byc wersje poblokowane - szukaj w niecie jakie blokady i w których modelach . Suzuki zazwyczaj to tylko kryza za gaźnikiem albo podpórka na membranie - łatwe do wywalenia (potem gaźniki do regulacji) .

 

Rama to typowa "miętka" stalówka ale po wymianie kartofli na przyzwoite kapcie i zalaniu gęstszego oleum do przedniej zawiechy powinna prowadzić się znacznie lepiej od np. etz250

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coś tam się podszkoliłem w osobistej styczności z "nowoczesnością"...

 

I jeszcze wynalazłem, że w miarę tanie są Yamahy XJ 600 - niby o nich piszą, że to "turystyki", "wygodna pozycja" itp... Parę koni też więcej. :D

 

Jak myślicie, co się lepiej nada do dalszych tras, również we dwójkę - GS450L czy XJ600?

 

Wiem, że trzeba się przymierzyć i tak dalej... Ale dopiero po kilkuset km można mieć jakiekolwiek prawdziwe pojęcie o sprzęcie. ;) Bo na pierwszych kilometrach każdy jest wygodny i szybki... A jak się sprawdzą na dłuższą metę? - jakieś doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We dwójkę to XJ600(strasza i nowsza ) . Mocniejszy piec i turystyczna pozycja .Do tego części łatwiej dostepne niz do GS450L. No ale to nie armatura .

Gs-ik ze względu na inną pozycję sprawi że po 150-200 kilometrach będzie Cie łupać w krzyżu .

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzivka to bardzo porządny motor, zawiecha nowej generacji (w porównaniu to GSów i temu podobnych) olejak, więc nieskomplikowany i mocny silnik. Znajdź tylko taką w dobrym stanie i hulasz. Często zdarza się że "klekocze" sprzęgło na wolnych obrotach - ten typ tak ma, można to usuwać, ale nie jest to groźne.

 

jakkolwiek Honda to Honda :) Cbsevenfifty znajdziesz w podobnej cenie, ale Xjta pali mniej. CB ma więcej mocy...

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...