Skocz do zawartości

Suzuki dr 350 vs 400


Rekomendowane odpowiedzi

Hehe... jako, że dużo ostatnio się śmiga na enduro, śmiem wtrącić swe 3 grosze..

Porównanie DRZ, DR 350, KTM EXC 250, WR 250, trochę to dziwne...

Dr 350 miałem, latałem, fajny motorek do wszystkiego ( sprzedałem kumplowi za 6000 rocznik 1999- z USA), nie wiem jak Wy, ale ja cały czas miałem odczucie, że jest lżejszy od DRZ-a, jedyna moja z nim przygoda to fiknięcie kozła jak po skoku uderzyłem w przeciwległą ścianę okopu - dlatego, że okop pojawił się niespodziewanie, a ja chyba z przestrachu zamiast dodać gazu, to ująłem, tak bym przeszedł i byłoby OK, mi się nic nie stało, motorek zbite lusterko, pogięta kierownica i lekko przednie koło, dojechałem o własnych siłach- znaczy moto pancerne...

Kolega-Rysiek ma WR 250 5-zaworów chyba z 2004 roku na kopniak...fajny motorek, ale jeśli chodzi o palenie z kopa, trzeba mieć doświadczenie i porządne buty, glebowałem na nim 2 razy, raz wyniosło mnie z leśnej drogi prosto w krzaki i na nich zawisłem, drugi raz porządniej pokonywałem pełną p....ą taką kamienistą drogę świeżo po ulewie, podbiło na jakimś kamulcu i skosiłem chłopu 10 m kwadr. pola, pękło tylne szkiełko kierunku...więc wsiadłem i dalej hajda...aktualnie zrobiony serwis, niby podobno moc taka jak KTM, ale czuć, że słabszy...

KTM 250 braciaka, najmocniejszy z nich wszystkich, nie wiem ile ma KM, ale zbiera się dużo lepiej niż DRZ-a...ale nie dziwne jeszcze niedawno śmigał po zawodach...aktualnie robi się remont głowicy- tanio nie będzie bo 1 zawór- 400 złote + robocizna...ale sprzęt chyba z najwższej półki- jak jechałem to zdawało mi się, że jadę rowerem... skoki, przychodzą bez problemu, nawet mała muldka, chcesz bryknąć- hoppp i już skiknął...

No i DRZ- jeździłem i kolegi i mego brata DRZ-tą ( sprzedał i kupił właśnie KTM), z tymi głowicami to częściowo jest prawda, bo brat robił sobie remont skrzyni to dawca miał właśnie walniętą głowicę... brat nigdy nie miał problemu z głowicą, ale za to robił już szlif i wymianę tłoka z pierścieniami... ale dlatego, że dość ostro i dużo jeździł...

Ryśkowa DRZ- jeździ nadal kupiona już nawet nie pamiętam ile lat temu, ale trochę czuć już olejem z tyłu, czeka pewnie po tym sezonie remoncik, ale jezdzi bez problemu... mi przeszkadzała trochę tendencja do walenia się przy wolnej jeździe w piachu, najlepszy sposób to ogień....i jeszcze raz ogień...

Wszystkie motocykle czułe są na stan techniczny zawieszenia, łożysk ect...oraz stan i jakość opon...

Nie radzę kupować moto bez "kwitów"... , oraz motocykl w niewiadomym stanie technicznym, każdy z tych motocykli jest czuły na brak "serwisu", potem żeby doprowadzić do porządku, trzeba wyłożyć od groma kasy...

Chyba to tyle...

Pozdr. J-999

 

P.S. Sam jeżdżę ciężką CagivąDucati, takim trochę prototypem, stać mnie nawet na KTM z 2013 roku, ale chciałem mieć Ducati enduro to mam i jestem z tego zadowolony :icon_mrgreen: :buttrock: ... a za resztę robi doświadczenie hahahhahahahahhahaha

 

Michoa, nie wiem jakim DRZ jeździłeś, ale mój brat by się śmiał... no sam widziałem jak w piachu szedł na koło i jeszcze mnie wyprzedzał ....

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jak dobry kapeć i się chce to pojedzie, przerabiałem to, w zasadzie 2tygodniowego dunlopa wypieniczyłem i wsadziłem Mefo, kostkę prawie 3x3cm i był ogień zawsze i wrzędzie

Edytowane przez enduromaster

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe... co prawda nie na temat, ale ...

 

ostatnio wjechaliśmy terenówkami w ciężki łąki t.zn. takie na których rośnie trzcina, było mokro więc miałem ze swoim klocem niezłą przeprawę, mimo kartofli przód i tył, dopiero jak zeskoczyłem i biegłem obok, to nie zawisł na osłonie silnika...a Rycho na swoim

Christini 450 AWD z oponami terenowo-szosowymi pyr, pyr pyr i se pojechał... przedni i tylny napęd jednak rządzi....

tutaj pokaz jak to działa......drzewka oczywiście nie ucierpiały, zresztą to Ryśkowe samosiejki..

 

 

 

ale porządne opony to bardzo ważna sprawa, jeśli miałbym słabsze, nie dałbym rady w ogóle...

Pozdr. J-999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Christini, to taki amerykański wynalazek...

Są różne wersje na silnikach CRF 450, KTM 450, dwusuwy:KTM 250 i chyba 300

Rych posiada na silniku CRF, jednakże, jest mocno zdławiony ze względu na normy emisji spalin i hałasu, dość powiedzieć, że w zamkniętym garażu moto pyrkotało do godziny czasu, i można był swobodnie oddychać...

Z tego względu, będziemy je przerabiać bo w tej chwili nie ma więcej niż 43 KM...odpowiednie elementy do przeróbki już zakupione...

Napęd przedniego koła realizowany jest przez przekładnie łańcuchową, potem 1 sprzęgiełko, potem 2 sprzęgiełko, dalej wałkiem do górnej półki w górnej półce są 2 przekładnie łańcuchowe na 2 lagi i dalej wałkiem w każdej ladze na przednią oś, przy osi przekładnie ślimakowe... trochę to skomplikowane..

Napęd można włączyć dźwignią na kierownicy z lewej strony, ale Rych prawie cały czas jeździ na napędzie,aha.. przednie koło obraca się wolniej niż tylne...

Co do części, to z nietypowych trzeba zamawiać elementy tego napędu, ale moto jeszcze na dotarciu to trochę pohula... co do innych części, to po prostu do Hondy CRF 450...Motocykl jest porządnie wykończony, na kopniak i rozrusznik, nie ma co się sugerować przednią lampą, tylko wygląda na chińszczyznę, ale daje porządne światło...

Hehehe... takie enduro dla dziadków :icon_mrgreen:

Pozdr. J-999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie myslałem ze istnieje cos takiego, slyszalem o yamahach wr two-track, tyle ze tam napęd przodu byl realizowany hydraulicznie

 

co się stanie po wjechaniu na twarde z zapiętym przodem? takie cudo w wersji ktm 300 to musi byc killer...jakie diengi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.christini.com/

 

 

 

 

 

co się stanie po wjechaniu na twarde z zapiętym przodem

 

jest piasta jednokierunkowa i przód jest napędzany minimalnie wolniej od tyłu, teoretycznie powinien się prowadzić jak zwykłe moto dopóki nie złapie poślizgu

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego są te dodatkowe sprzęgiełka...jedno do załączania napędu, ale już może być realizowany niewielki poślizg i drugie nie pamiętam, kilku- tarczowe...

Z tym, że to co jest na stronie, to już mają zmiany i się różnią od 2013, np zębatka zdawcza Rych ma 1 częściową z wspawaną dodatkową zębatką do napędzania przodu, a teraz jest lepiej rozwiązane, bo składa się z kilku części, można dokupić oddzielnie elementy... no i teraz sprzęgiełka robią chyba z innych materiałów...

Rych jeździł i soft i twardo cały czas nie ma żadnych zgrzytów, wszystko działa poprawnie...

Pozdr. J-999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co może być powodem zakleszczenia jedynki?

 

Mam okazje kupic drke 94 rok w bardzo dobrym stanie po remoncie, koleś mówi że wszystko ok po za tym że pierwszy bieg jest zakleszczony a on z tym nie umie zrobić jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...